3 Malentaski rosna na calego :)

najszczesliwsza pisze:
U weterynarza kociątka dostaną zastrzyk ogłupiacz, a potem usypiać, zasną i nawet tego nie poczują.
Na śmietniku konały by w męczarniach, jak ktoś kiedyś nie jadł jakiś czas to wie jakie to uczucie i ból.

No nie wiem... nie poczują, że nie żyją??? Na śmietniku konały by, więc BUDRYSEK je uratowała. Eutanazja zdrowych kociąt nie była by ratunkiem dla nich.
"jak ktoś kiedyś nie jadł jakiś czas to wie jakie to uczucie " - jak ktoś kiedys umierał to także wie jakie to uczucie.

Udostępniam na FB i oczywiście trzymam z całych sił kciuki i łapki za maleńkie kiciuchy, termoforka nie mam :oops:

..
Budrysku dziękuję za Twoją postawę!

najszczesliwsza pisze:
BUDRYSEK pisze:
najszczesliwsza pisze:BUDRYSEK to jak mają zamknięte oczka... to zanieś je do weta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

myslisz, ze wet lepiej sie nimi zajmie niz ja?

Uśpi je, oczu nie otworzyły, więc jeszcze jest czas!!!

chyba mam zwidy

Ale każdy ma prawo do Swojego zdania.

BUDRYSEK :ok:

Chciałabym zaznaczyć jedno tutaj się nie żebra tylko prosi o pomoc.

Dopiszcie na FB w tytule, że Pilne!

Elu wyślij wiadomość do wszystkich w wydarzeniu. Po prawej u góry będzie "wyślij do wszystkich"
Wpisz tam co trzeba, kontakt, link do miau oraz link do fb- zaznacz do "wszyskich" i wyślij

CatAngel, czegoś tu nie rozumiem...Skąd taka zmiana nastawienia do ślepych kociąt ? Jeszcze wczoraj ( moze przedwczoraj) razem m.in z najszczęsliwszą uczestniczyłas w nagonce na czarusia5, która postanowiła uratować 6 kocich ślepych maleństw...
Stwierdziłaś:
Według mnie ślepy miot trzeba było uśpić A teraz kibicujesz BUDRYSKOWI...
Dziwne...

Oczywiście trzymam kciuki za mamkę dla maleństw

rysiowaasia pisze:CatAngel, czegoś tu nie rozumiem...Skąd taka zmiana nastawienia do ślepych kociąt ? Jeszcze wczoraj ( moze przedwczoraj) razem m.in z najszczęsliwszą uczestniczyłas w nagonce na czarusia5, która postanowiła uratować 6 kocich ślepych maleństw...
Stwierdziłaś:
Według mnie ślepy miot trzeba było uśpić A teraz kibicujesz BUDRYSKOWI...
Dziwne...

Oczywiście trzymam kciuki za mamkę dla maleństw

po pierwsze
Nie kochana W NAGONCE :!:

Bo ja ludzi nie potępiam :roll:

Bo drugie
nie kibicuję :roll:

znam BUDRYSEK z forum i wiem jaka jest wspaniała w pomocy dla zwierząt, ma w około dużo pomocnych ludzi i o domki nie będzie trudno.
Po trzecie
nie wyłaniaj słów cytując na innym wątku. Tylko jak coś to kopiuj już całość ok :wink:

Żeby inni mieli świadomość tego co napisałam na innym wątku :wink:

bo wtedy wprowadza się nie potrzebnie zamęt.

To nie jest to że jestem czy nie jestem za usypianiem ślepego miotu, nie każda sprawa wygląda tak samo.
Chodziło mi tutaj bardziej o zacytowanie tego w jaki sposób zostało TO napisane i z czego wywołała się kłótnia :roll:

Edit:Literki

Byc moze mam jakieś zwidy :roll:

Moze kogos cytowałaś :?:

Jeśli to nie Twoje słowa- przepraszam.
Moze nie umiem czytać postów...

