jak czytam to co napisałaś , to tak jakbym to ja mówiła. Mam dokładnie to samo. Cała zimę walczyłam aby złapać trzy kotki a teraz to już tylko mogą być młode. I najgorsze że prosi śie by nie karmili, nie, wiedzą lepiej.
I koty są spryciule, niektóre mają swoje tajemne sposoby jak zjeść przynetę a nie być w klatce.
Sporo wyłapałam jednak dorosłych kotek na sterylizację i mogę podpowiedzieć kilka moich chwytów.
Może akurat się przydadzą.
Zanim z koleżanką wejdziemy z pułapkami cały teren piwnicy kadzimy kocimiętką. To może zadziałać jeśli nie mają ochoty zejść z rur. Sukcesy przynosiło nam też zawieszanie przynęty na haczykach a nie kładzenie na podłodze metalowej pułapki . Wtedy muszą wejść a nie ściągać z zewnątrz. Miałam też feromony w sprayu i to dawało super efekt przy młodszych kotach. Chociaż i dorosłe po spryskaniu okolic samej pułapki czuły się bardziej wyluzowane.
I to co najważniejsze

trzeba je zaskakiwać. Nie może być rytuału bo one wtedy wiedzą czego chcemy.
Ale jak nie są głodne to nie wiele można.
