Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 08, 2011 21:13 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

majka2222 pisze:Chciałam wkleić Marcysięnr 2, a widzę, że tu juz czeka czarno-biały piękniś. Czytałam juz o tym kotku. Mam nadzieję, że Martka bęzie pamiętała, jak ktoś znowu do niej zadzwoni.

A to zdjęcie Marcysi nr 2, która jest od dwóch dni u p. Wiktorii. Historia taka sama jak z Marcysią nr1. Domowa roczna kotka na ulicy, w ciąży. Już jest po sterylizacji, było osiem kociąt. Czeka na dom.Obrazek

przeciez to dziewczyna Mietka :ok: :ok: taki buras w paski :mrgreen:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob kwi 09, 2011 8:37 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

majka2222 pisze:Edu, jak tam ogłoszenia?

Martka nie odzywa się.


Martka, nie ma ostatnio dostępu do internetu.
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 09, 2011 10:36 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Ogłoszenia wiszą, na razie nikt nie dzwoni; zrobię więcej, bo wichura mogła pozrywać.
Martka zajęta, łapiemy ciągle na P - ale sama już zakochana w tej koteczce :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Sob kwi 09, 2011 15:20 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Jessi, to może towarzystwo dla Mietka?
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 09, 2011 17:33 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

majka2222 pisze:Jessi, to może towarzystwo dla Mietka?

ma Stasię, Fredzię i teraz jeszcze Rózię - bez przesady , po co mu czwarta :wink:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob kwi 09, 2011 17:42 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

jessi74 pisze:znaleziony na Nowym Dworze czarny kocurek szuka domu viewtopic.php?f=13&t=126375&start=0

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie kwi 10, 2011 0:11 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Zapraszam na bazarek dla martki i jej podopiecznych:

Perfumy
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 10, 2011 17:40 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Zdjęcia Marcysi podmienione na stronie :) (swoją drogą - bardzo ładne zdjęcia bardzo ładnego kotka)
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 16:40 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Pako też wystawia bazarki dla wrocławkich kotków :piwa:
O tutaj:
Piracie - pomóż wrocławskim
Kocie gadżety
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 12, 2011 22:10 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

witam, dołącze do tego watku historie dwóch kotek z okolic ul. Karkonoskiej.
jedna kicia jest wysterylizowana ale ma guza przy pyszczku, guz peka i rosnie na nowo, bardzo ta jej przeszkadza a jedzeniu i pewnie mocno boli :( kotka pije kaszke i mleko obecnie. do klatki nie wejdzie bo pamieta jak rok temu lapalysmy ja na sterylke, a na podbierak tez trudno bo nie podchodzi blisko. Martka wymyslila i zrobila tunel z firnaki, jutro go tam dostarcze niech sie na razie kicie oswajaja z czyms nowym a w czw-pt sprobujemy zlapac.
druga kotka jest ciezarna i to juz zaawansowana sprawa. do klatki tez nie wejdzie a z podbieraka udalo jej sie wyskoczyc. wiec tez moze ten tunel na nia tez bedzie dobry.

mamy gdzie przetrzymac te kotki zeby wyleczyc i wysterylizowac, potem wroca spowrotem. jest tam karmicielka, nie do konca pewna bo czesto mowi zebysmy juz zabraly te koty, mimo ze kupujemy jej jedzenie, a kotow wszystkich jest tam 4. (kilka w tamtym roku zabralysmy). mieszkaja na terenie zakladu gdzie nikt sie nimi nie interesuje a rano i wieczorem przychodza do karmicielki pod dom. najgorzej w zimie bo chowaja sie wsrod rupieci a karmicielka ich nie wpsuci nawet do piwnicy (ma domek).

