Szczeciński Diabeł ma siostrę Maszę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 12, 2011 19:17 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

:D :ok: dobre wiesci
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 12, 2011 19:41 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

Cudnie się czyta tę kocią opowieść.
:ok: za dalszy harmonijny scurów rozwój :1luvu: :1luvu:

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Wto kwi 12, 2011 20:33 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

a u jakies fotki mozna prosic? :)

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Wto kwi 12, 2011 20:51 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

postaram się jutro jakieś umieścić-niestety od kilku dni poszukuję swój aparat,który gdzieś w natłoku zdarzeń...zagubiłam we własnym domu :)
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 13, 2011 8:16 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

Tak się czasem zdarza, rzeczy nóg dostają..
A jak maleńtasy dzisiaj się mają?
:kotek: :kotek: pozdrawiamy

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Śro kwi 13, 2011 14:47 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

dzisiaj to mnie zaskoczyły. wracam z pracy,z rozmachem otwieram drzwi...i mnie zamurowało i w ułamek sekundy wyhamowałam drzwi do zera,bo w progu z radosną miną stała Piracica... zajrzałam do środka-a jakże, Czarny przesunięty drzwiami.
ależ łażą skubane... trzeba będzie coś wycudować w progu pokoju,żeby nie łaziły póki małe są
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 13, 2011 14:49 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

:ryk: :ryk: ale miałaś komitet powitalny :ryk: :ryk:
może taka barierka jakie czasem montuje się dla małych dzieci?

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Śro kwi 13, 2011 14:53 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

ahnija pisze::ryk: :ryk: ale miałaś komitet powitalny :ryk: :ryk:
może taka barierka jakie czasem montuje się dla małych dzieci?


za szeroki rozsraw szczebelków niestety. ale coś wymyślę, zrobi się. a jak się nie zrobi,to będę drzwi zamykać na czas pracy i tyle
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt kwi 15, 2011 19:55 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

"kotów się nie morduje" ....
dzisiaj mnie wykończyły w nocy-co godzinę kwiki o żarcie-na zmianę,raz jeden,raz drugi. a jak wstałam już do pracy,to cholery jeść nie chciały.
PIracidło jest stuprocentowym kotem-zwinęła się w kulkę do spania na dwucentymetrowym skrawku materiału,ledwo co się mieści-tyłek wystaje, ale da radę... mało istotne,że do tego skrawka przynależy cała wielka płachta materiału dodatkowo-nieważne, nie dla niej takie proste rozwiązania :ryk: to jest kot, który śpi i je i ma wszystko i wszystkich gdzieś. Czarny natomiast nie schodzi z rąk, tylko domaga się głaskania i mruczy. Takie to mam kocurki
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt kwi 15, 2011 20:36 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

To u nas podobnie z tym budzeniem w nocy bywało - no w zasadzie nad ranem - Pamir tak o 4 rano siadał nam na piersi i miauczał aby już wstać(miska oczywiście suchego pełna) i np go myziać, czasem ulegamy i przez sen myziamy cholerę a jak już czas na wstawanie i my na nogach, to Pamir w te pędy do łóżka i śpi(choćby to była i 7 rano..)..kocia przewrotność, którą kocham mimo wszystko..

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Sob kwi 16, 2011 19:40 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

dzisiaj o 4 rano miałam pobudkę-Czarny strasznie płakał,obijał się o wszystko. wstałam, zrobiłam jeść, nakarmiłam-Piratka spała na kocu przed domkiem. stwierdziłam,że ją budze i też karmię, wzięłam w rękę....i umarłam 10razy... wiotka i chłodna. Czarny został sam z kociaków... Jestem załamana ;(
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob kwi 16, 2011 19:43 Re: kocie noworodki w Szczecinie-damy radę!

irazone pisze:dzisiaj o 4 rano miałam pobudkę-Czarny strasznie płakał,obijał się o wszystko. wstałam, zrobiłam jeść, nakarmiłam-Piratka spała na kocu przed domkiem. stwierdziłam,że ją budze i też karmię, wzięłam w rękę....i umarłam 10razy... wiotka i chłodna. Czarny został sam z kociaków... Jestem załamana ;(

ojej :( :( :( przytulam
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob kwi 16, 2011 20:45 Re: kocie noworodki w Szczecinie-Czarny został sam [*]

Żadne to pocieszenie, ale przynajmniej się (chyba) nie nacierpiała :( A czy Czarny nie daje jakichś objawów? (tfu!)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob kwi 16, 2011 20:49 Re: kocie noworodki w Szczecinie-Czarny został sam [*]

Przytulam .... ślepe kociaki to tak na prawdę wielka loteria. Czarnemu się uda !!!
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob kwi 16, 2011 22:45 Re: kocie noworodki w Szczecinie-Czarny został sam [*]

Tak strasznie mi przykro, przytulam Cię mocno, mocno..
Sama niedawno straciłam na FIP kociaka..wiem, co przeżywasz..
Piraciątko..['] [']

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 102 gości