sliver_87 pisze:Patmol nie wiedzialam, ze Szapo chcesz do adopcji dac...
mam tych zwierząt po prostu za dużo, i do tego jeszcze jeszcze dwoje dzieci - sama widzę, że się nie wyrabiam
jak jeszcze nie było tego psa - to się jakoś kręciło, ale dla psa musi być inne jedzenie, głaskanie, weterynarz
i nawet jak Młoda chodzi często na spacery - to i tak ja muszę tego pilnować i tez czasem z nim wyjść

Szapo miał być do adopcji - nie miał u mnie zostać, ale jak pierwszy miesiąc przesiedział pod szafą

to zwątpiłam czy warto mu szukać innego domu;
z czasem - jest u mnie rok- bardzo się rozkręcił
ale kiedy zaczęłam myśleć nad szukaniem mu domu - wyszły te dziąsła i
alergia
Nie wiem jak Szapo zareagowałby na nowy dom - u mnie jest to bardzo grzeczny, spokojny i zrównoważony kot
bardzo opiekuńczy w stosunku do innych kotów
całkowicie nieagresywny
ale nie wiem czy w nowym domu nie zacznie od siedzenia pod szafą
