Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2011 21:41 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Wow jaki przystojny czarny pan :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 22:12 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

O wstydzie!! Coraz częściej go mylę z Astusiem. :oops:
/Od tyłu rzecz jasna. :wink: /
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 22:14 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

kiche_wilczyca pisze:Wow jaki przystojny czarny pan :)

Nioooo
I jaka przystojna biała Pani :mrgreen:

Kaszmirek ma tendencje do bycia baaaardzo duuuuużym kotkiem :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 22:23 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Nie wiem jak to jest z jego tendencjami :roll: , ale ambicję takową owszem ma. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 22:35 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

selene00 pisze:O wstydzie!! Coraz częściej go mylę z Astusiem. :oops:
/Od tyłu rzecz jasna. :wink: /

Nie przejmuj się, ja często swego czasu myliłam Lorda z Krzykaczem, Tazzy z Miśką, a ostatnio Tazzy z WarKotka :wink:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 6:52 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Noise bryka!!! 8O 8O 8O
Dziewczyny!!! On się bawi!!!! 8O :D
Przed chwilą grał w berka z Miodziem, próbował wspinać się po framudze.
Czuje się lepiej! :D
Mokre śniadanko trochę polizał, ale za to do chrupów się dosiadł. :ok:
Nie widziałam go w stanie takiego rozbawienia od bardzo dawna! Chyba od końca wakacji. :roll:
A dziś!! Czysty spontan! :D :ok:
Odpuszczę mu dziś rano mierzenie temperatury.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 7:40 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Cudne wieści :D :piwa:
I nie mu już tak zostanie :ok: :ok: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 12, 2011 8:57 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Iwonko Kochana :1luvu: , wreszcie mogę pisać tu, a nie tylko gadać przez telefon :wink:
I przeogromnie się cieszę, że wieści o Noisiku lepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wraz z Wami niecierpliwie czekam na odpowiedź dr Neski, mam nadzieję, że ona coś wytropi. I pomoże to przegonić :ok: :ok: :ok:
Proszę o wymizianie i obcałowanie wszystkich Twoich Ukochań :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Myślami jestem z Wami i za Noisika zaciskam kciuki nieustająco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto kwi 12, 2011 9:02 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

selene00 pisze:Noise bryka!!! 8O 8O 8O
Dziewczyny!!! On się bawi!!!! 8O :D
Przed chwilą grał w berka z Miodziem, próbował wspinać się po framudze.
Czuje się lepiej! :D
Mokre śniadanko trochę polizał, ale za to do chrupów się dosiadł. :ok:
Nie widziałam go w stanie takiego rozbawienia od bardzo dawna! Chyba od końca wakacji. :roll:
A dziś!! Czysty spontan! :D :ok:
Odpuszczę mu dziś rano mierzenie temperatury.


:dance: :dance2: :dance: :dance2:
oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 10:22 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

to już można sobie ufnąć? ufffffff...!! :piwa:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Wto kwi 12, 2011 12:47 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

cynamon i wanilia pisze:to już można sobie ufnąć? ufffffff...!! :piwa:

Z ufffaniem jestem jeszcze ostrożna. :roll:
Nie ukrywam, że mam głęboko zakorzenione lęki, ale cały czas się cieszę i nie mogę przestać. :D
Dziś przyszło zamówione jedzonko, całe 33 kilko żarcia i oby starczyło na jak najkrócej. :ok:
Niech się Noisik dosiada, rozsiada i biesiaduje! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 12:52 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Noisiku wcinaj ile wlezie, i nie choruj :ok: :ok: :ok:

mam nadzieję, że wyniki rozjaśnią sytuację
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 17:27 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

Radość mnie trzyma od rana i nie puszcza! :D
Po powrocie do domu jest wszystko git! :ok:
To oznacza, że Noise nie ma gorączki, nie wymiotuje, je. :ok:
Z tej euforii jakiej doświadczam wzięłam się za pranie mamusinych firanek i choć mi zejdzie do późnej nocy, i choć krzyż mocno już czuję, to jest mi fajnie! :mrgreen:
A Noisik sobie chrupie. :D :ok: :ok:

Czytałam dziś na onecie czyjś blog o sikającym kocie.
Tak się wczułam, że smrodek kocich siuśków prześladował mnie w pracy.
Ewidentnie mam omamy!
Po powrocie do domu też mnie prześladuje. :roll:
No tutaj to niekoniecznie musi być węchowa fatamorgana. :?
Obwąchałam całą chałupę, ale źródła hm... zapaszku nie znalazłam. :roll:
Teraz mi przyszło do głowy, że to może ja tak hm... pachnę. :strach:
Kurczę!! To nie jest wykluczone!!!
Jak się Silenśka na suszarkę z praniem zlała!!!!!!! 8O :evil:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 17:29 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

a współpracownicy nic nie wyczuli i nie powiedzieli?? :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 17:48 Re: Kototerapia czyli kuracja antystresowa cz.II;-)

:ryk: Taktowni są. :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości