Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Tylko Cieeeerpliwość nas może uratować :oops:

PRzed chwila zadzwonilam do domku dla Makarego-Szalony Kot sie dotad nie kontaktowala,wiec umowilam sie z pania na jutro na wieczor 19-19.30. Cos szczegolnego mam sprawdzic?

Gibutkowa pisze:
Justinek Warszawa pisze:Ja natomiast proponowałam swoją wizytę na Nowodworach. Pani 2 razy odwołała, umawiałyśmy się na dziś wstępnie, w ciągu dnia, ale dzień się niebawem skończy, a pani nie odbiera telefonu i nie odpowiada na smsy. Hmmm. Nie chcę być złym prorokiem, ale jakoś przestaje mi się to podobać

Czy to domek Brysia?

Tak, przepraszam, zapomniałam dodać, że to o Brysia chodzi. Może telefonu zapomniała albo co... W końcu ja też bywam zakręcona. Mnie też się ona wydawała rozsądna: już straciła chorego kota, wie, co to znaczy, wie, czym jest białaczka, jest gotowa na koszty, ma zaprzyjaźnioną klinikę, nowe mieszkanie i zakochała się w olbrzymie Brysiu. Więc czemu nie odbiera?!

Marzenia11 pisze:PRzed chwila zadzwonilam do domku dla Makarego-Szalony Kot sie dotad nie kontaktowala,wiec umowilam sie z pania na jutro na wieczor 19-19.30. Cos szczegolnego mam sprawdzic?

Marzeniu, chętnie pójdę z Tobą na tę wizytę. Co Ty na to?

BArdzo zapraszam :mrgreen:

wiesz ze tez nie odbierasz telefDzwonilam nieda : wno do Ciebi

Dziewczyny właśnie wróciłam z pracy i za kilka minut jade po biało-rudego kota do lecznicy.Więc tak rozmawiałam z panią od Makarego i cieszę się ,że umówiłyście się na wizytę.Telefonowała też pani od Cat Angel w sprawie biało-rudego domek wydaje się super i myślę ,że jego Meksykanko też byś zabrała do Warszawy.Nie wiem czy ktoś z Otwocka zrobiłby na cito wizytę.Whiskaska też się pakuje do domku ,strasznie martwię się Brysiem .Meksykanko czy ew.transport pasowałby Ci w sobotę około 12-13 i byście o przyzwoitej porze dotarli do Warszawy i by domki o sensownej porze odebrały koty.

Oczywiście - wstępnie sobota 12-13.00

Tylko strasznie martwię się Brysiem.
Tak się fajnie zapowiadało.
Przecież Pani nie może być tak nieodpowiedzialna.
Może jest zamotana jak ja... Ja np. idę do teatru - wyłączam głos w telefonie... i tak trwa aż sobie nie przypomnę...
Już jestem na necie to czekam na info...

Dziewczyny to będąc na wizycie jeżeli oczywiście wypadnie pozytywnie poinformujcie,że kot przyjedzie w sobotę około15-16tej.Meksykanko czyli umawiamy się na sobotę 12-13.Niestety martwi mnie domek Brysia przecież pani wiedziała o wizycie ,czyżby była taką nieodpowiedzialną osobą ,ze nawet nie umie się wycofać uczciwie.Źle to niestety wygląda i zaczynam się bardzo bać.Co z nim dalej?.Wcześniej padło pytanie czy pani wiedziała o Felv ,oczywiście wiedziała.

To jest właśnie beznadziejne. Już lepiej żeby się odezwała i zmyśliła jakieś kłamstwo.
Ucieczka - to najgłupsze...
Ja chcę wierzyć, że to jakiś głupi przypadek. Brynio najbardziej potrzebuje dobrego domku.
Rozumiem, że z nią cały czas nie ma kontaktu?

Dzień dobry!

Napisałem do tej nieodbierającej telefonów pani maila. Może go przeczyta i się odezwie.
Mam nadzieję, że jednak nie rozmyśliła się - skoro wiedziała co i jak i sprawiała dobre wrażenie, to moim zdaniem powinna się odezwać, nie ma sensu panikować. Poszukałem na jej temat informacji w Internecie i też tam sprawia dobre wrażenie.

Pozdrawiam serdecznie!

Adam

Dzięki
Dobry pomysł
Wszyscy się martwimy to przecież lepiej sprawdzić na 100%.

Kurcze,mam nadzieję,że domek od Brysia się odezwie,to wielka szansa dla niego i jednym transportem pojechałyby 4 koty;)

Biał-rudy wrócił z kastracji ,jeszcze śpi.

horacy 7 pisze:Biał-rudy wrócił z kastracji ,jeszcze śpi.

Biało-rudy do domu :1luvu:

a Brynio?

Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Kto przegląda forum