Dopisane 14.04.2011 o 22.14
CatAngel, widze, jak się starasz,zeby "obrócic kota ogonem" Doceniam to

Po przeanalizowaniu Twojej całej wypowiedzi z tamtego posta ( bo juz miałam wyrzuty sumienia ,ze posądzam o te słowa niewłasciwa osobę), jestem przekonana,ze odczytałam Twoje "eutanazyjne" intencje w 100% trafnie. Niestety...
A to, czy to było wczoraj, czy połtora miesiąca temu , chyba nie ma większego znaczenia ( ale rozumiem Cię, tonący chwyta sie brzytwy i próbuje zdeprymować oponenta w jakikolwiek sposób :wink:

, nawet czepiając się jakiejś daty wypowiedzi )

I żeby było jasne: Dla mnie każde uśmiercanie narodzonych stworzeń jest takie same ( moze nie dla Ciebie, ale dla nich na pewno

A sprawy czarnusi i budryska są praktycznie takie same...)

PS Ty moj post skopiowałas ( jak napisałas:na wszelki wypadek), a ja załuję ,ze nie skopiowałam Twojej pierwszej wypowiedzi będącej na niego odpowiedzą. Zarzekałas sie w nim,ze nie wypowiedziałas cytowanego przeze mnie zdania...Prawie w to uwierzyłam...W pierwszej chwili przeprosiłam, bo rzeczywiście myslałam,ze sie pomyliłam... Ale jednak miałam rację...
Twoja odpowiedź została zmieniona i w zasadzie nie ma o czym dyskutować

rysiowaasia pisze:Byc moze mam jakieś zwidy Moze kogos cytowałaś Jeśli to nie Twoje słowa- przepraszam.
Moze nie umiem czytać postów...

Wiem o który wątek ci chodzi.

Edit: Teraz brałam udział w wydarzeniu gdzie utopiono małe koty matce, no to pytanie na pw "TO CZEMU NIE UTOPICIE I TAMTYCH BĘDZIE SPOKÓJ PO CO SZUKAĆ DOMU MALCOM JAK MOŻNA JE TAK POTRAKTOWAĆ JAK TE WCZEŚNIEJSZE"

rysiowaasia pisze:Jeszcze wczoraj ( moze przedwczoraj)

Błąd

jak już to pisałam tam na wątku półtora miesiąca temu

CatAngel pisze:Dopiszcie na FB w tytule, że Pilne!

Elu wyślij wiadomość do wszystkich w wydarzeniu. Po prawej u góry będzie "wyślij do wszystkich"
Wpisz tam co trzeba, kontakt, link do miau oraz link do fb- zaznacz do "wszyskich" i wyślij

Dopisałam w tytule, że pilne.
Nie ma "wyslij do wszystkich", jest "wyslij wiadomość do gości" a to już zrobiłam do wszystkich których mam w kontaktach.

najszczesliwsza pisze:
BUDRYSEK pisze:

jak dla mnie koniec w temacie usmiercania, komu sie to nie podoba to zapraszam na inne watki

A potem będziesz żebrać o kasę na biedne kotki, których wcale nie trzeba było ratować...

ale chyba nikt na siłe nikomu pieniedzy z kieszeni nie wyciąga,jesli ktos uzna ,że to żebractwo to po prostu pieniedzy nie da

A ja przypomne

elu pisze:Zrobiłam wydarzenie na fb:
http://www.facebook.com/event.php?eid=100655983356504

elu pisze:
CatAngel pisze:Dopiszcie na FB w tytule, że Pilne!

Elu wyślij wiadomość do wszystkich w wydarzeniu. Po prawej u góry będzie "wyślij do wszystkich"
Wpisz tam co trzeba, kontakt, link do miau oraz link do fb- zaznacz do "wszyskich" i wyślij

Dopisałam w tytule, że pilne.
Nie ma "wyslij do wszystkich", jest "wyslij wiadomość do gości" a to już zrobiłam do wszystkich których mam w kontaktach.

No i to poszło do ludzi którzy są w wydarzeniu, co biorą udział, nie biorą i co sa niezdecydowani

o boze ...
chyba szkoda nerwow na reakcje na takie komentarze!
porada typu:uspij je... na forum kochajacych koty! dla Budryska znanej z tego ze ratuje ,kazde stworzenie ,ktore ma chocby 1% szanse na przezycie...

ps. ja mojego kota dostałam od znajomej,ale mój już miał troszkę ponad 2tygodnie (kotke przejechał samochód), karmiłam go mlekiem dla kociąt, są takie specjalne w proszku.ale rozmawiałam później z jedną pania z takiego niemieckiego TOZ-u i ona mi mówiła ze oni robią taką mieszankę z twarożku, żółtek,mleka i taką papką karmią oseski kocie , królicze itp.
Budrysku jeżeli chcesz to sie jutro rano dowiem o dokładną "receptę" i ci prześlę?