Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki i Caillou pod palmą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 14, 2011 13:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Ja mam ostatnio takie nerwy na osoby starsze chamskie uczące młodych w tramwajach co to znaczy być kulturalnym, te same osoby starsze irytują mnie w innych miejscach, dostosowują się do każdej sytuacji.
W domu uczyli mnie szacunku do starszych, ale na ulicach,w tramwajach, sklepach ten szacunek tracę jak widzę i słyszę co oni wyprawiają. Nie dość ze chamstwo to dzicz jedna wielka, aż cieżko uwierzyć ze to cywilizowani ludzie.
Np dziś w sklepie. Ustawiam się w kolejce do kasy, biegnie jakaś starsza, nie dobiegła na tyle żeby być przede mną, oczywiście rozpacz-będzie musiała chwilę poczekać, bo ja na głowę nie upadłam, nie będę ustępować w kolejce, w życiu bym zakupów nie zdążyła zrobić. Więc stoi za mną wredna matrona i co chwilę wbija koszyk w plecy, bokiem próbuje się gdzies wcisnąć przede mnie. Odsuwam się nie kłócąc. Potem spychała moje produkty bo jej miejsca było mało. A potem jak już zapłaciłam, to nie poczekała sekundy aż schowam te 4 rzeczy, tylko z łokcia mnie odpychała, torbą swoją spychała moje zakupy i jeszcze biodrem próbowała mnie usunąć, bo jej okrutnie przeszkadzałam :evil: no po prostu szczyt chamstwa.
To samo w tramwajach, depczą po Tobie bo za 5 przystanków wysiadają i trzeba już przygotować się do startu :evil:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2011 14:03 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

zawsze sobie myślę, że też kiedyś (wkrótce) będę mocno starsza i staram się opanować, ale rzeczywiście niektórzy ludzie myślą, że za sam fakt przekroczenia jakiegoś wieku należy im się już nie tyle szacunek, co czołobitność :|
albo, ze bycie starszym upoważnia ich do robienia chamskich uwag i pouczania wszystkich wokół :roll:
z drugiej i trzeciej strony ogromny odsetek starszych ludzi, jest naprawdę sfrustrowany i odreagowuje jak potrafi
oni się już nie załapią na zajęcia terapeutyczne, jogę, medytację i rysowanie mandali

Natomiast agresywność religijno-polityczna zawsze doprowadza mnie do szału i niestety nie zawsze daję radę powściągnąć ozór; bliższym prawdy byłoby stwierdzenie - nigdy nie udaje mi się powściągnąć ozora :oops:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 14, 2011 14:05 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Pasibrzucha pisze:a tak nawiasem mówiąc, jak córce udało się jednocześnie zobaczyć buzię i tyłeczek? :lol:

musiała sobie jakoś radzić :wink:
w praktyce - poczatowałyśmy na efeba przy oknie dobrych kilka minut, zeby go obejrzec ze wszystkich stron, bo biedaki obchodziły kolejne bloki :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 14, 2011 14:30 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Tak pozytywko, ja dokładnie wiem że są sfrustrowani, nieszczęśliwi, brak im zainteresowania ze strony bliskich, wydają mnóstwo swojej renty na leki, lekarze są do niczego, w zyciu niewiele wyszło, a za komuny było lepiej. Jestem w stanie zrozumieć frustrację i niechęc do całego świata szczególnie młodych-ale po co być takim chamskim? przykładu dobrego nie dają, a mówiąc młodym o kulturze wystawiają się na wyśmianie i niezrozumienie zupełne. No bo nikt nie słucha kogoś zakłamanego. To jest sprzeczność. I nie rozumiem uogólniania i obrażania każdego kto jest po prostu młody i akurat siedzi. Żadna z tych osób nie pomyśli że siedzacy nie ma oczu z tyłu głowy i może faktycznie nie zauważyć że starsza osoba stoi. Albo że młoda osoba wraca z pracy po nocce i ledwo na oczy patrzy.
A ostatnio byłam świadkiem jak sami dla siebie byli tacy niemili. Jedna pani chciała usiąść. Druga nie chciała wstać, więc jej pokazała wolne miejsce obok jednego pana. A ten pan z oburzony że on się przesuwać do okna nie będzie, a szanowna pani może sobie się tam wciskać :roll:
Na szczeście są też mili starsi ludzie i tym jakoś każdy z miejsca ustępuje nie wiedzieć czemu 8)

