Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
cypisek pisze:Myślę ,że tak...w pobliżu mieszka znajoma tej karmicielki ..Mogła by podejść i dać jedzenie. Nie jednokrotnie pomagała też pani Jadzi w ich łapaniu, sama jest nie za młoda, ale myślę ,że danie jedzenia kotom nie było by problemem./jakby miała co im dać/
Fundacji nie ma...TOZ , pożal się Boże...ogólnie mówiąc nie ma../TOZ to temat na inny wątek./
Erin pisze:Boże
Pomocy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości