Zabieg się udał, obie pacjentki w miarę szybko odzyskały świadomość.
Płowa Burasia ważyła 3,35 kg.
Wg weta jest leciwą kotką i jak dla tak starej i niedożywionej kotki, kastracja jest wybawieniem.
Kota miała tylko cztery kły i wet właściwie nie miał co czyścić.


Burasia miała trzy duże płody, dlatego jej brzuszek ma dużą ranę
Tak wygląda jej wygolony brzusio:
Biało-bura jest w miarę młoda kotka, na oko ma 4-5 lat.
Ona miała 4 płody.
Ona również jest niedożywiona

Straciła jeden ząbek, resztę pan dr solidnie wypucował.

Obie kicie są bardzo grzeczne.

W klatce tulą się do siebie.
Pochłaniają ogromne ilości dobrego jedzonka.
Codziennie dostają ok. 300 gram barfa, 450 puchy i michę dobrego suchego.
Mogę swobodnie im wymieniać miski, dolewać wody czy tez posprzątać kuwetę, z której korzystają, jak domowe kotki

Jednym słowem cud miód orzeszki dzikie koteczki

Nie to co te cztery mauuupy z łazienki, które po tym jak zdemontowały mi łazienkę, łamiąc deskę klozetową eksmitowałam z moich altankowych apartamentów

Wszystkie cztery brykają po swojej działce i cieszą się prawdziwa wolnością.
Już nigdy nie będą musiały walczyć o przetrwanie swojego potomstwa.
A to wszystko dzięki Wam Kochani
Niestety dwie grubiutkie kotki zniknęły, nie mogę ich namierzyć
