Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 10, 2011 11:56 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:Tak myślałam :wink:
To ja też lecę miłego dnia życząc :ok:


No gdzie lecisz, no :?: :?:

Do mnie leć, własnie upiekłam :arrow:
pixie65 pisze:Ja to bym poprosiła szarlotkę :1luvu:
Z kruszonką :1luvu:

i z pianką :mrgreen:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie kwi 10, 2011 12:33 Re: Hospicjum 'J&j'.

:crying: A Theodora to się nade mną znęcaaaaaaaaa :crying:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie kwi 10, 2011 12:36 Re: Hospicjum 'J&j'.

to kiedy na te ciacho mam przyjechać :mrgreen:
szarlotka ,mniam :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie kwi 10, 2011 12:39 Re: Hospicjum 'J&j'.

O, zjazd będzie? A można przyjechać? Jakby się udało, to z Mirką?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie kwi 10, 2011 14:47 Re: Hospicjum 'J&j'.

Też bym chciała na zjazd!! Nawet moge ciasto przywlec... Czy co tam będziecie chciały :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 10, 2011 15:21 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, o co chodzi z tym guziczkiem u Rottena? To znaczy: co właściwie może wywoływać u niego atak padaczkowy? - Zaciekawiło mnie, bo o padaczce nie wiem właściwie nic - trochę tutaj, na forum, podczytałam kiedyś, ale niewiele.

*

Kciuki za kociszczony :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 17:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

buu, ja tez chce na zjazd i na chceniu się musi skończyć niestety
Pozdrawiam pięknego brzydalka :D
powiedzcie czy nie byłaby piękna para z naszą Szkaradzią :lol:

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 10, 2011 17:16 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jest tu kto?
Bo mnie nie było ale już jestem.
Włosy dęba i wstrząs zaliczony.
:?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie kwi 10, 2011 17:19 Re: Hospicjum 'J&j'.

Mała1 pisze:buu, ja tez chce na zjazd i na chceniu się musi skończyć niestety
Pozdrawiam pięknego brzydalka :D
powiedzcie czy nie byłaby piękna para z naszą Szkaradzią :lol:

Obrazek


Jakie cudne brzydactwo!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co do ciast to piec nie umiem, ale lubie czytac przepisy, ogladac zdjecia i jesc

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie kwi 10, 2011 17:37 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oooo :!: 8O 8O
Zjeżdżamy się :?:
A gdzie, bo też chcę. :mrgreen:

Spoko. Żarcik był. Las za oknem duży. 8)
:lol:

Nienawidzę drapaków. A czyszczenia zakłaczonych i zafajdanych drapaków nienawidzę jakniewiemco. :evil:

Mała1 - Szkaradka jest przecudna. :1luvu: [No dobra, oksymoron mi wyszedł. :roll: ]
Ona to ma chociaż kawalątek nosa na pocieszenie. A z Rottenem stanowiliby obłędny duet. :ryk:

Odnośnie Rottenowego guziczka.
Nie wiem na czym to dokładnie polega. Ale to jest tak, że niektóre koty, a zwłaszcza persopodobne, mają taki dziwny odruch, gdy się je drapie u nasady ogona - łapczywie liżą powietrze i się straszliwie ekscytują. A Rotten ogólnie się mocno ekscytuje, jak człowiek skupia na nim uwagę. Przy skłonności do napadów padaczkowych, taka ekscytacja jest niewskazana, bo nakręca nerwową atmosferę.
Muszę się podzielić swoimi spostrzeżeniami z Doc, może będzie umiał jakoś tę zależność rozwikłać [zależność między głową a... pupą :roll: ].

Magaaa, czyżby coś Cię ominęło?


Tak na marginesie :arrow:
pixie65 pisze: :crying: A Theodora to się nade mną znęcaaaaaaaaa :crying:

Theodora to się na sobą znęca. Tak nie-pod-przymusem? Ciasto? W niedzielny poranek? 8O
Matttko....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 10, 2011 17:51 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Oooo :!: 8O 8O
Zjeżdżamy się :?:

No co Ty tak na marginesie wydarzeń :?:
Od wczoraj już się przecież w różnych wątkach umawiamy :smokin:
Agn pisze:Theodora to się na sobą znęca. Tak nie-pod-przymusem? Ciasto? W niedzielny poranek? 8O
Matttko....


Theodora piecze ciasta bo lubi je piec. Nigdy ich nie je. Testuje na mężczyznach w pracy :mrgreen:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie kwi 10, 2011 18:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Theodora pisze:
Theodora piecze ciasta bo lubi je piec. Nigdy ich nie je. Testuje na mężczyznach w pracy :mrgreen:



zalozmy, ze jestem mezczyzna...

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie kwi 10, 2011 18:13 Re: Hospicjum 'J&j'.

Mary_Poole pisze:
Theodora pisze:
Theodora piecze ciasta bo lubi je piec. Nigdy ich nie je. Testuje na mężczyznach w pracy :mrgreen:



zalozmy, ze jestem mezczyzna...


... a ja drugim. To ciasto po połowie, co? 8) :mrgreen:

*

Agn, faktycznie, zauważyłam u kotów takie reakcje, ale nie przyszłoby mi na myśl, że to może wywołać atak padaczkowy :strach: Choć z drugiej strony: wszystkie drogi prowadzą do Rzymu... czyli do mózgu, a podrażnienie określonych zakończeń nerwowych może zakłócać jego, hm, homeostazę, czy cóś. - Skrobnij, jak będziesz miała chwilkę, co wyszło z rozmowy z Doc.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 18:17 Re: Hospicjum 'J&j'.

Mary_Poole pisze:
Theodora pisze:
Theodora piecze ciasta bo lubi je piec. Nigdy ich nie je. Testuje na mężczyznach w pracy :mrgreen:



zalozmy, ze jestem mezczyzna...

ja na 3 chłopa się piszę :mrgreen: Theodora większa blaszkę na 3 upiecze :wink:
własnie Agn zaciekawiła mnie ta reakcja napisz jak będziesz po rozmowie z doc :kotek:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie kwi 10, 2011 18:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ja myślę, że u kota, który ma skłonność do ataków padaczkowych [na różnym podłożu], wszystko, co ekscytujące prowadzi, jak pisze Marikita - do pobudzenia mózgu. A tam te impulsy elektryczne robią spięcia i atak gotowy. Rotten może mieć akurat dupkę bardziej wrażliwą, bo ma tam zmiany w kręgosłupie, mogą być jakieś uciski na nerwy itp.

Theodora lubi piec ciasta... :roll: Też coś, akurat, bo uwierzę...
:mrgreen:

Co do umawiania - no właśnie jakoś tak natrafiam na podobne insynuacje w innych wątkach, więc na tę okoliczność ponownie wyprałam drapak. Rzućcie chociaż jakiś termin w przybliżeniu, żebym wiedziała na kiedy zaplanować kolejne pranie drapaka. :?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, TomekiZancia i 215 gości