Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 21, 2011 10:27 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

rokowanie baaaardzo ostrożne

moja szylka miała "rokowanie złe" na Paluchu, mój wet powiedział że nie jest tragicznie (za co jamkasica mało mu się na szyję nie rzuciła :oops: ), je, dziura po oku ciutkę lepiej, za to grzbiet- masakra, drapie skubana okropnie (mnie, na szczeście do rany nie sięga) i cały czas się mizia
Ostatnio edytowano Czw kwi 21, 2011 14:54 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Czw kwi 21, 2011 10:41 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Obiecane zdjęcia Migdasia:
Obrazek
Widać że oczy są chore, te persowe wycieki... Z persa to On ma chyba tylko te wycieki :mrgreen:
Nie, no ma zabagnione te oczy, ropa idzie cały czas. Ale po atecortinie jest momantalna poprawa, wręcz spektakularna.
No i jak sie nadstawia... :1luvu:

Obrazek
To niedobre zdjęcie, robiłam oba telefonem, tu chciałam pokazac jego piękne, pomarańczowe oczy, a co wyszło to widać :oops:
Jest szansa, ze w święta Migdasia przywioze do domu!
Na razie kot w całości wygląda jakby smiesznie: ma wielki, okragły łeb i cienki kadłub :lol:
Ale odpasiemy śliczniaka, będziemy dogadzać Księciuniowi.

Welina, cześć! Bardzo dziękujemy za pomoc - masz do wyboru do koloru tymczasów do wspomagania :piwa:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw kwi 21, 2011 10:42 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Migdaś podobny do mojego Kacperka z banerka.Tylko mój ma małą głowę,a duży korpus(jak zwał tak zwał :wink: ) Oczy piękne miodowe jak lew i chodzi koślawo jak modelki na wybiegu :mrgreen: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 11:15 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Dziewyczyny, Migdaś zjadł rosołek!!!!
Właśnie dzwoniłam do wetki pytać o wyniki (jeszcze nie ma) i powiedziała, ze dała Mu rosołek a On zjadł!
Na razie je jak ptaszek, po troszeczku, ale wyraźnie się rozkręca.
I uwaga: zrobił kupę!!!
:mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw kwi 21, 2011 11:20 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

AnielkaG pisze:
rokowanie baaaardzo ostrożne

moja szylka miała "rokowanie złe" na Paluchu, mój wet powiedział że nie jest tragicznie (za co jamkasica mało mu się na szyję nie rzuciła :oops: ), je, dziura po oku ciutkę lepiej, za to grzbiet- masakra, drapie skubana okropnie i cały czas się mizia

Jeezuu...
A na grzbiecie co?
Biedna Bajaderka, ale ja uważam, ze się pozbiera; w końcu tu Szylkretka.
Moje dwie - Niedźwiadka z Palucha też o mało nie odeszła ale się odchuchała, no a Gryzia to już w ogóle Rambo...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw kwi 21, 2011 11:43 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

magaaaa pisze:
AnielkaG pisze:
rokowanie baaaardzo ostrożne

moja szylka miała "rokowanie złe" na Paluchu, mój wet powiedział że nie jest tragicznie (za co jamkasica mało mu się na szyję nie rzuciła :oops: ), je, dziura po oku ciutkę lepiej, za to grzbiet- masakra, drapie skubana okropnie i cały czas się mizia

Jeezuu...
A na grzbiecie co?
Biedna Bajaderka, ale ja uważam, ze się pozbiera; w końcu tu Szylkretka.
Moje dwie - Niedźwiadka z Palucha też o mało nie odeszła ale się odchuchała, no a Gryzia to już w ogóle Rambo...


No ta martwica- mówiłam przecie, ale ktoś tu mnie nie słucha :roll:

kupa+rosół. Zestaw dzielnego skrzata!

AnielkaG pisze:
rokowanie baaaardzo ostrożne

moja szylka miała "rokowanie złe" na Paluchu, mój wet powiedział że nie jest tragicznie (za co jamkasica mało mu się na szyję nie rzuciła :oops: ), je, dziura po oku ciutkę lepiej, za to grzbiet- masakra, drapie skubana okropnie i cały czas się mizia


No, a jak kiedyś jeszcze powie, że jest zdrowa i całkiem ładna to kto wie co będzie! :ryk:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 11:50 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Nie wiem czy wogóle wstawiać tu zdjęcie pyszczka, jest drastyczne. Na grzbiecie ma martwicę skóry, dwa placki wielkości dwuzłotówki. Widać mięśnie. :(
AnielkaG
 

Post » Czw kwi 21, 2011 12:04 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Akurat o Bajadaerce to słucham baaardzo uważnie!
Myslałam, ze na grzbiecie coś jeszcze nowego; o marwicy i dziurach wiem...
Ale mówię Wam - ogarnie się. Inaczej nie ma być!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw kwi 21, 2011 12:45 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Nie wstawiaj Anielka na razie. Cos pokombinuję, wstawimy jakies możliwsze.
Może wątek założę? Tam wrzucałybyśmy linki jak leci...

EDIT: gdyby ktoś był chętny na zwizualizowanie sobie Bajaderki to tu jest zdjęcie sprzed dziesięciu dni: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c24 ... 17701.html

Wtedy jeszcze tragedii nie było. Zdjęcia sprzed czterech i trzech dni są co tu dużo mówić... złe. :roll:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 13:48 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Gibutkowa w wątku Smarti polecała na martwicę sreberkiem smarować.
Wytłucze bakterie, co kot wyliże - to wzmocni odporność, osłabia chęć drapania. Szybciej się goi, ładniej wygląda.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 13:58 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Szalony Kot pisze:Gibutkowa w wątku Smarti polecała na martwicę sreberkiem smarować.
Wytłucze bakterie, co kot wyliże - to wzmocni odporność, osłabia chęć drapania. Szybciej się goi, ładniej wygląda.



Tylko Bajadera póki co nie wyliże- kołnierz nosi bo drapie inaczej dziurę po oku :roll:
No i oczyścić najpierw trzeba i usunąć resztę martwiejącej skóry..
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 14:07 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

niedaleko mnie ktoś wystawił materac gąbkowy.
Nie jestem w stanie go zatargać do samochodu, nie mówiąc o wepchnięciu go tam.
Może ktoś ma pomysł i duży wózek?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 14:11 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

rozliczam ten bazarek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=126574
przelałam alareipan uzbierane 28 zł
:kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 14:15 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

lanua pisze:rozliczam ten bazarek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=126574
przelałam alareipan uzbierane 28 zł
:kotek:

Obciach zapomniałam o nim (o drugim bazarku też) :oops: ,bo bym trochę ceny podbiła i te dwa małe kotki już nie będą moje :(
Ostatnio edytowano Czw kwi 21, 2011 14:26 przez welina, łącznie edytowano 1 raz

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 14:25 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Kotka mojej mamy miała na udzie rany z martwicą (pies ja ugryzł, rana ropiała, powstała martwica), myśleliśmy, że już po kocie, ale po wycięciu martwej tkanki wyraźnie jej się poprawiło. Długo chodziła z otwarta raną, widać było jak staw się rusza, ale w końcu wszystko się ładnie zagoiło i zarosło futrem. Kicia miała wtedy kilkanaście lat (dożyła 19). Wiem, że każdy kot jest inny, ale jest nadzieja. Trzymam kciuki za Bajaderkę, żeby wszystko dobrze się skończyło. No i zawsze możecie liczyć na moje wsparcie finansowe (niedługo powinnam dostać zaliczkę 8) ), bo to, co robicie z tymi kotami to normalnie magia.

EDIT/ Inga.mm, można go pociąć na miejscu nożem do tapet, jeśli nie jest w pokrowcu. łatwiej ogarnąć mniejsze kawałki;]
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 121 gości