Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Tak, powinnam przyjechać do Twojego miasta i wszystko załatwić za Ciebie.
Wtedy by pewnie pasowało.

Niemniej jako moja admiratorka powinnaś wiedzieć, ze nie bardzo mam czas. I ochotę, bo w końcu za mnie moimi kotami nikt inny się nie zajmuje. A różnica między nami polega na tym, ze ja tego od nikogo nie oczekuję.
I na jeszcze paru innych sprawach, ale nie chce mi się o tym gadać.
Bo i po co.

Nie o to chodzi... po prostu nawet nie wykazałaś choć trochę wyrozumiałości, nic nie wytłumaczyłaś po kolei i na spokojnie tylko od razu naskoczyłaś na mnie. Myślisz, że nie jestem świadoma tego, że kotkę trzeba wysterylizować? Gdybym wtedy miała taką możliwość to bym to dawno zrobiła. Ale nie miałam pieniędzy, rodzice w życiu by się nie zgodzili dać mi ze swoich na sterylizację, nie wiedziałam do kogo kierować się o pomoc, nie sądziłam, że tu tyle osób będzie chętnych wesprzeć mnie finansowo... Teraz sytuacja wygląda inaczej, kotkę mam na wyciągnięcie ręki dlatego złapać łatwo a poza tym wiem, że z pieniędzmi problemów też nie będzie bo kilka osób się zdeklarowało. Więc tym razem jestem spokojna i pewna, że kotka będzie wysterylizowana, teraz tylko maluchy muszą zacząć samodzielnie jeść. Nikt nie każe przyjeżdżać ci do mnie odwalać całą czarną robotę...

Nie rozumiem - teraz masz niezbędną wiedzę tak?
A ja teraz zwróciłam Ci uwagę, nie rok temu, prawda?
Ponadto w tym własnie watku wpisałam Ci szereg rad co zrobić.
Nie chce mi się szukać, ale tak było, dobrze pamiętam.

tym razem jestem spokojna i pewna, że kotka będzie wysterylizowana

Trzymam Cię za słowo. Powodzenia.

A ja myślę, że TYM RAZEM - Będzie wysterylizowana. I to nie dlatego, że magaaaa naskoczyła na Magdę, tylko dlatego, że Magda jest świadoma problemu, dostanie odpowiednią pomoc i kotka jest blisko maluchów, więc w zasięgu ręki.
Tyle, że trzeba ja jeszcze na sterylkę dowieźdź, przechować po sterylce i może nawet zaszczepić i odrobaczyć, jeśli pozwolą finanse.
Dla maluszków też może znajdzie sie jakis kącik :ok:

jasdor pisze:A ja myślę, że TYM RAZEM - Będzie wysterylizowana. I to nie dlatego, że magaaaa naskoczyła na Magdę, tylko dlatego, że Magda jest świadoma problemu, dostanie odpowiednią pomoc i kotka jest blisko maluchów, więc w zasięgu ręki.
Tyle, że trzeba ja jeszcze na sterylkę dowieźdź, przechować po sterylce i może nawet zaszczepić i odrobaczyć, jeśli pozwolą finanse.
Dla maluszków też może znajdzie sie jakis kącik

Dokładnie tak będzie. Kotkę z kociakami to nawet odrobaczę we własnym zakresie to i przy okazji moje dostaną tabletkę. Żeby zadbać o jej zdrowie to może fundusze pozwolą właśnie na jakieś szczepienia. Uwaga, uwaga, maluchy zaczęły samodzielnie jeść:) Myślicie, że po 10 maja będzie można ją już wysterylizować? Czy to jeszcze zbyt wcześnie? W sumie maluchy z przyzwyczajenia będą się do cyca pchały jeszcze, mój roczny kot też potrafi czasem kotkę dopaść;p

Magda na sterylizację jest o wiele za wcześnie :wink:

Kocurki w wieku tak od 7 miesięcy a koteczki hm zależy od weta niektórzy przed pierwszą rujką niektórzy po rujce

Magda chyba pytała o sterylizacje mamusi, nie kociaków. Ja się nie znam, to sie wymądrzać nie będę.

Właśnie, właśnie ja pytam o mamuśkę:) No jasne, że maluchy za wcześnie:)

Dzwoniła pani z ogłoszenia, widziała naszą zaginioną srebrną kotkę!

Tu link do opisu naszych poszukiwań, tam napisałam więcej:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=126315

Znaczy żyje :ok:

nie chowa sie w panice :ok:

Dacie radę dziewczyny :ok:

Uf. jak dobrze, że jest jakiś znak! Koteczka musi się znaleźć! :ok:

Będzie dobrze! :ok:

Kolejna nowość:) Rudzielec opanował kuwetę:) Reszta jeszcze nie zaczaiła, ale co się dziwić:)

Przepraszam bardzo, jednak wszystkie kociaki nauczyły się korzystać z kuwety:) I to wszystko dziś:) Ale bystrzaki z nich, nawet nie musiałam im pomagać, po prostu weszły, pokręciły się w środku i od razu zrozumiały o co chodzi:)

Madziu, może dla Twojego rudaska domek ? Tak tylko wkleiłam, może warte zastanowienia, no i niedaleko ---> viewtopic.php?f=13&t=126684

jasdor pisze:Madziu, może dla Twojego rudaska domek ? Tak tylko wkleiłam, może warte zastanowienia, no i niedaleko ---> viewtopic.php?f=13&t=126684

Akurat na rudaska chętnych jest dużo i moja znajoma chciała wziąć. Ale nie wiem jak to tam będzie... Bardzo dziękuję za namiary, możliwe, że się przydadzą:)

Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Kto przegląda forum