» Pt kwi 08, 2011 10:18
Re: 8-dniowa szylkrecia. Już w swoim domku
Mail sprzed chwili:
Witam serdecznie!
Proszę o wybaczenie, że tak długo się nie odzywałem (ale wiem, że K. była z Panią w kontakcie).
A stało się tak, ponieważ po pierwsze pochłonęła mnie praca (to głowny powód, dla którego nie mogliśmy sami zająć sięznajdą), a po drugie nie miałem nowych zdjęć i wieści o "naszej" koteczce.
Nie niepokoję często pani z Konstancina, bo zyskałem już pewność, że dobrze opiekuje się małą i cała rodzina o nia dba. Podczas ostatniej rozmowy telefonicznej dowiedziałem się, Marta miała mieć drugie odrobaczenie i pierwsze szczepienie.
Ale my też tęsknimy za małą, więc wysłałem dziś maila z zapytaniem o to, co nowego u niej słychać. Jak dostaną jakąś odpowiedź, dam Pani znać.
Pozdrawiam wiosennie,
R.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM