kocie noworodki- jak ratować

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 12:56 Re: kocie noworodki- jak ratować

Wielki szacun! :ok:
A maluchy cudne :1luvu:
Za domki mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 20, 2011 15:19 Re: kocie noworodki- jak ratować

Dobrze, dobrze, zdjęcia wstawię dzisiaj, najpóźniej jutro ;)
Kociaczki są cudne, ich waga jest prawidłowa (chyba), przybierają 10-13g przez dobę.
Dzwoniłam wczoraj do weta, mówił, że zaszczepił już Mio i Nucika, zaklimatyzowały się u niego i rozrabiają jak szalone :D

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 20, 2011 15:31 Re: kocie noworodki- jak ratować

super, że z Mio i Nucikiem wszsytko w porządku :D
Czekamy zatem z niecierpliwością na zdjęcia szkrabów.
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 19:22 Re: kocie noworodki- jak ratować

Rodzeństwo :)
Obrazek
ten kiciuś był kiedyś najmniejszy teraz dogonił innego ;)
Obrazek
;)
Obrazek
największe szczęście ;)
Obrazek
czarnulek ;)
Obrazek
:)
Obrazek
a ten jest najmniejszy :)
Obrazek

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 20, 2011 20:35 Re: kocie noworodki- jak ratować

Cuda!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 20:51 Re: kocie noworodki- jak ratować

Jakie słodkie, kruche stworzonka ! Rozczulające ! Mają słodkie uszka, noski (z wczesniej wspomnianą przeze mnie zmarszczką :wink: ) i cudowne pazurki :)
Wyliczyłam,ze mają dopiero 6 dni.
Nawet nie wiesz, jak bardzo sie ciesze,ze maja sie dobrze.
Aha, ucałuj te swoją niepokorną kotkę, która swoich dzieci nie chciała, a zajęła sie sierotkami :wink: Widocznie była zaskoczona i przestraszona z powodu porodu i pojawienia sie nagle jakichs dziwnych, pasiastych stworków :wink: Ale teraz stanęła na wysokości zadania 8)

To niesamowita historia!
Mam nadzieje,ze wreszcie sie wysypiasz. No, chyba ze dokarmiasz maluchy również w nocy 8O

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro kwi 20, 2011 21:20 Re: kocie noworodki- jak ratować

Czasem jak miałkają to nakarmię je raz w nocy, ale teraz mam wolne od szkoły, także to nie jest to co z tamtymi dwoma szkrabami, kiedy nie miałam na nic siły i w ogóle było strasznie ciężko.
Dzisiaj wyszłam sobie nawet na zakupy, kociaki zostały z mamusią, która oczywiście czule się nimi opiekowała :D

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 20, 2011 21:24 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 pisze:Dzwoniłam wczoraj do weta, mówił, że zaszczepił już Mio i Nucika, zaklimatyzowały się u niego i rozrabiają jak szalone :D


Zaszczepił???
Czy ja dobrze liczę, że one mają raptem 4 i pół tygodnia? I już weterynarz je zaszczepił??

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 20, 2011 21:26 Re: kocie noworodki- jak ratować

babazgaga pisze:
paciaz1993 pisze:Dzwoniłam wczoraj do weta, mówił, że zaszczepił już Mio i Nucika, zaklimatyzowały się u niego i rozrabiają jak szalone :D


Zaszczepił???
Czy ja dobrze liczę, że one mają raptem 4 i pół tygodnia? I już weterynarz je zaszczepił??


No wiedziałam, że coś poknocę, bo nie byłam pewna czy powiedział, że zaszczepi czy zaszczepił :D
Jutro zadzwonię i zapytam dokładnie :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 20, 2011 21:29 Re: kocie noworodki- jak ratować

Już wiem, wet powiedział, że zostaną u niego jeszcze jakieś 4 tygodnie, żeby oddać je dopiero po pierwszym szczepieniu.
Nie wiem czemu zrozumiałam, że kociaki już zaszczepione :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 20, 2011 21:49 Re: kocie noworodki- jak ratować

Aaa no to jasne :)

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 20, 2011 21:55 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 pisze:Dzisiaj wyszłam sobie nawet na zakupy


Ale wypas! Wyszlas na zakupy? :lol:
A tak poważnie: jestem pełna podziwu dla Ciebie! I, gdyby nie to, co Cię spotkało z kociętami, pomyslałabys kiedykolwiek,ze wyjście na zakupy to luksus?
Te wszystkie "kocie zdarzenia" maja podwójną wartość:
1. ratujesz maleńkie zycia :ok:
2. doceniasz uroki zwyczajnych, codziennych czynnosci ( takich , jak najnormalniejsze zakupy) :wink:

Ale ja Cie lubię :1luvu:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw kwi 21, 2011 9:11 Re: kocie noworodki- jak ratować

Fajne kociambry :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 21, 2011 12:36 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 szacun :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 21, 2011 14:08 Re: kocie noworodki- jak ratować

piękne maluchy, aby się dobrze chowały :1luvu:
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz i 104 gości