TG-PROSIMY O KONTAKT!!! MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 08, 2011 22:51 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Ja tam napisałam na fb ze się jej nie boję, niech sobie nie myśli że mnie przestraszyła niech się martwi o siebie :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 0:31 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

kasiakom pisze:A jak KM pozwie za oszczerstwa, a to o czym piszemy okaże się prawdą, to co wtedy?
Czy to będą 2 postępowania? Jedno przeciwko KM, drugie przeciwko "oszczercom"?
Czy wynik jednego ma wpływ na drugie?
Pytam, bo kompletnie się na tym nie znam, a zapowiada się naprawdę sympatycznie :)

No właśnie może być problem, bo ja dzisiaj akurat dzisiaj weszłam w posiadanie pisemnych oświadczeń na temat sterylizacji kotki w hotelu (nazwa usunięta), którego właścicielką jest niejaka (nazwisko usunięte). Mam też oświadczenie lekarza weterynarii, który kotkę ratował przed śmiercią po dokonanej w tymże hotelu sterylce. Są także fotki tego, co było w ranie posterylkowej.
Zastanawiam się, czy już mam się udać do prokuratora ze szczoteczką do zębów, czy nie.
Prokurator będzie miał problem, bo i ja zamierzam złożyć doniesienie i to wcale nie o pomówienie.


Tu krótka charakterystyka tej barwnej postaci: link usunięty
informacja pochodzi ze strony link strony też usunięty

edycji posta dokonałam na skutek skargi osoby, której dane były zawarte.
Ostatnio edytowano Nie kwi 10, 2011 19:15 przez Femka, łącznie edytowano 1 raz
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 09, 2011 1:14 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Femka co się pier... Składaj doniesienie, masz podstawy są zarzuty, wykonywanie zabiegów operacyjnych bez uprawnień, posiadanie środków do premedykacji bez uprawnień, niech siętłumaczy w prokuraturze.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob kwi 09, 2011 1:18 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

mam jeszcze umówione dwa spotkania, w tej samej sprawie. Poza tym nie jestem całkiem pewna (nie mogę po prostu w to uwierzyć), ale pojawił się całkiem nowy wątek, który najpierw chciałabym sprawdzić i jeśli okaże się prawdą, włączyć go do doniesienia. A to zbadam w ciągu 2-3 dni. Potem wszystkie materiały zaniosę do prawnika. Nigdy nie pisałam donosu do prokuratora, wolałabym wesprzeć się fachowcem.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 09, 2011 1:20 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Tutaj nie musisz pisać donosu, idziesz i informujesz prokuraturę, przedstawiając zebrany materiał, reszta jest scigana z urzędu.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob kwi 09, 2011 1:23 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

znaczitsja, są jeszcze lepsze kfiatki niż to, co wiadomo dotychczas?? 8O
nie pytam w sensie "mów natychmiast, o co chodzi", wiadomix, że nie ma co zawczasu wypuszczać flary, ale możesz choćby odpowiedzieć "tak/nie"?
KotkaWodna
 

Post » Sob kwi 09, 2011 1:29 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Wiecie co, już napisałam na FB, że to jakieś kuriozum. Jakaś baba zakłada sobie fundację, zbiera pieniądze, pozbywa się kotów, kasy nie rozlicza, naraża życie zwierząt, nie wiadomo, ilu uratować się nie udało, a zatem właścicielka fundacji wobec której wysuwane są zarzuty zamiast wyjaśniać, najpierw arogancko odmawia udzielenia informacji, a następnie składa doniesienie do prokuratury o to, że jest nękana. Czy ja śnię? Czy to kobieciątko nie ma prawników? Nie ma przyjaciół? Nie umie czytać ustaw?

Karmicielki opowiadające o kotkach, które im odeszły po sterylkach w hotelu płaczą. Ludzie mają poczucie winy, że powierzyli bezbronne zwierzęta "fundacji" i tym samym skazali je na cierpienia, a nierzadko śmierć. I taki babiszon śmie mnie straszyć prokuratorem.
Satyr77 pisze:Tutaj nie musisz pisać donosu, idziesz i informujesz prokuraturę, przedstawiając zebrany materiał, reszta jest scigana z urzędu.
wiesz, ja z prokuraturą to wolę oficjalnie: donos na piśmie i potwierdzenie przyjęcia.
KotkaWodna pisze:znaczitsja, są jeszcze lepsze kfiatki niż to, co wiadomo dotychczas?? 8O
nie pytam w sensie "mów natychmiast, o co chodzi", wiadomix, że nie ma co zawczasu wypuszczać flary, ale możesz choćby odpowiedzieć "tak/nie"?
tak, lepsze kwiatki i wcale nie śmieszne. Najpierw potwierdzę, potem opiszę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 09, 2011 2:17 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Femka pisze:tak, lepsze kwiatki i wcale nie śmieszne. Najpierw potwierdzę, potem opiszę.
Przerażasz mnie. Po prostu włos się na głowie jeży... :strach:
Może ona z jakiś powodów czuje się bezkarna... Bo mnie już krótkiej wyobraźni nie starcza, że można robić takie rzeczy, o jakich wiemy (i jeszcze takie, o jakich nie wiemy) i żyć, i bezczelnie się miotać...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 2:28 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

uuuu...
wiecie co, zabawne, to nigdy to nie było ze względu na życie i zdrowie Kotów, bywało śmieszne ze względu na te kurioza, co to się popisywały na fcb jako jej gliniana armia.
Ale to, co piszesz, Fem, to już jest normalna groza. I prosi się, żeby naprawdę babie dokręcić śrubę do szpiku kości...
KotkaWodna
 

Post » Sob kwi 09, 2011 8:03 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Femka pisze:...
Zastanawiam się, czy już mam się udać do prokuratora ze szczoteczką do zębów, czy nie.
Prokurator będzie miał problem, bo i ja zamierzam złożyć doniesienie i to wcale nie o pomówienie.
...

Zbierz spokojnie więcej materiałów. Najprawdopodobniej prokurator odroczy sprawę o pomówienie. Jeśli nie, to chyba można wnieść o odroczenie. Wyrok w sprawie karnej będzie decydujący. Po skazaniu IM sprawa o pomówienie jest bezzasadna, bo zarzuty zostaną dowiedzione wyrokiem sądu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 09, 2011 9:59 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Pcimol Milińska się podobno poskarżyła o nękanie. To jest kuriozum. Poczuła się nękana pytaniami zadawanymi na FB i miau, bo wcześniej nie raczyła na żadne odpowiedzieć. Przedstawicielka "fundacji" poczuła się nękana, bo grupa upartych ludzi zadaje jej pytania, na które ten babsztyl nie potrafi odpowiedzieć. To jakaś kpina z prawa? Z ludzi?




Z kotów?



Cały proceder świetnie funkcjonował, bo wszyscy wiedzieli, ale nikt nie miał dowodów. Ci, którzy bezpośrednio uczestniczyli w tych sterylkach - karmicielki oddające kotki bezpośrednio (imię usunięte) lub wożące do jej hotelu, nie chciały mówić. Osoba stwarzała poczucie zastraszenia. Piszę "poczucie", bo przecież nie mogła karmicielkom w niczym zaszkodzić. Ale one miały poczucie, że nie mogą nic powiedzieć.
Dla mnie niezbędnym elementem dającym mi pewność tej zbrodni na kotach było zdanie weta. Bo, jak wiadomo, osoba niebędąca wetem nie musi właściwie rozpoznać komplikacji posterylkowych. A takie mogą się zdarzyć, przecież wiemy.
Dlatego, żeby to ruszyć publicznie, żeby pójść do prokuratora, musiałam mieć pisemne potwierdzenie weta. I mam od wczoraj. Teraz muszę wyjaśnić tylko tę jedną sprawę, która wyszła wczoraj zupełnie przypadkiem. Powiem Wam tylko tyle, że drążenie zaczęło się od tego, jak trzy osoby w przeciągu ponad tygodnia, a wszelką cenę chciały odebrać karmicielce zdrowego 5-6 miesięcznego kocurka po kastracji. Jakby w Polsce koty dachowe były wymierającym gatunkiem. To mnie zainteresowało i zaczęłam szukać, bo jak czegoś nie rozumiem, szukam przyczyn i motywacji. Tu nijak nie umiałam znaleźć uzasadnienia, co takiego szczególnego było w zwykłym, dachowym kociaku. O poszukiwań wynikach dam znać.
Ostatnio edytowano Nie kwi 10, 2011 19:18 przez Femka, łącznie edytowano 1 raz
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 09, 2011 13:14 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

( ja tylko OT co do tej kobity od hotelu :oops: od kiedy jest weterynaria zaoczna, ktoramozna studiowac tylko w weekendy? :oops: Zawsze mnie ten temat interesował więc z czystej ciekawosci pytam, czy ktoś coś wie w tej sprawie. )

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Sob kwi 09, 2011 13:22 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

8O 8O 8O

Przepraszam, że się wtrącę ale może Femka nie pisz tak otwarcie w wątku o swoich odkryciach bo chyba lepiej żeby przeciwnik nie wiedział z której strony dostanie?

Sprawa mnie zasmuca ale nie dziwi, niestety wielu jest ludzi z pięknymi hasłami na sztandarach ale jak się bliżej przyjrzeć to brzydka gęba się pokazuje...

Mam tylko nadzieję, że nie okaże się kiedyś że i Matka Teresa miała za uszami :?
W kogoś trzeba wierzyć, czyż nie?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5786
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 13:57 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Femka, Ty to jesteś pocieszycielka nasza, zacznę się do Ciebie modlić :wink: super to wszysto robisz - gdyby nie Ty, du...a blada byłaby. Jesteś WIELKA KOBIETO :!: :!: :!:
Tylko nie pisz tutaj fatycznie za dużo bo, że tak delikatnie ujmę (boję się konsekwecji :lol: ) licho nie śpi!
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 14:18 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ. TIKO wybacz.

Łapaczka wożona dziś w rozmaite miejsca zeznała, że kiedyś z wrocka pojechał do IM jakiś transport kotów ze schronu, ale szczegółów nie znam. Pewnie trzeba by przegrzebać stare wątki.

Z weselszych OT:

1. Moja sugestia co do stosownego stroju na łapankach została przyjęta ze zrozumieniem i rozpatrzona pozytywnie. :lol:
Niestety ganiać za futrami z podbierakiem będę musiał sam.

2. Miło jest widzieć radość kotki po sterylce, startującej z transportera na swoje śmieci.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 123 gości