Przypomniało mi się, najbardziej uśmiałam się jak jadąc z kotem do weta, 3 staruszki ustępowały mi miejsca 8O bo "pani jedzie z kotkiem i kotek pewnie się boi, wiec musi mieć wygodnie na siedzonku" 8O 8O 8O ale jakbym była np. chora i siedziała to już bym mnie osaczyły 8)

Będę kiedyś stara i wbijam sobie do głowy co dzień, że muszę zachowywać się lepiej :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2011 14:44 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

shalom, a byłaś kiedyś w zwykłej przychodni zdrowia?
tam to dopiero jatki się zdarzają 8O
Jak ci schorowani starsi ludzie zaczynają walczyc o miejsce w kolejce :strach:
to jest wku...ące, ale staram się nie angażowac emocjonalnie
najgorsze, że ci naprawdę chorzy to nie mają siły przebicia :(
ja zreszta uważam, że z młodego chama zawsze wyrośnie stary cham
a z kulturalnego człowieka zrobi się najwyżej czasowo poirytowany staruszek
Obyśmy się potrafili starzeć z uśmiechem życzliwości do bliźnich (kurde, no, ze mną to nie wiem jak będzie :twisted: )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 14, 2011 14:47 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Piekne słowa pozytywko :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw kwi 14, 2011 14:57 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Chodziłam swego czasu do przychodnia dermatologicznej gdzie było mnóstwo starszych ludzi, co wizyta to byłam świadkiem zaciętej walki, obrażania itp. Włos na głowie się jeżył.

Ja ma taki swój osobisty wniosek, że Ci starsi którzy w zyciu osiagneli coś ważnego dla siebie, w jakiś sposób się spełnili i nie siedzą od 40 roku na rencie to jakoś dostojnie przyjmują starość. A ci znudzeni i niespełnieni czerpią rozrywkę i atrakcję w dniu codziennym właśnie w takich kłótniach i obgadywaniu innych, publicznym bez krycia się.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 15, 2011 6:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

shalom pisze:Ja mam ostatnio takie nerwy na osoby starsze chamskie

shalom pisze:Więc stoi za mną wredna matrona i co chwilę wbija koszyk w plecy, bokiem próbuje się gdzies wcisnąć przede mnie. Odsuwam się nie kłócąc. Potem spychała moje produkty bo jej miejsca było mało.

a ja się nie denerwuje, tylko zwracam jej uwagę :mrgreen:
czasami trzeba kilka razy powtórzyć , bo nie rozumie taki ktos za pierwszym razem

Odwracam się i mówię grzecznie i spokojnie " boli mnie jak mi pani wjeżdża w plecy wózkiem - proszę się odsunąć" "proszę nie przesuwać moich zakupów na taśmie - bo tego nie lubię" itp i powtarzam ten sam tekst, albo podobny aż dana osoba się zastosuje do mojego polecenia i zejdzie z moich pleców, przestanie dotykać moich rzeczy itp. Czasami jestem z Młodym i wtedy Młody mówi " dlaczego pani się wpycha na moją mamę?" - a Młody mówi dość głośno :mrgreen: i uśmiecha się przy tym jak aniołek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 7:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Patmol pisze:
shalom pisze:Ja mam ostatnio takie nerwy na osoby starsze chamskie

shalom pisze:Więc stoi za mną wredna matrona i co chwilę wbija koszyk w plecy, bokiem próbuje się gdzies wcisnąć przede mnie. Odsuwam się nie kłócąc. Potem spychała moje produkty bo jej miejsca było mało.

a ja się nie denerwuje, tylko zwracam jej uwagę :mrgreen:
czasami trzeba kilka razy powtórzyć , bo nie rozumie taki ktos za pierwszym razem

Odwracam się i mówię grzecznie i spokojnie " boli mnie jak mi pani wjeżdża w plecy wózkiem - proszę się odsunąć" "proszę nie przesuwać moich zakupów na taśmie - bo tego nie lubię" itp i powtarzam ten sam tekst, albo podobny aż dana osoba się zastosuje do mojego polecenia i zejdzie z moich pleców, przestanie dotykać moich rzeczy itp. Czasami jestem z Młodym i wtedy Młody mówi " dlaczego pani się wpycha na moją mamę?" - a Młody mówi dość głośno :mrgreen: i uśmiecha się przy tym jak aniołek

fantastyczny Młody :)
jak bym miała mieć dzieci to takie jak Twoje i jak o nich opowiadasz :)
nie wyprowadzaj mnie z błedu, proszę :mrgreen:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt kwi 15, 2011 7:20 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

z jakiego błędu ? :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 7:29 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Patmol :1luvu:
Genialne w swej prostocie, tylko ja kurna troszku z krótki lont mam :oops:

