PIĘKNIASY u Szejbal =^.^=... :(

[Szejbal]

Właściwie to jeszcze troszkę i można ich do stałego domku brać z kocim towarzystwem najlepiej

No to ratunku!!! Bo ja się zakochuję...

[jasdor]

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że człowiek widzi, jak z dnia na dzień robia postępy, przyzwyczajają się, mija strach przed nieznanym, a potem to już mówią człowiekowi, jak im jest dobrze

Nie martw sie pani A. ma jeszcze sporo kotów, może dziewczynkę ? Tak dla odmiany

[Szejbal]

Kubuś z ostatniej chwili, złapany na mizianki:



I zobaczcie jego lewą przednią łapinkę, jaką cudowną kropeczkę czarną ma:


Z jeszcze bardziej ostatniej chwili:
Kubuś chodzi po salonach i wita się z każdym moim kitakiem - i nie ma syków! Tylko stukanie się noskami Zobaczymy, co będzie, kiedy Miki wyjdzie, bo gdzieś przepadł

[jasdor]

Te wzrok mówi wszystko Kubuś był zawsze bardzo towarzyski w stosunku do kotów i nie miałam wątpliwości, że będzie przyjacielem wszystkich. Jego siostra Kubusiowa też tak ma

[Szejbal]

Tu jeszcze przestraszony,
bo moment po złapaniu: Ale po chwili zaczyna się luz:
I brzucholek do miziania:

[Szejbal]

Wczoraj wieczorem usłyszałam pierwszy raz, jak Miki mruczy
A dzisiaj banował po kuchni i tak mi wtedy jęzora wystawił:

Z Ludmiłkiem:

I w swojej kociej okazałości:


Jeszcze mi się coś przypomniało. Przełomowy moment doswajania nastapił, kiedy odwiedziła nas TrzyKociakiIichKłaki z Krosna. Zrobiła tajemniczy "masaż kręgosłupa" strachulcom i... kocinki się rozluźniły
Najpierw było tak:

Potem tak:

Aż w końcu przyszło rozluźnienie:

[jasdor]

MIKI MÓJ ULUBIENIEC KOCHANY
Ale ma sliczne oczka , nie ma porównania, jak polepszały . Tak trzymać
A nasza koleżanka M. jedzie z nami do pani A. i schodzi do piwnicy - niematotamto
A przynajmniej Kropką musi sie zająć i rozmasować ten cholerny strach

Śpijcie dobrze kochane włochate potffffory w ilości sztuków 5
A ich Pani proszona jest o spanie w normalnych łóżkowych warunkach, nie musisz zniżać się do poziomu podłogi

edit - MIKI MRUCZY ??? musze to usłyszeć

[Szejbal]

A ich Pani proszona jest o spanie w normalnych łóżkowych warunkach, nie musisz zniżać się do poziomu podłogi

To był tylko jednorazowy wybryk. Aż tak to się nie poświęcam

MIKI MRUCZY ??? musze to usłyszeć

No raz mu się zdarzyło... Ale już prawie się nie wyrywa, tzn. kiedy go na ręce już wezmę i masuję, to wtula się lekko nawet. A jak takie drobniutkie coś wtula się, to...
Spróbuję niedługo nagrać filmik, ale na razie nie ma sensu, bo ten mruk to taki cichutki był

[Szejbal]

Kubuś upodobał sobie okno w pokoju.

Przesiaduje tam, ogląda świat oraz śpi sobie.
Daję mu tam również jedzonko





Zagadka: z kim Miki siedzi na oknie w kuchni?

Jak ktoś zgadnie, to ujawnię odpowiedzi w postaci zdjęć


A jak nie będziecie wątku odwiedzać, to nie będzie zdjęć
I pisać też nie będę. Jeśli jesteście, to mam najlepszą motywację...
O!

[halinka1403]

Czyżby z Kubusiem Czy mnie za bardzo fantazja ponosi
Zdjęcia cudne Widać że ich pani już w nich zakochana

[jasdor]

Chciałabym żeby to Był Kubuś, ale to nieprawdopodobne, więc stawiam na.... Bajrona

Mojej Małej przez prawie dwa lata nie zdarza sie mruczeć w innych okolicznościach oprócz wlezienia mi pod kołdre w środku nocy Zabrana na ręce tylko sie wyrywa, wcale nie życzy sobie, żeby ją dotykać. Kot niby udomowiony, a charakterek nie dotykaj.
Tez jest taka drobniutka, jak Miki. Jak zacznie się wyrywać to nie można jej utrzymać, bo sie przez palce prześliźnie.

[Szejbal]

Brawo Jasdorek!



Tu na parapecie kuchennym, gdzie są żaluzje - jest jedno z ulubionych miejsc Mikusia. Wpycha głowę pomiędzy i gapi

[Szejbal]

Z racji wcześniejszych syków Mikiego na Kubusia - zrobiłam Wredocie zdjęcie w... klopie Niech ma za swoje i niech go świat zobaczy... O!


A Jasdorek pewnie mnie poszczuje Kośką albo Malutką, w rewanżu za Mikusia

[jasdor]

Ale mi się fuksło Pojęcia nie miałam, czyj to ogon .
Ale cudnie chłopcy wysiadują - dupka w dupke

Do tej pory nie widziałam takich zadowolonych Kubusia i Mikiego Jedyny widok, jaki mi sie kojarzy, to piwnica, obaj tam siedzieli i uciekali przed nami, albo klatka, gdzie też pyszczki wcale nie były takie zadowolone.
Teraz to nie te koty, jakby były podmienione

nic nie będę szczuła, niech świat zobaczy, że s***ć też trzeba umieć z wdziękiem

EDIT - ale masz fajną krytą kuwetę

[Szejbal]

A Mikuś, przynajmniej na razie, nie syczy na Kubusia

Dziewczyny twierdziłyście, że najwyżej na parapecie w oknie może być 3 kitaki?
Taaaa, tu dowód na 4 sztuki:

Powód: gołębie. Gdyby jeszcze wtedy Mikuś smacznie sobie nie spał, to pewnie też by dołączył