pomoc ewentualna to wiem, ze trudno na to liczyć ale może DS, te kotki byly juz oswojone ale ludzie sa tam rozni i znow sa nieufne. a na dzien dzisiejszy to mam nadzieje ze jakos z pomoca Martki moze je wylapiemy na ten tunel. zrobimy zdjecia i zobaczymy co dalej.
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Wto kwi 12, 2011 22:15 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

ojej ile tej kociej biedy... :( czytać nie mogę :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto kwi 12, 2011 22:41 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

iga5 pisze:witam, dołącze do tego watku historie dwóch kotek z okolic ul. Karkonoskiej.
jedna kicia jest wysterylizowana ale ma guza przy pyszczku, guz peka i rosnie na nowo, bardzo ta jej przeszkadza a jedzeniu i pewnie mocno boli :( kotka pije kaszke i mleko obecnie. do klatki nie wejdzie bo pamieta jak rok temu lapalysmy ja na sterylke, a na podbierak tez trudno bo nie podchodzi blisko. Martka wymyslila i zrobila tunel z firnaki, jutro go tam dostarcze niech sie na razie kicie oswajaja z czyms nowym a w czw-pt sprobujemy zlapac.
druga kotka jest ciezarna i to juz zaawansowana sprawa. do klatki tez nie wejdzie a z podbieraka udalo jej sie wyskoczyc. wiec tez moze ten tunel na nia tez bedzie dobry.

mamy gdzie przetrzymac te kotki zeby wyleczyc i wysterylizowac, potem wroca spowrotem. jest tam karmicielka, nie do konca pewna bo czesto mowi zebysmy juz zabraly te koty, mimo ze kupujemy jej jedzenie, a kotow wszystkich jest tam 4. (kilka w tamtym roku zabralysmy). mieszkaja na terenie zakladu gdzie nikt sie nimi nie interesuje a rano i wieczorem przychodza do karmicielki pod dom. najgorzej w zimie bo chowaja sie wsrod rupieci a karmicielka ich nie wpsuci nawet do piwnicy (ma domek).

pomoc ewentualna to wiem, ze trudno na to liczyć ale może DS, te kotki byly juz oswojone ale ludzie sa tam rozni i znow sa nieufne. a na dzien dzisiejszy to mam nadzieje ze jakos z pomoca Martki moze je wylapiemy na ten tunel. zrobimy zdjecia i zobaczymy co dalej.

Nadążyć za Martką cięzka sprawa. Martka wspomonała mi o tej kotce z guzem i prosiła, aby o niej napiac na wątku.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 12, 2011 23:11 Re: Wrocław/Martka łapie Karkonoska, Piaskowa, bibli.uniwersyt.

i jeszcze watek Piaskowej, tragiczna tam sytuacja, okropni ludzie i kotka z małymi viewtopic.php?f=1&t=111955&start=1440

jutro a wlasciwie to juz dzis idziemy sprobowac zabrac mame z malymi - urodzila 4 dni temu.

i bedzie potrzebny DT !
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Śro kwi 13, 2011 6:28 Re: Wrocław/Martka łapie Karkonoska, Piaskowa, bibli.uniwersyt.

iga5 pisze:i jeszcze watek Piaskowej, tragiczna tam sytuacja, okropni ludzie i kotka z małymi viewtopic.php?f=1&t=111955&start=1440

jutro a wlasciwie to juz dzis idziemy sprobowac zabrac mame z malymi - urodzila 4 dni temu.

i bedzie potrzebny DT !

:!:
:(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro kwi 13, 2011 9:18 Re: Wrocław/Martka łapie Karkonoska, Piaskowa, bibli.uniwersyt.

iga5 pisze:i jeszcze watek Piaskowej, tragiczna tam sytuacja, okropni ludzie i kotka z małymi viewtopic.php?f=1&t=111955&start=1440

jutro a wlasciwie to juz dzis idziemy sprobowac zabrac mame z malymi - urodzila 4 dni temu.

i bedzie potrzebny DT !

oby się udało złapać i znalazł się DT !!!!
Strasznie dużo tej kociej biedy :-( :-( :-(
Oby udało się złapać kotki z Karkonoskiej :-( :-( biedactwa. Co tej pani szkodzi udostępnić kotom piwnice :-( nie rozumiem tego :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 89 gości