Co oprócz fileta ze starej baby smakuje Księciuniu?
Otóż zalewa z kukurydzy konserwowej Kupuję sobie czasem taka puszeczkę z miłości do kukurydzy i bez zadnych dodatków, tak se konsumuję. Na dźwięk otwieranej puszki zmaterializował się rzecz jasna kotek. Podstawiłam otwartą pod nos [zawsze to robię cokolwiek to nie jest, czasami się częstuje ] i ku mojemu najwyższemu zdumieniu wysuszył sałą nadwyżkę zalewy, która była w zasięgu pyszczka, łacznie z tym, że wsadził łeb do środka
Kukurydza u mnie w każdej postaci, z puszki, surowa , z pizzy bardzo ładnie jest pochłaniana. Tylko potem wychodzi drugą stroną kota w stanie zazwyczaj takim, jak weszła. Nie wiem dlaczego. Ale skoro smakuje, to niech sobie przechodzi przez przewód pokarmowy, choćby korzyści z niej miało nie być, a tylko przyjemność smakowania
alix76 pisze:A, to zwał serca potem jest gratis przy sprzątaniu kuwety: "o-rany-on-ma-robaki-kamienie-nie-wiadomo ... a-to-ta@#$%-kukurydza- " Też przerabiałam
Ja miałam zaszczyt już nawet przerabiać złotą koopę. I nie wiedziałam co to jest bo na choince żadnych złotych ozdób nie było.Okazało się , że jednak był...kawałek łańcucha