Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

no właśnie podobno dom stały go oddał, bo sobie nie radził, lekko "odchudzonego" :roll:

a ja poczucie humoru to już mam wisielcze :mrgreen:

...w mojej sytuacji... :twisted:

Zgaduję, że taki odchudzony to on już był z P. wieziony :/
Szkoda, tak długo o niego walczyli...

Szalony Kot pisze:Zgaduję, że taki odchudzony to on już był z P. wieziony :/
Szkoda, tak długo o niego walczyli...

Ja już dziś nie ogarniam :oops:

poproszę o przekład: gdzie wieziony i kto walczyli?

Wydaje mi się, że do domu brany już był taki szczuplejszy raczej niż grubszy..?
No a potem jak czytałam, to wydaje mi się, że dom go leczył i dopiero po pewnym czasie wylądował w lecznicy.

Czy mi się merda? :oops:

AnielkaG pisze:Chyba straciłam poczucie humoru

Szczuplejszy, odchudzony...
" :ryk:

"
Nie wiadomo co z Migdałem będzie, i pewnie się czepiam, ale też nic mnie nie cieszy i nie śmieszy...

Natomiast mnie cieszy, ze Myszta przetrzeźwiała, dośc zgrabnie porusza się w kubraczku i ŻRE.
Biedna wczoraj miała cały dzień postu; dla Niej to musiało być straszne, bo żarta jest niemożebnie.
Żeby tak jeszcze Migdałek wcinał...
Dziś do Niego pojadę, wieści zapodam.
Jest 9.00, mam jechac ok południa. Chyba zwariuję; niech On tylko je...

Bajaderka je. Z palca ale je. Poza tym masakra.

Je???
Cudooownie!

Zaskoczy i będzie dobrze, zobaczysz.
Tyle zniosła, więc teraz to już tylko coraz lepiej będzie.
:ok:

Oby było lepiej. Poza tym- nie widzę inaczej :roll:

W kocie są już dwie dziury- druga zrobiła się od martwicy po zastrzykach :roll:

kciuki za M&M.

W kocie są już dwie dziury- druga zrobiła się od martwicy po zastrzykach

Jezu, no dajcie już spokój...
Bajaderka :ok:

Kurde, tyle mogę.

Migdaś bez rewelacji oblizał recovery ale nie skończył puszeczki.
Nie zaskoczył jeszcze...
Się boję...

Myszata wreszcie się nażarła i śpi wypasiona i piekna.

Bajaderka całą sobą mnie cholernie wzrusza :1luvu:

.
Trzymaj się maleńka i czekamy na wyniki :ok:

.

Migdaś - bierz się za żarcie bo ciotka pojedzie i futro przetrzepie :mrgreen:

.
Teraz ma być lepiej,więc się chłopak ogarnij :wink:

Migdaś ma ujemne testy!!!
Wenflonu nie dał sobie założyć, mimo, ze wetka nawet męża zawołała do pomocy.
No nie i już.
Nadżery jakby pół ciuta lepsze; trochę zjadł.
Kroplówke dostał podskórnie (bo do żyły nie ma mowy).

Siedzi w koszyczku (dobrze że mu zostawiłam), najwyraźniej tam się czuje bezpiecznie.
Krew poszła do badania, jutro ok południa powinny być wyniki (laboklin).

Cudnie,cudnie,cudnie :ok:

A nie mówiłam ,że jak chce to siłę ma :mrgreen:

smarti pisze:..a ja się dziś dowiedziałam od alareipan że ....biorę Sznycla...

a Maciek się pewnie wkrotce dowie że ... mi go przywozi

Domyśliłem się, że chodzi o mnie (mimo podstępnie zmienionego imienia

)

Mam nadzieję że juz ma dom

Obrazek

ID: XXIV/11/K
Gatunek: KOT
Rasa: EUROPEJSKA
Płeć: Samica
Wiek: 0 lat(a)
Data przyjęcia: 11-04-2011

a ktoś wie co z tymi maluchami?
Obrazek

ID: XXIII/11/K
Gatunek: KOT
Rasa: EUROPEJSKA
Wiek: 0 lat(a)
Data przyjęcia: 04-04-2011

Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kto przegląda forum