H2E2 cz.IV

[Erin]

Lodówki to nie otwierali jeszcze (tfu, tfu, tfu ), ale Pyśka kiedyś w tej swojej główce uroiła sobie, że guma izolująca drzwi od reszty jest bardzo fajnym drapakiem

[sliver_87]

u nas na porządku dziennym są teraz firanki, i drapanie prześcieradła na gumce w pokoju gdzie śpimy, bo to tak fajnie strzela przecież :)

Bombi dwa razyw ymiotowała, ale tylko na kafelki na szczęście..

[sunshine]

Firanka służy tylko do chowania się przed resztą i wyskakiwaniem znienacka. Za to lodówkę otwierała kocica najmniejsza i najdrobniejsza jaką widziałam. Dawała pazurkami po gumie, od dołu- czyli Erin podobnie jak u Ciebie A ogromny kocur siedział z boku i czekał na wynik.

[Erin]

No proszę, widzę że więcej tajnych agentóff na 4 łapach mamy
A zerwanych firanek i zasłonek to już nie liczę, bo to się zdarza regularnie.

[selene00]

A u mnie z firankami na razie jest spokój.
/Tfuuu... Nie zapeszać!!!/
Czyżby Miodkowa doopka przestała się omykać.

[sliver_87]

u nas tez jest spokój. jak zdejmę firanki

[Georg-inia]

Firanki są super i służą Gadgetowi do wspinania się, żeby złapać ogon Gabrysia, który siedzi na parapecie i ogląda ptaszki za oknem. Zamorduję

[magdaradek]

zdjąć firanki

u mnie nigdy żaden kot po firankach się nie wspinał - na szczęście

[sliver_87]

nie chce zdejmować dostałam od matuli w prezencie, były drogie w dodatku i bez nich teraz okna mi się strasznie łyse wydają.... no i jakoś mi tak przytulniej jest

[sunshine]

Kocica, która otwierała lodówkę, próbowała się wspinać po firankach, ale kocur szybko ją nauczył, ze tak się nie robi. Ja nie musiałam nic robić

[selene00]

Hm... a to co pisałam wcześniej o moich firankach i Miodkowej doopce, jest już nieaktualne.

[shalom]

Dzień dobry jak dziś samopoczucie? jak weekend minął?

[Erin]

Cześć Słonka!
Spać mi się chce.

[sunshine]

Weekend zajęty. zrobiłam np pycha ciasto na wieczorne spotkanie z rodzicielką. Troche mnie przewiało. Ale dzisiaj czuje świetnie.

[elu]

A ja pozdrawiam z