Kosia w porządku, rozrabiała dziś , jak roczny kociak mordując mysze. Tylko kurcze znowu rano wymiotowała, a wieczorem znalazłam na dywanie nastepne rzygi

I to nie były kłaki, tylko płynne jedzonko . Kupiłam RC odkłaczający, bo Malutka nie chce ani pasty, ani innych odkłaczaczy. Mieszam go z innym rodzajem RC tak pół / pół. Koska ma w misce samego persjana, ale tez podjada z drugiej miski. Czy to może byc przyczyną częstszych wymiotów ?
A Mała ma nastepną rujkę

Nie zdążyłam

Bo dla swoich kotów nie mam czasu. Nie jest uciążliwa, ale się męczy bidulka

Jak sie skończy to polecę do wetki , nie ma totamto