Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 17, 2011 20:53 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Też bardzo żałuję że domek wystraszony
bo to naprawde dobry domek

ale będziemy szukać
najlepszego domku
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 18, 2011 13:54 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Lusitania pozbyła się dzisiaj cześci szwów - części, bo jeszcze nie wszystko się zagoiło i pani doktor zostawiła kilka, do piątku :) A do tego czasu kazała szewek smarować.... no - kto zgadnie czym? :wink: KONIAKIEM! :ryk: No, to tata się podzieli z kotunią :piwa: Lusi dostała jeszcze dwa zastrzyki, ponieważ leciutko pokichuje, i pewnie w piątek będzie jeszcze powtórka. Wszystko bezgotówkowo :1luvu:
Po powrocie do domu Lusi odsypia :D a w ogóle to jest przekochana, ale to już pisałam chyba :lol: Jak chodzi, to kica jak zajączek, ale kiedy biegnie, to zasuwa jak perszing :mrgreen: I mruczy, wtula się w człowieka, w ogóle chodzi za rodzicami jak psiak, gdzie oni tam i ona :)
Ja nic nie chcę mówić, ale mama coś wspomniała, że odda ją tylko do najwspanialszego, najnajnajlepszego domu na świecie, a jak się taki nie znajdzie, to jej nie odda :mrgreen: Tata jeszcze o tym nie wie :mrgreen:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pon kwi 18, 2011 16:09 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Witam i ja zaznaczam
ślędzę wątek co u tymczasików co jakiś czas..przyznam, że nie za często :oops:
trzymam kciuki za domki :ok: :ok:

Bettysolo współczuję odejścia koteczki:( :( To musiało być straszne.. :cry:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon kwi 18, 2011 17:38 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

mnie odszedł kocur miesiąc temu

Koteczka była moją tymczasowiczką trzy lata temu i znalazła wspaniały domek
ale żal że nie długo cieszyła sie takim cudownym domem :(
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 18, 2011 18:14 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Ostatni raz byłam na wątku w okolicy na początku roku więc miałam spore zaległości stąd moja późna reakcja. Dziś to uzupełniłam.
Tak Bettysolo miałam na mysli Astonka :( Może niepotrzebnie przypomniałam o tym, ale gdy dziś to przeczytałam.. zrobiło mi się przykro :( i chcialam to wyrazić
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pon kwi 18, 2011 19:01 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Acha, to sorki bo źle zrozumiałam
dziękuję za dobre słowa

Astonka cały czas pamiętam
zasadziłam na jego grobie jabłonkę ozdobną za czerwonymi liścmi i jabłuszkami wielkości jarzębiny
Za chwilkę zakwitnie
i tak sobie irracjonalnie myślę ze moje kocisko żyje w tej jabłonce
oczywiście jabłonka nazywa sie Aston vel Trąd :oops:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 18, 2011 21:12 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

bettysolo - zazdroszczę Ci że mogłaś na grobie kotka posadzić jabłonkę. Mój Maciuniek odszedł w grudniu był duży mróz i nawet nie mieliśmy jak Go pochować, musieliśmy Go zostawić w lecznicy. Ale wierzę że On na nas patrzy zza Tęczy i nas wspiera :)
Ostatnio edytowano Pon kwi 18, 2011 22:28 przez puskas, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 18, 2011 21:19 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Tu są zdjęcia Lusi z DT :)

viewtopic.php?f=1&t=126394&start=135
Ostatnio edytowano Pon kwi 18, 2011 23:43 przez Berenika, łącznie edytowano 1 raz
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Pon kwi 18, 2011 22:47 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

puskas pisze:bettysolo - zazdroszczę Ci że mogłaś na grobie kotka posadzić jabłonkę. Mój Maciuniek odszedł w grudniu był duży mróz i nawet nie mieliśmy jak Go pochować, musieliśmy Go zostawić w lecznicy. Ale wierzę że On na nas patrzy zza Tęczy i nas wspiera :)


no pewnie że patrzy :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 18, 2011 23:54 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Berenika pisze:Tu są zdjęcia Lusi z DT :)

viewtopic.php?f=1&t=126394&start=135


Są tak piękne, że szkoda nie pokazać
Berenika pisze:Puskas - przekażę jutro telefonicznie :1luvu:
A tu kilka fotek Lusi :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 19, 2011 20:45 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Azalka już po sterylizacji
słaba jeszcze biedulka

na ciacha pojechały tez dzisiaj Iwonkowe tymczasy Ataman i Switezianka
:ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro kwi 20, 2011 5:43 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

za pociachane mocno trzymam :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 20, 2011 9:40 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Dziś rano zauważyłam obok wspólnej kuwety kroplę krwi. Obejrzałam zawartość obu kuwet :roll: obejrzałam kocie tyłki nic podejrzanego nie widać, dupki normalne, kupki normalne :roll: nie wiem który to. Zachowują się normalnie, jedzą, bawią się (oprócz koty, która ma focha i z chłopakami się nie bawi, ale ze mną owszem). Nie widzę oznak podrażnienia czy zaczerwienienia ktoś wie co to może być?
A Aleksio ma natręctwo - intensywnie drapie szklane powierzchnie (lustra, szyby w meblach). Robi to głównie w nocy bardzo hm.. głośno. Ostatnio się te efekty nasiliły :roll: spotkał się ktoś z takim zachowaniem?
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 20, 2011 17:25 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

o kurde, nie wiem co to ma z tymi lustrami :roll:
natomiast ta kropla krwi mnie ciut zmartwiła, skojarzyłam to z jego posikiwaniem i się zastanawiam ,czy chłopak nie ma struwitów :roll:
ja wiem ,że to trudno, ale jakbyś dała radę zamknąć go na pół dnia w łazience, czy gdzieś z kuweta w której dasz biały ręcznik papierowy- zobaczysz wtedy
Jeśli będzie różowe sioo trzeba by zbadać to siku.
Nie trafił ci się najłatwiejszy pierwszy tymczas :roll:
Sory, że ja tak mało tu piszę, ale na prawdę ,,w piętkę gonię,, teraz

Świtezianka i Ataman po ciachach oki, wiadomo,że kocurek juz całkiem dobrze, kicia rano jeszcze była ciut słabsza.
Lola jak u Was?

no i teraz złe wieści
dwa maleńkie ślepaczki w DT u Mileny poza K-cami - złapały gdzieś pp ponad tydzień temu :(
Nie w schronisku-tam wszystkie zdrowe, reszta małych w domach stałych tez w porządku
Więc pewnie niestety w lecznicy, albo przyniesiona na butach-choć dziewczyna nie chodzi w zwierzęce miejsca :(
Strasznie smutno- ponad tydzień walczyły, dostały wszystko co można, biało -bury Miłosz się chyba zbiera-jest bardzo duża poprawa, juz rozrabia, sam je
Bury Amadeusz odszedł dzis rano :(
Co dziwniejsze pierwszy zachorował Miłosz, był słabszy dużo-więc miał mniejsze szanse
a to on daje radę :(
Nie cierpię tej choroby , jest nieprzewidywalna całkowicie
biedny mały Amadeuszek, oczka zdrowiały to pp go zabiło i to w bezpiecznym domu :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 20, 2011 17:44 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Biedny maleńki :cry:
Trzymam :ok: za Miłoszka
Mała1 pisze:Nie trafił ci się najłatwiejszy pierwszy tymczas


co Ty co Ty fajnie jest :wink:
koto coraz więcej rozrabia, latają z Titusiem jak perszingi
tylko jego nawyki żywieniowe mnie rozwalają - wyłącznie kitekat i surowa wołowina, czasem trochę suchego - wyłącznie royal z rybą :|
Na dodatek zaraził kitekatem resztę towarzystwa teraz już wszyscy chcą.
Zrobię tak z tą kuwetą chociaż dziś rozgrzebałam każdą grudkę i qoopona (łe) a żwirek jest niemal biały.
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 83 gości