Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Ja już wróciłam :roll:

NITKA/KARINKA pisze:Ja już wróciłam

Strasznie mnie poniewierają...

Nie pierwszy raz.
Przecież lubisz się wdawać w dyskusje na dogo :mrgreen:

Daj znać co moderacja zrobiła ze zgłoszeniami .

mam podpisać własną krwią, czy wystarczy jak napiszę, że to nie ja? Na dogo mam taki sam nick, a generalnie nie mam problemów z wyrażaniem zdania odrębnego pod własnym nickiem i nazwiskiem :lol:

Femka pisze:mam podpisać własną krwią, czy wystarczy jak napiszę, że to nie ja? Na dogo mam taki sam nick, a generalnie nie mam problemów z wyrażaniem zdania odrębnego pod własnym nickiem i nazwiskiem

Nie, no ja nikogo nie podejrzewałam, tylko ta Ragdolka mnie zwiodła :oops:

nie jest wykluczone, że to jakaś kociara
w sumie paru osobom za skórę zalazłaś, to się nie dziw, jak czasami napadną na Ciebie :lol:

Femka pisze:nie jest wykluczone, że to jakaś kociara
w sumie paru osobom za skórę zalazłaś, to się nie dziw, jak czasami napadną na Ciebie

Ale z Ragdolką, to mi się tylko Anulka kojarzy, a ona z tego samego TWA, co i ja podobno :mrgreen:

Kończę OT i przepraszam :wink:

Byłam.
Zofia&Szasza, słowo daję, ja nie wiem gdzie ta Ragdollka Uwiązana Cię obraziła...
Jest przepychanka słowna, Twój nick napisała z myślnikiem, ale gdzie Cię obraziła?

Tutaj nie pisał chyba nikt związany z Wojtyszkami.

dacie linka do tego wątku?

http://www.dogomania.pl/threads/76537-W ... ..-czy-ktoś-słyszał-coś-o-tym-shronie/page40

http://www.dogomania.pl/threads/76537-W ... nie/page40
Oto on. Ja wyjaśniam, że trochę żartowałam :wink:

Femka, masz jakieś wiadomości o psie?

tak, z psem jest wszystko w porządku. Jest po zabiegu (w piątek) i jest ok. Dzisiaj sandra1244 rano była na Koso, zamieści najświeższe informacje. W sprawie kotów, z domkiem chętnym do adopcji, wybieram się po 14 kwietnia.

p.s.
w dalszym ciągu nie ma domu dla benka.

Tu o psach, ale w bezpośrednim związku ze schronem na Kosodrzewiny:

http://www.aleksandrow-lodzki.pl/

Gmina Aleksandrów Łódzki podpisała nową umowę na opiekę nad bezdomnymi psami. Z kim? Z Medorem. Czyli Medor już w ogóle nie znajdzie czasu na pomaganie zwierzętom, bo z Aleksandrowa kasa popłynie wartkim strumieniem.

Uprzejmie i z wielką radością informuję, że benek imieniem Fuks trafił dziś do własnego domku i jej szczęśliwym zaopiekowanym bernardynem. Mieszka z równie wielką jak on koleżanką w domku z ogrodem :dance:

Wszystkim dziękujemy za trzymanie kciuków i kibicowanie piesowi. Ta historia zakończyła się szczęśliwie mimo istnienia na świecie takich "fundacji" jak Medor.

I mam prośbę o kontakt wszystkie osoby, które osobiście doświadczyły:
odmowy adopcji zwierzęcia na Kosodrzewiny,
odmowy wpuszczenia do tamtejszego schroniska,
odmowy zorganizowania wolontariatu

Powyższe pytania dotyczą również osławionych Wojtyszek.

Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Kto przegląda forum