Daj jeszcze cos o swoich dzieciach proszę :wink:
Jak słucham takich rzeczy to robię się spokojniejsza o przyszłość :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 15, 2011 7:37 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Ale to właśnie chodzi o to żeby się nie zdążyć zdenerwować 8)
prosisz o uwzględnienie swoich potrzeb zanim zaczniesz się denerwować

Jak byłam w zaawansowanej ciąży i czasami musiałam jechać autobusem miejskim po Warszawie - to od razu jak wsiadałam podchodziłam do kogoś siedzącego i pytałam " czy mógłby mi pan/pani ustąpić miejsca, bo tracę równowagę jak stoję" i nigdy nie było z tym problemów 8).
jak ta osoba nie mogła, bo tez była chora czy coś - to wstawał ktoś obok; nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś niegrzecznie odpowiedział, albo żeby miał jakieś pretensje

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 8:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

Patmol masz super syna :mrgreen: i fajnie że prosiłaś zamiast stać nad kimś i presje tworzyć :lol:
Ja przez to, ze mnie tego szacunku do starszych uczyli to mam teraz dysonans straszny, bo też bym chętnie zwróciła uwagę, ale za szybko mi się ciśnienie podnosi i nie chcę sie kłócić, a jak kiedys mi się zdarzyło grzecznie cos powiedzieć, to taki babsztyl od razu zaczynał jakieś kłótnie :roll: no straszne są.
A ostatnio siedziały takie dwie obok i gadały, że my młodzież to tylko ćpamy, pijemy, puszczamy się, za gorsz szacunku do starszych, niewychowani, samolubni itd itd :roll: a ja jak tak sobie myślę, to ta babcia pewnie teraz ma bardziej grzeszne i rozrywkowe życie niż ja :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 15, 2011 8:07 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

to czemu się nie odezwałaś, że takim gadanie ona Cie obraża? bo przecież obraża 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 15, 2011 8:08 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II - postępy?

ja tak jak mówi AYO - za krótki lont mam
generalnie, jestem cudownie miłą osoba, dopóki ktoś mnie nie rozwścieczy
wtedy to juz nie do końca kontroluję co się dzieje i co kto mówi :roll:
Przy czym rozwścieczyć się mnie udaje tylko z zaskoczenia - np. idę sobie zamyślona, w dobrym humorze i coś tam sobie w głowie obracam, a tu nagle jakiś cham :evil: wyskakuje jak filip z konopii
Tak że zazwyczaj staram się być czujna, kiedy poruszam się wśród ludzi :wink:
Na forum zdarza mi się napisac posta w jakimś kontrowersyjnym wątku, a potem go skasowac bez wysyłania - to jest wyższość wirtualu nad pyskówkami ulicznymi :wink:

wiecie, ale ja widzę, że młodzi ludzie też sa strasznie chamowaci, tylko, że oni sa chamowaci w sposób głośny, a starsi ludzie to tak po cichu drążą i starają się człowieka sprowokować, żeby weksplodował, a najlepiej implodował, bo większość ludzi jednak ma opory przed nawrzeszczeniem na staruszka :wink:


Ale takie antagonizmy starzy - młodzi to są głupie, bo każdy był kiedyś młody i każdy będzie kiedyś stary
"żeby rozum był przy młodości
nigdy takiej obfitości" - jak rzekł klasyk dawno temu
a ja dodaję, żeby życzliwość byla przy dojrzałości - wszystkim by się lepiej żyło

Patmol ma rację - starać się nie nakręcać, tylko grzecznie prosić i zwracać uwagę na to, co nas uwiera ze strony bliźniego (problem w tym, że bywają i tacy, którzy mają to w de i złośliwość płynie im w zyłach :wink: )
Zdarzaja mi się nieprzyjemne historie, ale generalnie wiele dobra mnie spotkało od ludziów całkiem obcych, więc staram się o tym nie zapominać - wtedy łatwiej mi znieść rasę ludzką :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości