Ursus-Fabryka KOTY WON!- PILNIE DT/DS DLA BURASKÓW! s.10

E tam, nawet całkiem bura nie jest. Jakieś białe łapy ma.

Jana pisze:E tam, nawet całkiem bura nie jest. Jakieś białe łapy ma.

No widzisz, nawet dodatki jej nie pomagają :roll:

genowefa pisze:
Jana pisze:E tam, nawet całkiem bura nie jest. Jakieś białe łapy ma.

No widzisz, nawet dodatki jej nie pomagają

Mnie to nie dziwi. Ja tam wolę całkiem bure, a mam kilka z tymi niepotrzebnymi dodatkami :roll:

Wielkooka piękność już zadomowiona, mizia się jak wariatka, chociaż mruczy i miauczy zupełnie bezgłośnie, syka na koty przez kratkę w drzwiach :twisted:

Trzeba jej imię wymyślić :roll:

No i się wydało... Burasia ma DT i to najlepszy na forum :lol:

Marka Jana & VVu mówi sama za siebie. Niestety wcale nie dlatego, że są najlepsi Burasia jest u nich. Po prostu nikt inny się nie zglosił

Wcale nie miałam ochoty pakować Janie kolejnego kota

Ale skoro zgłosiła, że ma wolny pokój, to nie będę Burasi wypuszczać

genowefa pisze:Dlaczego tak jest, że kolor futerka decyduje o losie kota

no niestety

ja ma "twoje" dwa koty w jednym... białe z burym :twisted:

Ojej, ale fajnie, że burania nie wróciła na ulicę.
Jana, należy Ci się: :aniolek:

genowefa, a co z tą białą?

Efcia1 pisze:genowefa, a co z tą białą?

Na białą też mam odważną chętną. Mam nadzieję, że nadal aktualną.

Oj, to fajnie :ok:

Nie chcę nic mówić, ale byłam wczoraj wieczorem w Koterii, wysypało oswojonymi kotami :crying:

Nic, tylko w łeb se palnąć :placz:

Efcia1 pisze:Oj, to fajnie
Nie chcę nic mówić, ale byłam wczoraj wieczorem w Koterii, wysypało oswojonymi kotami

ja tez je widzialam, w wiekszości
chyba sie powinnam cieszyc ze moja jest dzika :roll:

Zawsze w takiej sytuacji mam nadzieję, że to czyjeś koty wychodzące... :/

Szalony Kot pisze:Zawsze w takiej sytuacji mam nadzieję, że to czyjeś koty wychodzące... :/

Niestety są sytuacje, gdy wiadomo, że to na pewno nie są czyjeś koty wychodzące. Bo po prostu wokół nie ma żadnych zabudowań. Tak jak w fabryce traktorów. Dzisiaj rozmawiałam z Efcia1, tam gdzie złapała te kotki są tylko tory...
Poza tym czasem jakiś oswojony kot dołączy się do stada dzikusków i karmiciel widzi, że ten kot nigdzie nie wraca na noc.

ja złapałam 2 tygodnie temu biało- burą na terenie magazynów firmy kurierskiej, siedzi po sterylce w klatce u mnie w domu, tam są jeszcze jej 2 lub 3 siostry, które olewają kaltkę, boję się że i one są miziakami

AnielkaG pisze:ja złapałam 2 tygodnie temu biało- burą na terenie magazynów firmy kurierskiej, siedzi po sterylce w klatce u mnie w domu, tam są jeszcze jej 2 lub 3 siostry, które olewają kaltkę, boję się że i one są miziakami

Te, które Efcia1 złapała urodziły się na jako dzikusy, a są miziaste

Takie maluchy 7-8 m-cy max (wyglądają na mniej, ale wszystkie w ciąży

) Bywa i tak :roll:

Może jakiś domowy kocur je zrobił

Tak jak moją białaczkową Brzyduchę. Jakiś fajny kocur musiał być, bo po mamusi na pewno taka fajna nie jest. Oswoiła się chwila, moment. A jej bracia złapani w wieku około 3 m-ce byli oswojeni od początku.

Dziewczynka jest bardzo grzeczna i miziasta. Nowych rzeczy się boi i wtedy ciutek dziczy. No i nie cierpi innych kotów. Acz po pierwszym pokazie który dała jeszcze przy Genowefie uznała że skoro do kuchni jej nie włażą to nie ma co drzwi atakować.

Ursus-Fabryka KOTY WON!- PILNIE DT/DS DLA BURASKÓW! s.10

Kto przegląda forum