Pan, Pani zmarli, 8 kotów, - Pusia i Mitka DS, Enterek [']:(

[Anna61]

Aniu najlepiej w razie DT pisz bezpośrednio do Kasi (z pytaniami wydaje mi się że ta pomoc to na karme bardziej, ona ma z "moim" kotem dwa jakby brała od was to już trzy) ja na FB z doskoku dzisiaj, w razie czego mam jej tel(muszę tylko poszukać)

Tak, tylko po co pytać, jak ja nie będę mogła wesprzeć finansowo.
Sama mam teraz 11 kotów (4 tymczasy w tym 2 białaczkowe) a razem 4 białaczkowe, bo moje koty też 2 z FeLV+.
Nie muszę chyba mówić jakie to koszta.

[AnielkaG]

biorę tę ciężarną, jak już jechać to po dwa koty
to wysoka ciąża, umawiać sterylkę na już?

[melancholia4]

Które koty są potrzebują jeszcze tymczasu bo się pogubiłam ? Poprosze o ich zdjęcia w miarę możliwości

[delfinka]

Właśnie wiadomo, ale mnie tu mało kto czyta

Gosia, spoko, nie jest tak źle

jak by do dziewczyn poszły tamte lale

do których dziewczyn?

[delfinka]

biorę tę ciężarną, jak już jechać to po dwa koty
to wysoka ciąża, umawiać sterylkę na już?

umawiaj Anielko,
a ja umawiam kocurka do dr Buczek

[ewk@]

ja poproszę o nr konta na pw

[Anna61]

Właśnie wiadomo, ale mnie tu mało kto czyta

Gosia, spoko, nie jest tak źle

jak by do dziewczyn poszły tamte lale

do których dziewczyn?

To może zmienię na,
Kto bierze lub chce wziąć kota?

ja wiem o burasku do leczenia -delfinka
czarna kotka z prawdopodobieństwem ciąży - AnielkaG

czy Ktoś jeszcze?

ja poproszę o nr konta na pw

już piszę pw.

[cypisek]

pogubiłam się , ale dzielnie kibicuję.

[delfinka]

cypisku, to proste
na przykład dwie karmiące kotki i 3 maleńtasy szukają dt/ds.
Jeśli masz miejsce to śmiało wal



Kocurek bez oczka jest już wciągnięty na listę. W poniedziałek o 19.00 ma wizytę u okulisty.
Klamka zapadła, odwrotu nie ma.

[AnielkaG]

Do kogo jadą kotki z kociętami? bo w końcu nie wiem

[delfinka]

na razie chyba do nikogo szukają

[Anna61]

Do kogo jadą kotki z kociętami? bo w końcu nie wiem

Nigdzie nie jadą bo nie mają dokąd jechać...

Byłam zrobić wywiad o kotkach u sąsiadów i tak;
Czarno-biała długowłosa z dziećmi to Punia około 4 letnia.
Ta biało-bura(co dzieci jej zamordowano) to Micia i siostra Puni z jednego miotu.
Czarna kotka (ciężarna?) z białymi dodatkami to matka tych dwóch burasów, mają po 2 latka, ale ile ona sama ma to nikt nie wie.
Na tą kotkę wołali Starucha.
Ten jeden burasek -Pirat jak był malutki to prawdopodobnie został kopnięty przez meliniarzy którzy w tym domu mieszkali (już nie mieszkają bo zachlali się na śmierć).
Wtedy jeszcze razem z matką i kolejnym braciszkiem byli bezdomniaczkami która urodziła gdzieś za komarkami obskurnymi, bo ktoś podrzucił ciężarną kotkę tam.
Maleńtaska zakrwawionego i plączącego znaleźli sąsiedzi i zanieśli do tych Państwa co teraz umarli. Był taki malutki, że mieścił się w dłoni.
Oczko było podobno wypłyniete ale już nie chciałam słuchać dokładnie.
On jest taki przytulas bo był noszony, z racji tego okrucieństwa na rączkach a ten jego brat dzikusek Burasek z imienia, przychodził do domu tylko na jedzenie.
Tą czarną kocicę z dziećmi przygarnęli Ci Państwo. Jeden czarny kotek z tego rodzeństwa ma domek u sąsiadki i ma tam dobrze.

[AnielkaG]

hmm, czyli zasadniczo żaden kot z tej pozostałej 6 nie ma pewnego DT? (wyłączając Staruchę i buraska bez oka)

[Anna61]

hmm, czyli zasadniczo żaden kot z tej pozostałej 6 nie ma pewnego DT? (wyłączając Staruchę i buraska bez oka)

Zgadza się.
Starucha i Pirat mają tylko miejscówki.

[delfinka]

Posłuchajcie. Ja próbuję zmontować dla tych kotów jakiś fundusik. Powinien wystarczyć na utrzymanie, ew. leczenie, odrobaczanie, szczepienia, sterylki, żwirek, czyli na wszystko.
Jeśli uda mi się projekt to wezmę obie matki i kocięta, oczywiście buraska również.
Jeśli funduszu nie uda mi się zmontować to będzie kicha, bo nie podołam finansowo.

Na początek mam pierwsze pieniążki - dziś zawiozłam do nowego domku koteczkę i otrzymałam darowiznę.
Mogę robić bazarki, ale wiecie jak to z bazarkami, wypalą albo nie.
Rozpoczynam nowy projekt biznesowy, jeśli wypali mam kasę.
Jeśli nie, to kicha.

Mówiąc krótko, mam nadzieję, że do piątku już będzie wiadomo, jak sytuacja z mojej strony wygląda.