no nie jest tak wesoło
czarnulka je właściwie na siłę i tylko papkę.
dostałam z powrotem książeczki kotów
potem wstawię skan
będziecie mogli porównać to, co się tam znajduje z faktycznym stanem kotów
ja nie wierzę, w to, co wynika z tych obserwacji.
Milińskiej puszczają nerwy. Rozsyła do łódzkich lecznic emaile przestrzegające przed pomówieniami

Milińska odwiedza również osobiście tych karmicieli, którzy mogli być autorami skarg na temat spartolonych sterylek wykonanych przez lekarza-niewiadomego-nazwiska. Czyli tych sterylek, które wykonywane były w jakimś miejscu na Beskidzkiej (taki adres przewija się w skargach). Odwiedzanych karmicieli Milińska prosi o wycofanie skargi, bo inaczej jej "współpracownik straci prawo wykonywania zawodu" (jakby już miał jakieś prawa

) i zamkną jej fundację.
Otóż jeśli wszystkie zarzuty potwierdzą się na drodze prawnej, pierwsza wystąpię do KRS o wykreślenie Fundacji Izy Milińskiej Kocia Mama z rejestru fundacji.
(nie wiem, jak wygląda formalnie z tym wykreśleniem i kto może to zrobić, w każdym razie dołożę wszelkich starań, aby tak się stało).
p.s.
na żądania do Administracji miau.pl o usunięcie w tym miejscu pełnej nazwy fundacji, w tym nazwiska i imienia (które w nazwie się znajdują) jest o tyle bezzasadne, że nie zastosuję się do niego. Szkoda energii.