o kurde, nie wiem co to ma z tymi lustrami
natomiast ta kropla krwi mnie ciut zmartwiła, skojarzyłam to z jego posikiwaniem i się zastanawiam ,czy chłopak nie ma struwitów
ja wiem ,że to trudno, ale jakbyś dała radę zamknąć go na pół dnia w łazience, czy gdzieś z kuweta w której dasz biały ręcznik papierowy- zobaczysz wtedy
Jeśli będzie różowe sioo trzeba by zbadać to siku.
Nie trafił ci się najłatwiejszy pierwszy tymczas
Sory, że ja tak mało tu piszę, ale na prawdę ,,w piętkę gonię,, teraz
Świtezianka i Ataman po ciachach oki, wiadomo,że kocurek juz całkiem dobrze, kicia rano jeszcze była ciut słabsza.
Lola jak u Was?
no i teraz złe wieści
dwa maleńkie ślepaczki w DT u Mileny poza K-cami - złapały gdzieś pp ponad tydzień temu
Nie w schronisku-tam wszystkie zdrowe, reszta małych w domach stałych tez w porządku
Więc pewnie niestety w lecznicy, albo przyniesiona na butach-choć dziewczyna nie chodzi w zwierzęce miejsca
Strasznie smutno- ponad tydzień walczyły, dostały wszystko co można, biało -bury Miłosz się chyba zbiera-jest bardzo duża poprawa, juz rozrabia, sam je
Bury Amadeusz odszedł dzis rano
Co dziwniejsze pierwszy zachorował Miłosz, był słabszy dużo-więc miał mniejsze szanse
a to on daje radę
Nie cierpię tej choroby , jest nieprzewidywalna całkowicie
biedny mały Amadeuszek, oczka zdrowiały to pp go zabiło i to w bezpiecznym domu
