Kefir & Morfeusz - M jak maczeta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 16, 2011 17:54 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

książki som dla mienczaków. Kocury słuchają wyczesanej muzy. No ale jak chcecie, pogadam o tym z Dużą.
a tera Wam pokażę krótki film o mizianiu. Tej małej nie idzie sfocić. Lezie to do Dużej jak Kefir do kuwety po śniadaniu. Znaczy szybko i zawsze. No.

http://www.youtube.com/watch?v=I9Kj6bRqigs
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 16, 2011 18:14 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Mała wiercipiętka
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob kwi 16, 2011 19:04 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Morfinka, ale sie krencisz i krencisz - w gowie Ci sie nie zakrenci?

caus
Pamir

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Sob kwi 16, 2011 19:36 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Daga, brak mi słów... ten film wzruszył mnie totalnie. Jaką ona ma sierść, jakie oczy, jaki super kot! Wiem, wygląda normalnie, ale to właśnie jest piękne, jak sobie ją przypomnę pierwszy raz...

Czytam codziennie wątek i Ewelina trafiła w sedno - historie są świetne, kopiuj sobie gdzieś wszystkie posty, żeby nie zginęły i wydaj drugiego kota Simona :ok:
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 16, 2011 19:45 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

:-)

oczy miała zawsze przymrużone, jakby ją światło raziło. Owrzodzenie było na jednym. Ale ja corneregelem smaruję oba oczka i widzę ogromną różnicę.
Dobrze, że wet zaczyna od delikatnych leków a nie wali od razu antybiotyk czy inną broń ciężkiego kalibru.
Dziś panna znów wyjrzała na balkon - łypnęła i poszła. Myślę, że planowała walnąć kupę za kanapą ale - SUPRISE - tam siedział Kefir i na nią nasyczał - potuptała do kuwety :ryk:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 16, 2011 19:51 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

aha - kupiłam jej dziś RC intestinal u weta - bo kupka wodnista. Oczywiście - feee... a Morfeusz jak dopadł - to wciągał. Poprawiłam smak odrobiną kuraka w słoiczku - gerberka
Postawiłam na parapecie - ciekawe, czy zmiecie :D
Oby Morf się nie domyślił...

No i kupiłam jej dziś pakiet ogłoszeń na bazarku na dogomanii. Zaczyna więc panna medialną karierę. Wstawiłam ją także na lokalny portal i napisałam o niej do kaliskiego help animals - może też ją gdzieś ogłoszą na swoich stronach.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 16, 2011 20:02 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Gut good, ja też po Świętach zamierzam zrobić jej ogłoszenia gdzie się da. Jeśli do tego czasu ktoś jej jeszcze nie capnie, a raczej ona kogoś hehe. Oby tylko odnalazła się z ludźmi, z którymi jest jej pisane spędzić dobre życie. I za to wypiję następną lampkę wina :)
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 16, 2011 20:06 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

ja zaraz też :-)
ale ale - wiem na pewno - że szybko odnajduje się w towarzystwie ludzi - byli moi rodzice i na drugi już dzień tata ją miział po brzuszku i masował łapki , bo ślicznie rozczapierzała paluszki. Mruczała, żądała odkręcania kranu - żadnych oporów :-) Ona tylko nie lubi być na rękach - noszona. Ale spokojne trzymanie na kolanach zniesie. Najbardziej zaś lubi mizianie na podłodze i kręcenie ósemek :-)
Ja ją noszę - chwilę - by przyzwyczaić.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob kwi 16, 2011 21:08 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Pewnie się przyzwyczai. Moja Nina na początku jak była brana na ręce to wiła się jak dżdżownica a teraz ohów i ahów nie ma końca :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie kwi 17, 2011 10:35 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

:lol: Filmik uroczy
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 17, 2011 14:42 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Kłaniamy się Czarnym Panom :)
Inka i Kulka

A ja całuski Czarnulce posyłam :)
Psot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 17, 2011 19:34 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Morf i Kefir dzięki Wam chłopaki za życzenia i pjosenkem, żem siem wzruszył :piwa:
Morf intestinala to ja jem od roku i jest fuj chłopie
Emir

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie kwi 17, 2011 19:40 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Siende przy barze, tam zawsze lepiej pić i jeść a tv można obczaić- postanowił Morfeusz i wlazł na parapet. Miseczka Morfinki była pełna i za moment rozległo się chrupanie. Morfinka syknęła - zajęte, baranie! Zero reakcji, chrupanie się nasilało. Nie będę się kopać z durniem - zdecydowała i podeszła do miski kocurów. Chrup chrup - pochłaniała odchudzające chrupki ze smakiem a w przerwie patrzyła z pogardą na tłusty tył Morfeusza na parapecie. Cymbał, teraz do kuwety przez tydzień nie pójdzie, przykorkuje go, ale chyba nie skuma , po oczach widać, że nie skuma - uśmiechnęła się złośliwie i syknęła na wszelki wypadek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie kwi 17, 2011 19:45 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

Morf Hogata tez miała wypaśne żarcie na parapecie i żem jej zjadał, chwali siem kumpel - myślą nasze Duże że nie skumamy gdzie baby dostajom jeść nie ? a jak Ciem przytka to co z tego - ja żem sraczke miewał po żarciu Hogaty
Emir

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie kwi 17, 2011 22:03 Re: Kefir & Morfeusz i.... Morfinka zwyczajny wieczór str 14

No ja bym się Morf nie bał, że przytka, a jak już to raz nie zawsze :) A jak moja Duża nie widzi to ja jem psią karmę dla ras dużych i nic mnie nie zatyka. No Duża jak już zauważy to krzyczy, że już wystarczająco atletyczny jestem, phi, nie zna się. Złosliwaś Ty Morfinko, nie bądź złośliwa bo panowie są tam dłużej i mogą pokazać Ci różne triki na Dużą:)
TygRyszard Kot o atletycznej budowie ciała
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości