Piro bez oczka i cudna szylkretka Moria! docieranie:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 13, 2004 17:49

Co dobrego Archieso? :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 17, 2004 1:16

hop hop arhieso!!! Co u malennkiej Piro????
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 18, 2004 13:25

Witam, witam!
Zyjemy, zyjemy! Przez caly weeknd nie mialam dostepu do netu, a wczoraj bylam na wojazach w Olsztynie.

Co u Piro? Postanowilam zmienic karme dla malej na zdecydowanie lepsza. Kupilam iamsa dla malych koteczkow, pomieszalam z Purina i.... okazalo sie, ze mala dostala takiego rozwolnienia, ze caly swiat mialam zas... Katastrofa! Na szczescie w sprawie pomogla karma dla kociat z problemami pokarmowymi Royal Canis. Bardzo dobra karma. Balam sie, ze to bedzie zdecydowanie powazniejsza sprawa i ze bez kolejnej interwencji u weta sie nie obejdzie.
W trakcie mojej nieobecnosci w domu, Piro placzem probowala zmusic swoja nowa opiekunke do tego, zeby ta nie aplikowala jej lekarstw. No i dzoni do mnie Gosia z placzem, ze Piro ryczala. Na pytanie czy Piro zachowywala sie pozniej jakos dziwnie, moja babysitter odpowiedziala, ze mala bawi sie, wydurnia i calkowicie nie pamieta o sprawie. Coz za bestyjka mala! Jak rozpieszczony jedynak :)

Jutro jedziemy na zdjecie szwow.
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw sie 19, 2004 19:37

Wrocilam swiezo od pani wetki (p. Hania Lisiecka). Co za szczescie, ze trafilam na nia na samym poczatku. To bardzo dobra okulistka

Pani wet zdjela szwy malej. Czy slyszeliscie kiedys, jak wyje mordowane zwierzatko? Nie? Ja mialam wrazenie, ze cos takiego slysze. W trakcie zdejmowania 3 (slownie:trzech) szwow, mala wpadla w taka histerie, ze... ach! nie moge sie jeszcze otrzasnac z tego. A przeciez nic nie moglo ja bolec, bo dostala znieczulenie miejscowe.

Drugie oczko! Jest zle! Leczenie bedzie trwac i trwac. Mozliwe ze skonczy sie to kolejna interwencja chirurgiczna. Okazuje sie, ze komorki rogowki przenikaja sie ze spojowka, robia sie zrosty i wlasciwie to... jest zle. Pani Hania mowi, ze mala praktycznie niewiele widzi. Prawdopodobnie tylko swiatlo i cienie. Mozliwe, ze widzi jakies ksztalty od gory. Kurcze! To jest o tyle dziwne, ze Piro wydurnia sie, skacze, bawi sie tak jakby widzial wszystko. Ale mysle, ze podobnie zachowuja sie osoby, ktore widza tylko szczatkowo, udajac, ze wszystko jest ok.

Dostalysmy kolejny lek: Solcoseryl. Na regeneracje rogowki. Po wypalcie sprobujemy z jakas nowa kuracja, niestety niezbyt tania i niestety nie ma pewnosci, ze skuteczna na 100%. W tych nerwach zapomnialam jak ten lek sie nazywa.

:(
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw sie 19, 2004 20:43

Archieso! Wiem jak musisz byc zdenerwowana.....
To ogromne szczescie ze malutka Piro ciebie ma!!!

Moja Mynia tez aktulanie traci wzrok. Jedno oczko juz dawno nie funkcjonuje, a na drugie widziala ok 40%. Niestety to zdrowsze oczko zaczelo teraz chorowac i malutka traci wzrok.... Jednak radzo sobie, zyje i jest szczesliwa- tak tez jest z Twoja piro!

Pisz co u niej, a tymcazsem trzymaj sie!
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 19, 2004 20:57

Dziekuje Lidiyo za slowa otuchy! Dzis martwie sie po raz pierwszy od kiedy ja mam. Tak ja uwielbiam i ona tak sie ze mna zwiazala, ze... eh :placz:
Piro jest niesamowita. Wlasnie podlewala ze mna kwiatki. Krok w krok za mna w podskokach. To prawie niemozliwe, ze ona tak slabo widzi. A dzis zrobila mi numer. Wchodze po pracy do domu i widze, ze telewizor jest wlaczony. Tylko ona mogla to zrobic. Nikogo innego nie bylo.

A dlaczego Mynia traci wzrok w tym drugim oczku? :( Kulde! Piro tez jest szczesliwa!
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw sie 19, 2004 22:38

Mynia trcai wzrok w wyniku powiklan po kociam katarze jaki przeszla maja kilka dni. Gdy ja zlapalam w piwnicy uciekala na oslep, ale jeszcze wtedy oczka jakos wygladaly....
Ciesz sie tym , ze Piro jest szczesliwa :) Koty maja tyle swietnie wyksztalconych zmyslow, ze da sobie rade co by sie nie dzialo :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 19, 2004 23:12

Lidiya! Pani wetka powiedziala dzis, ze Piro miala niesamowite szczescie, ze ja znalezliscie :1luvu: , bo nie miala by zadnych szans w naturze na przezycie z takimi oczkami.

Poza tym, pani Hania smiala sie, ze ona nie chce jej przyjmowac, gdy Piro bedzie starsza, bo z takim jej charakterkiem, to konieczne beda grube rekawice i trzech pomocnikow. :) A wystarczy tylko wziac ja na rece i przytulic :wink:
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Pt sie 20, 2004 8:54

Tak wypatrywałam wieści a jak były to mnie nie było :D

Archieso, jeszcze raz napiszę jak to dobrze, że Piro ma Ciebie i że tak się pokochałyście :D Kosztowne kuracje, i co ja bym chwilowo zrobiła? Bosh...
Smutne wieści odnośnie oczka :( ja jednak ciągle mam nadzieję, że ono będzie choć w części zdrowe. Jest z niej panikara, jest! To już było widać przy obcinaniu pazurków :) Wyobrażam sobie co wyrabia gdy coś się przy niej robi. Niestety taka już zostanie w takim razie pod tym względem.
Ma swoją prywatną nianię :) wspaniale. Szczęściara.

Archieso, ona będzie sobie radziła jako kotka nie wychodząca doskonale, zobaczysz. Właśnie, patrząc na nią trudno uwierzyć, że tak słabo widzi. Jeżeli jeden zmysł szwankuje kot wyrabia sobie automatycznie niejako lepiej inne zmysły i to mu pozwala zachowywać się "normalnie".
Muszę poszukać wątek o nic nie widzącym Frycku którego przygarnął od Katy Pio.
Dużo, dużo głasków i całusków dla Piro.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 20, 2004 10:30

Co jest niesamowite? Uwielbiam, gdy ona rano (w nocy raczej, bo 7 to nie jest dla mnie rano) poluje na moje palce u nog i rak. Chyba nie powinnam jej na to pozwalac, ale... coz! Jak sie ma jedynaka, i do tego chorutkiego to czlowiek zatraca sie :)

Dzis mam bardzo optymistyczne podejscie do sprawy oczka. Bedzie dobrze!
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Pt sie 20, 2004 10:42

Archiesa pisze:Co jest niesamowite? Uwielbiam, gdy ona rano (w nocy raczej, bo 7 to nie jest dla mnie rano) poluje na moje palce u nog i rak. Chyba nie powinnam jej na to pozwalac, ale... coz! Jak sie ma jedynaka, i do tego chorutkiego to czlowiek zatraca sie :)

Dzis mam bardzo optymistyczne podejscie do sprawy oczka. Bedzie dobrze!

Na pewno bedzie dobrze :D :ok:

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt sie 20, 2004 11:03

No tak, wyrośnie rozpieszczona jedynaczka :D Ale to tak miło rozpuszczać kota, prawda? 8)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 20, 2004 11:14

Nie dam sie, nie dam sie, nie dam sie! Codziennie rano afirmuje to w sobie :)

A jak tam Maurycy? Moze jakies male kocie spotkanko zorganizujemy?
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Pt sie 20, 2004 11:22

Maurycy w porządeczku na szczęście.
Do do spotkanka to chętnie ale jakoś we Wrześniu może, jak już poukładam co mam do poukładnia 8) ok?
A propos spotkań, to zajrzyj do tematu spotkania, poznaniacy piątkowscy planują 8) (co do mnie nie wiem na pewno jeszcze, ale chyba mnie nie bedzie)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 23, 2004 16:46

Wrocilysmy z weekendowego wyjazdu nad jezioro! Mala zdobyla serce nawet najwiekszych twardzieli kocich. Najlepszy byl pan W., ktory od wejscia szepnal na ucho do zony: "ale ona jest bez tego oka brzydka". Niedlugo byla brzydka! Wchodze do domku, nigdzie nie ma Piro. Wolam Piro, kici-kici. Cisza! Za chwilke z lozka podnosi glowe pan W. i odkrywa przytulana do niego Piruske. Tak to bywa z twardzielami :)

Tymczasowo mala zostala ochrzczona Kizia-Mizia!

Dzis szaleje jak wariatuncio, nie patrzac, ze nie wszystko widzi. Czasami z rozpedu trafia w drzwi. Oszolomiona otrzasa glowke, kichnie z wscieklosci i po... 2,5 sekundzie robi obrot iiiiii kolejna rundka po mieszkaniu! Nie nadarzam za nia! :mrgreen:
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 122 gości