K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

BarbAnn pisze:
miszelina pisze:
Cammi pisze:trzy, słownie trzy obrazki z Dudzią i do tego ona taka jakaś strasznie smutna na nich ...

Basia jeszcze pewnie wstawi wiecej, duzo ich zrobiła.
A Dudzia niestety w sobote wraca do klatki, agresywna sie zrobiła wobec innych kotów, prześladuje Niunie. Bandytka jedna. A do ludzi taka kochana, czemu nikt jej nie chce

basia nie jest robotem a jej doba ma 24 godziny

jako, że doba wislackiegokota liczy sobie dokładnie tyle samo to nieustająco proszę o zajęcie się dzisiaj-jutro zabraniem Stalki do dr Dudy: szczepienie plus przegląd pod kątem spostrzeżeń Annazoo.

Namida, dzięki ale z racji zasmarkania w stopniu znacząco ograniczającym pracę zawodową pozostałam dzisiaj w domowych pieleszach, przytomnie zabierając wczoraj fanty z biura. Mam nadzieję, że się z bazarkiem dzisiaj uporam, bo Święta u progu więc to chyba bardziej lokalna wyprzedaż będzie.

Sylwia dorzuciła do ciachniecia kocurka, chłopak wraca na swoje śmieci w poniedziałek. Wczoraj łapnęła się koteczka na Bieżanowskiej, już po sterylce, też będzie do wypuszczenia. Bura parka muzealna idzie na Święta do brata p. Iwony. W poniedziałek wislackikot wraca na polowanie na Olszę a we wtorek po kolejne kociuchy muzealne.
No i pilnie ogłaszamy co mamy zanim się na kociarni zrobi kocioł.

Cammi, Dudzia za szerzenie terroryzmu w kocim świecie musi zostać zapuszkowana, niestety.

BarbAnn pisze:
miszelina pisze:
Cammi pisze:trzy, słownie trzy obrazki z Dudzią i do tego ona taka jakaś strasznie smutna na nich ...

Basia jeszcze pewnie wstawi wiecej, duzo ich zrobiła.
A Dudzia niestety w sobote wraca do klatki, agresywna sie zrobiła wobec innych kotów, prześladuje Niunie. Bandytka jedna. A do ludzi taka kochana, czemu nikt jej nie chce

basia nie jest robotem a jej doba ma 24 godziny

Basia robi śliczne zdjęcia. :1luvu:

Przepraszam za moje marudzenia. :oops:

Może Dudzie przywrócić naturze? Lato idzie...
Żesz.. a taka milusia do człowieka

Tweety pisze:
BarbAnn pisze:
miszelina pisze:Basia jeszcze pewnie wstawi wiecej, duzo ich zrobiła.
A Dudzia niestety w sobote wraca do klatki, agresywna sie zrobiła wobec innych kotów, prześladuje Niunie. Bandytka jedna. A do ludzi taka kochana, czemu nikt jej nie chce

basia nie jest robotem a jej doba ma 24 godziny

jako, że doba wislackiegokota liczy sobie dokładnie tyle samo to nieustająco proszę o zajęcie się dzisiaj-jutro zabraniem Stalki do dr Dudy: szczepienie plus przegląd pod kątem spostrzeżeń Annazoo.

Namida, dzięki ale z racji zasmarkania w stopniu znacząco ograniczającym pracę zawodową pozostałam dzisiaj w domowych pieleszach, przytomnie zabierając wczoraj fanty z biura. Mam nadzieję, że się z bazarkiem dzisiaj uporam, bo Święta u progu więc to chyba bardziej lokalna wyprzedaż będzie.

Sylwia dorzuciła do ciachniecia kocurka, chłopak wraca na swoje śmieci w poniedziałek. Wczoraj łapnęła się koteczka na Bieżanowskiej, już po sterylce, też będzie do wypuszczenia. Bura parka muzealna idzie na Święta do brata p. Iwony. W poniedziałek wislackikot wraca na polowanie na Olszę a we wtorek po kolejne kociuchy muzealne.
No i pilnie ogłaszamy co mamy zanim się na kociarni zrobi kocioł.

Cammi, Dudzia za szerzenie terroryzmu w kocim świecie musi zostać zapuszkowana, niestety.

Ja również bardzo proszę :kotek:

Będę w domu dziś o 15:00

Wróciłam z kociarni. Melduję że:
- Dudzi się chyba dostało od kogoś za zaczepianie innych - ma oczko jakby zadrapane + trzecia powieka, nie byłam w stanie dokładnie obejrzeć
- Niunia ma jakieś plamy na pysiu (grzyb?)
- Siostry pijaczki :lol:

nie miały kupy w kuwecie, a Cherry ma nieco zaczerwienioną bliznę po sterylce (proszę obserwować)
- Muniek nie miał kupy także w dodatku prawie nic nie zjedzone
- no i wśród kup w ogólnospołecznych kuwetach była jedna luźna

Raz zapomniałam drzwi od catroomu zamknąć i oczywiście Syntia musiała myknąć na kwarantannę ale zaraz posłusznie wróciła, Mały to przemiziak, wskakiwał na mnie i oczywiście też wczepiał mi ostre pazurska w plecy :twisted:

Oluś wywalał brzuch do góry i ugniatał kocyk mrymrając :1luvu:

A Lolek próbuje wiać z klatki gdy tylko się ją otworzy. Zrobiłam też parę fot, wrzucę jak mi się bakteria naładuje.

kasumi pisze:Wróciłam z kociarni. Melduję że:
- Dudzi się chyba dostało od kogoś za zaczepianie innych - ma oczko jakby zadrapane + trzecia powieka, nie byłam w stanie dokładnie obejrzeć
- Niunia ma jakieś plamy na pysiu (grzyb?)
- Siostry pijaczki nie miały kupy w kuwecie, a Cherry ma nieco zaczerwienioną bliznę po sterylce (proszę obserwować)
- Muniek nie miał kupy także w dodatku prawie nic nie zjedzone
- no i wśród kup w ogólnospołecznych kuwetach była jedna luźna

Raz zapomniałam drzwi od catroomu zamknąć i oczywiście Syntia musiała myknąć na kwarantannę ale zaraz posłusznie wróciła, Mały to przemiziak, wskakiwał na mnie i oczywiście też wczepiał mi ostre pazurska w plecy Oluś wywalał brzuch do góry i ugniatał kocyk mrymrając A Lolek próbuje wiać z klatki gdy tylko się ją otworzy. Zrobiłam też parę fot, wrzucę jak mi się bakteria naładuje.

Z tego co wiem, Robert dzisiaj przycinał szwy wiśniczankom, wiec mam nadzieje, ze to po tym.
Niunia plamy ma, bo dostała swego czasu od Maćka po dziobie, strupki odpadły i została goła skóra (widać na wczorajszych fotkach BarbAnn).

dostałam od jasdor całą paczuchę zabawek dla kocimskiej - zaniosę w niedzielę. tymczasem truskawa nie daje mi otworzyć koperty :roll:

może to i lepiej, w ten sposób na pewno całość dotrze na kociarnię :mrgreen:

miszelina pisze:
kasumi pisze:Wróciłam z kociarni. Melduję że:
- Dudzi się chyba dostało od kogoś za zaczepianie innych - ma oczko jakby zadrapane + trzecia powieka, nie byłam w stanie dokładnie obejrzeć
- Niunia ma jakieś plamy na pysiu (grzyb?)
- Siostry pijaczki nie miały kupy w kuwecie, a Cherry ma nieco zaczerwienioną bliznę po sterylce (proszę obserwować)
- Muniek nie miał kupy także w dodatku prawie nic nie zjedzone
- no i wśród kup w ogólnospołecznych kuwetach była jedna luźna

Raz zapomniałam drzwi od catroomu zamknąć i oczywiście Syntia musiała myknąć na kwarantannę ale zaraz posłusznie wróciła, Mały to przemiziak, wskakiwał na mnie i oczywiście też wczepiał mi ostre pazurska w plecy Oluś wywalał brzuch do góry i ugniatał kocyk mrymrając A Lolek próbuje wiać z klatki gdy tylko się ją otworzy. Zrobiłam też parę fot, wrzucę jak mi się bakteria naładuje.

Z tego co wiem, Robert dzisiaj przycinał szwy wiśniczankom, wiec mam nadzieje, ze to po tym.
Niunia plamy ma, bo dostała swego czasu od Maćka po dziobie, strupki odpadły i została goła skóra (widać na wczorajszych fotkach BarbAnn).

ufff, oby.
Fotki obejrzałam dopiero po napisaniu postu i faktycznie widać. Zdjęcia BarbAnny jak zwykle super

Kocuria pisze:dostałam od jasdor całą paczuchę zabawek dla kocimskiej - zaniosę w niedzielę. tymczasem truskawa nie daje mi otworzyć koperty

może to i lepiej, w ten sposób na pewno całość dotrze na kociarnię

"a takiego, nie dam ci

" i ten uśmieszek