Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pixel70 pisze:Witam,
Mam pewien dylemat. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad zwierzątkiem do domu. Mamy trójkę dzieci, mieszkamy w dość dużym ale jednak mieszkaniu w bloku.
Zwykle codziennie około 8h zwierzak byłby sam.
Z tego powodu odpada pies, który nie najlepiej znosi samotność, zaczęliśmy się zastanawiać nad kotem - podobno kot brytyjski jest spokojny, nie niszczy mebli i ogólnie jest idealny do domu.
Jednak po przejrzeniu książki o kotach mamy wątpliwości - jednak mimo wszystko koty podobno niszczą meble nawet jeśli mają drapak, poza tym zdarza się że samce (o takiej płci myślimy) mimo wykonanej kastracji znaczą teren.
Jeśli chodzi o koty, oboje z żoną nie mamy doświadczeń - w dzieciństwie w naszych domach były psy i inne zwierzaki, ale nie koty. Bratowa ma kota - dachowca, ale twierdzi że teraz na pewno już by nie wzięła kota - za dużo zniszczył.
Jak to jest? Faktycznie kot może niszczyć i znaczyć teren? Nawet brytyjczyk, który podobno (o ile to prawda) jest spokojny i nie niszczący...
Pozdr.
Michał
pixel70 pisze:Oj bez przesady. Nie jesteśmy aż takimi potworami żeby zbić kota za stłuczenie szklanki. Przecież dzieci też czasem coś zniszczą i jest to normalne.
Oboje mieliśmy psy i również się zdarzały jakieś zniszczenia.
Chodzi nam bardziej o notoryczne niszczenie mebli a tak naprawdę najgorsze jest chyba sikanie po kątach.
Podobno wykastrowany kot tego nie robi, prawda to?
pixel70 pisze:(...) Jak to jest? Faktycznie kot może niszczyć i znaczyć teren? Nawet brytyjczyk, który podobno (o ile to prawda) jest spokojny i nie niszczący... (...)
selene00 pisze:Jak będzie miał kumpla do zabawy, nie przyjdzie mu do głowy np. niszczenie firan.
pixel70 pisze:Oj bez przesady. Nie jesteśmy aż takimi potworami żeby zbić kota za stłuczenie szklanki.Przecież dzieci też czasem coś zniszczą i jest to normalne.
Oboje mieliśmy psy i również się zdarzały jakieś zniszczenia.
Chodzi nam bardziej o notoryczne niszczenie mebli a tak naprawdę najgorsze jest chyba sikanie po kątach.
Podobno wykastrowany kot tego nie robi, prawda to?
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 121 gości