




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Iwonami pisze:Widzę, że borykacie się z brakiem pieniędzy na utrzymanie Waszych podopiecznych.
Mam trochę przedmiotów, które mogłabym przeznaczyć na "Bazarki".
Przekazałam już trochę Delfince, ale chyba nie ma czasu aby je wystawić. Rozumiem oczywiście, z jakiego powodu.
Moje pytanie jest następujące: czy jesteście Panie zainteresowane abym Wam przekazywała różne przedmioty, a może założyć konto na Allegro i sprzedawać je tam? Mogłabym ewentualnie ja sprzedawać je na moim Allegrowym koncie, z tym że tam trochę pieniędzy odpadnie na koszty wystawienia i prowizję. Musiałabym tylko napisać, że to jest na konkretne cele i dać odnośnik do niniejszego forum.
Co Panie na to? Są to różne rzeczy, torebki, biżuteria srebrna i nie srebrna, książki. Mogę je ewentualnie pokazać na moim koncie w Fotosiku.
delfinka pisze:gdzie powinnam rozliczać ten fundusz?
Kasiu86, dziewczyny, macie jakieś sugestie?
Iwonami pisze:Pani Basiu, ja Pani wysłałam jeszcze torebki, ale chyba Pani nie zauważyła tego maila.
Poza tym, co już wysłałam nazbierałam kolejne rzeczy i przyznam, że dziwi mnie brak zainteresowania.
To znaczy nie ma żadnej reakcji na moją ofertę, mogłabym komuś z tego forum te rzeczy przekazać, albo sama je sprzedać na Allegro, chciałabym tylko odnieść się w aukcjach do tego forum, bo wydaje mi się, że gdy cel jest szczytny to i ofiarność większa. A nie mogę tego zrobić bez przyzwolenia zainteresowanych osób (gdyby takie były).
Niestety nie jestem fundacją, im łatwiej sprzedawać cegiełki na Allegro. Ja jestem tylko prywatną osobą, która chce pomóc. Oferuję zdjęcia rzeczy zanim je ktoś ode mnie odbierze.
A tu ku memu zdziwieniu żadnego zainteresowania. Mam więc prawo myśleć, że chyba jednak nie jest tak źle z funduszami jak by się mogło wydawać.
A tu ku memu zdziwieniu żadnego zainteresowania. Mam więc prawo myśleć, że chyba jednak nie jest tak źle z funduszami jak by się mogło wydawać.
delfinka pisze:A tymczasem Kocie Mamy przygarnęły maleńkie kociątko, najwyżej 2-tygodniowe.
Przez kilka godzin przetrawiały nowość i decyzję i w końcu , z pół godziny temu uciszyło się wreszcie i maleństwo przyssało się do matki leżąc na jej brzuchu. Uf...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 73 gości