Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Dostałam maila w sprawie Zosi;

,,Witam,
wypatrzyliśmy Zosię na allegro i bardzo przypadła nam do gustu. Szukamy
towarzystwa dla naszego 3,5 letniego wykastrowanego kocurka. Z opisu
wynika, że Zosia byłaby dla nas kotem idealnym, ze względu na to, że
akceptuje też dzieci a my mamy dwuletnią córkę.
Niestety mieszkamy w Krakowie, czyli na drugim końcu Polski i zastanawiam
mnie czy jest jakaś możliwość transportu koteczki? Oczywiście byłabym
gotowa pokryć koszty, jednak nie mam szans wybrać się tak daleko
osobiście. Widziałam w innych ofertach adopcyjnych, że w jakiś sposób
transport jest organizowany. Chciałam się zorientować czy są jakieś
sprawdzone firmy, które się tym zajmują? Proszę rozwiać moje
wątpliwości, czy ta operacja jest logistycznie możliwa, bo już mam
tysiąc pytań na temat Zosi i coraz bardziej przywiązuję się do myśli,
że mogłaby z nami zamieszkać.

Pozdrawiam

Katarzyna,,

o rany jakby to był fajny domek to chyba warto coś wymyśleć?
Tylko żeby naprawdę był najlepszy bo kotunia wspaniała a czekają na DT inne :kotek:

.

Ojej!-kciuki za domek! :ok:

kropkaXL pisze:Ojej!-kciuki za domek!

Niestety z domku nici chociaż pani bardzo fajna,lecz o Zosi jest trochę mylnych informacji nie wiem czy lubi dzieci bo nie ma z nimi u mnie do czynienia,moje dzieci mają po naście lat.Nie przepada też za innymi kotami niestety moje 3 koty zdominowała i to nawet najsilniejszą osobowość.Może być z innym kotem w domu ,ale czy go polubi nie wiem.Pani chciała koteczkę która zaprzyjaźni się z jej kocurem jeżeli nie, musiałaby znów wrócić .Niestety odległość duża i ciężko próbować w tym przypadku.Zosia jest z psami lecz czasami też lubi potraktować je pazurem to kicia z charakterem nie miziak jak Bryś który chowa pazurki i dotyka pychola psa.

szkoda wielka bo Zosieńka super a ty też masz wiele obowiązków...

Tak bym chciała żeby się udało :ok:

No kurczę!-a już myślałam,że Zosieńka będzie miała domek

No cóż-

nadal potrzebne!

Szkoda

Taka kochana kicia i nie może znaleźć swojego miejsca.

Zosia to kicia dla konesera ,uwielbia człowieka ale musi się do niego przekonać,zwierzęta tak sobie może z nimi żyć lecz nie wiem czy w wielkiej przyjaźni.Krzywdy jakiejś nie zrobi lecz nie potrzebuje ich obecności.

Witam, postanowiłam się odezwać bo to ja chciałam przygarnąć Zosię :. Od jakiegoś czasu podczytuję forum ale dopiero dzisiaj trafiłam na jej wątek na forum i jest mi bardzo smutno, że to wszystko tak wyszło. Przede wszystkim pech, że jestem tak daleko od jej DT. Szukam więc dalej towarzystwa dla mojego Tośka, teraz już na miau bo widzę, że można się wiele dowiedzieć o konkretnym kocie. Trzymam kciuki za małą, żeby znalazła szybko domek. Bo wciąż o niej myślę

Witamy na wątku Zosi cudownej koty z charakterem.Cieszę się bardzo ,ze zajrzałaś może wspólnie coś znajdziemy,jeżeli nie Zosia to inna cudowna kicia .Zajrzyj proszę na wątek kotów z naszego schroniska,jest tam śliczny młody burasek lub może coś innego wypatrzysz a ja postaram się o kocie jak najwięcej dowiedzieć.

gupismurf pisze:Witam, postanowiłam się odezwać bo to ja chciałam przygarnąć Zosię :. Od jakiegoś czasu podczytuję forum ale dopiero dzisiaj trafiłam na jej wątek na forum i jest mi bardzo smutno, że to wszystko tak wyszło. Przede wszystkim pech, że jestem tak daleko od jej DT. Szukam więc dalej towarzystwa dla mojego Tośka, teraz już na miau bo widzę, że można się wiele dowiedzieć o konkretnym kocie. Trzymam kciuki za małą, żeby znalazła szybko domek. Bo wciąż o niej myślę

I ja witam serdecznie

A tutaj link do wątku kotów ze Szczytna viewtopic.php?f=13&t=123791