Skierniewicka banda i arystokracja-Krzyk BIS,Natek Premior:)

dzień doberek
Obrazek

Witam, witam i o zdrowie pytam :wink:

Krzysiek, Ty się kuruj - byle smacznie :lol:

Już pojutrze sobota :dance:

, już przebieram nóżkami. I rączkami też, bo rwą się do głaskania świeżo wykąpanych kocich cudeniek :love:

Ależ się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Środki do kurowania chorych gromadzę :mrgreen:

jerzykowka pisze:Witam, witam i o zdrowie pytam
Krzysiek, Ty się kuruj - byle smacznie

Już pojutrze sobota , już przebieram nóżkami. I rączkami też, bo rwą się do głaskania świeżo wykąpanych kocich cudeniek
Ależ się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Środki do kurowania chorych gromadzę

Asiu, jeszcze w piątek wieczorkiem do Ciebie przedzwonię, to się dokładniej umówimy

No to czekam na telefon

Buziole dla całej Bandy :1luvu:

Upraszam też o foto Bonuska (oczywiście w chwili wolnej) :oops:

My też przywieziem trochę środków leczniczych, oj obawiam się że możemy być potem chorzy :ryk:

Dzień doberek

Satyr77 pisze:My też przywieziem trochę środków leczniczych, oj obawiam się że możemy być potem chorzy

Siem pozbieramy - jakoś :spin2:

Może być ciężko ale damy radę, bierzmy przykład z kuracjuszy z Lipowej :ryk:

A w ogóle chciałem powiedzieć że pracuję w firmie zarządzanej przez wariata. Własnie skończyły sięręczniki papierowe, i zostały 4 rolki srajtaśmy. Nie wiadomo kiedy przetarg :ryk:

Czyżby wracały czasy kiedy trzeba było przyjeżdzać osobiście do mojej byłej firmy i klaniać sie nisko prosząc o przydział papieru :?:

oj tam, Krzysiek nie narzekaj, my mamy potop w pracy

zalało też czujki ppoż i wyją

Ta nie narzekaj, łatwo powiedzieć. Właśnie skończyłem pisać ogłoszenie o przetarg na przegląd sprzętu. Najśmieszniejsze jest to że i tak jest tylko jedna firma, która to robi :mrgreen:

Ewuś, to są czasy gdzie na stołkach zasiadają największe czuby.

Satyr77 pisze:to są czasy gdzie na stołkach zasiadają największe czuby.

racja, racja

widzę, że tylko u mnie w robocie jest naprawdę wesoło :lol:

Czuby na wysokich stołkach były zawsze :evil:

Czasami odbija im na dziwnych punktach

Mój były szef (ten od rozdzielnictwa) należał do ORMO. Nie wiem co on tam za funkcje pełnił, ale uwielbiał wystawiać mandaty. Przyłapał mnie rano jak rwałam do pracy i przebieglam przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Pouczł mnie przez 15 minut, wypisał mandat. On też był służbistą i punktualnośc była dodatkowym konikiem onego. Obije spóżniliśmy sie do roboty własnie o te 15 minut :ryk:

U nas też, przeca rozpiep... dobrze działającą firmę w niecełe pół roku to trzeba być uzdolnionym :ryk:

Skierniewicka banda i arystokracja-Krzyk BIS,Natek Premior:)

Kto przegląda forum