Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

[Kociara82]

anulka, a dziala ci wogole ten fon po kapieli mlecznej? mi poprzedni 2 razy wpadl do muszli... potem plyta glowna zaczela szwankowac.
Wlasnie to byl fon z klapka, na razie takich mam juz dosc, teraz chce jakiegos smartfona lub cos w tym stylu Za niespelna 2 miesiace wymieniam

[anulka111]

anulka, a dziala ci wogole ten fon po kapieli mlecznej? mi poprzedni 2 razy wpadl do muszli... potem plyta glowna zaczela szwankowac.
Wlasnie to byl fon z klapka, na razie takich mam juz dosc, teraz chce jakiegos smartfona lub cos w tym stylu Za niespelna 2 miesiace wymieniam

A dziala tylko dzwieki ciut dziwne wydaje przy melodyjkach koty mi wykapaly w mleku-ja niewinna

[matka maruda]

Kleopatra też zażywała kąpieli w mleku, a Ty żałujesz tej przyjemności komórce ?

[zabers]

Weszłam dziś rano, napisałam długaśnisty post i ... "nie uzyskano połączenia z serwerem". I tyle zostało z mojego posta. A teraz to już zapomniałam wszystko

(koty śpią , niewdzięczniki)

[zabers]

Mówi Wam coś nazwisko Monika Szwaja? Kupowałam dziś książkę (całkiem poważną - Wyspa kanibali), a pani mi nagle ni z tego, ni z owego dokłada broszurkę niejakiej Moniki Szwai. Grzyb jeden wie kto to

[matka maruda]

A i owszem, mówi. Kobitka pisze fajne czytadła, jak Grocholi strawić nie mogę, to książki Szwai bawią mnie. Styl trochę Chmielewską zalatuje, bohaterowie jednak po ziemi chodzą i dialogi nie są naciągane. Ale degustibus... Kiedyś w pociągu do Łodzi (osobowy, a jakże ) umilałam sobie podróż lekturą książki pt: "Klub mało używanych dziewic". Mina faceta siedzące na wprost bezcenna

[filo]

Mówi Wam coś nazwisko Monika Szwaja? Kupowałam dziś książkę (całkiem poważną - Wyspa kanibali), a pani mi nagle ni z tego, ni z owego dokłada broszurkę niejakiej Moniki Szwai. Grzyb jeden wie kto to

Wujek Googiel twierdzi, że coś słyszał: http://www.monikaszwaja.pl/

[kropkaXL]

Znam,czytam,lubię bardzo!
Lekka ,miła lekturka,dialogi dowcipne,wszystko osadzone w realiach ,a nie w kosmosie

[anulka111]

Kleopatra też zażywała kąpieli w mleku, a Ty żałujesz tej przyjemności komórce ?

Ekhm ale komorka sie o kapiel nie prosila,to koty byly tkaie kreatywne.......nawet wiem ,kto byl ubabrany w mleku z kotow

[moś]

zabers sie zaczyta naśmierc
Nie czytam babskich czytadeł, wole Vinnetou

[zabers]

Mówi Wam coś nazwisko Monika Szwaja? Kupowałam dziś książkę (całkiem poważną - Wyspa kanibali), a pani mi nagle ni z tego, ni z owego dokłada broszurkę niejakiej Moniki Szwai. Grzyb jeden wie kto to

Wujek Googiel twierdzi, że coś słyszał: http://www.monikaszwaja.pl/

O, o właśnie to, co jest na samej górze tej strony, pani mi wcisnęła awansem. Cokolwiek to jest. Na razie nie sprawdziłam, bo jestem na 81 stronie książki, po którą przyszłam do rzeczonego MPiKu. Szwaja musi poczekać - mam jeszcze jakieś 130-140 stron - i zobaczymy co to warte.
Swoją drogą, fakt, że nie znałam skądinąd chyba znanej pisarki, boleśnie uświadomił mi tzw. nagą prawdę - że KOMPLETNIE nie mam pojęcia o polskich autorach. Ani tych dobrych, ani tych kiepskich. Jakoś mnie odrzucało (zwłaszcza "obliczu" takich "głośnych" rzeczy jak słynne swego czasu Lubiewo i inne tego rodzaju poczynania). Co złapałam przelotem to jak w polskim kinie - albo martyrologia, albo patologia, albo nudy na pudy. I wychodzi na to, że mimo, iż czytam, to i tak ... ciemnogrodem zalatuję.
Jest zatem całkiem możliwe, że się (jak słusznie zauważa moś) zaczytam naśmierć

[zabers]

Znam,czytam,lubię bardzo!
Lekka ,miła lekturka,dialogi dowcipne,wszystko osadzone w realiach ,a nie w kosmosie

zacytuję sobie w razie czego już wiem kogo usmażyć

[anulka111]

E tam -ja jestme pochlaniaczka ksiazek ,ale co z tego -po jakims czasie nie pamietam przewaznie co czytalam

W dodatku od dawna wole juz czytac bzdurki niz cos powaznego -niby chentie bym poczytala jakies ciekawe biografie,ale czasu nie ma -no to kolejna bzdurka kupiona od czytania i tak leci W dawnych czasach mialam kupe czasu na czytanie i czytalam z roznych dziedzin,a teraz to bym najchentiej same kryminaly i sf czytala co jest do czytania w czysccu? Oto pytanie

[Avian]

Ja się zaczytuję codziennie naśmierć, a i tak nie mam co startować do jakiejkolwiek, najpłytszej nawet dyskusji z tematu książkowego

Żadnych Grochol ani Szwai nie znam i pewnie nie poznam, nawet jak za darmo wcisną
O, taki ignorant jestem

A w ogóle tak sobie tu wpadłam po drodze zajrzeć co słychać

[kropkaXL]

co jest do czytania w czysccu? Oto pytanie

To czego się nie dało rady przeczytać w życiu-w moim przypadku Ulisses Joyce'a i Nad Niemnem -nawiasem mówiąc film uwielbiam!