KOTOMANIA strzał w dziesiątkę! Ariel ma DS :)

Pynia musi żyć długo!!!!-niech sika,niech zwala telefon i pilota na podłogę,niech linieje,ale niech żyje w komforcie do późnej starości!

Milenko-rak nie wybiera,oni nie mieli szans-i jeden i drugi mogli jeszcze długo pożyć-byli co prawda dobrze po 50-ce-jeden zmarł na raka płuc,drugi na raka mózgu! :cry:

Rak to straszna choroba, wiem coś o tym. Dlatego dziewczyny, proszę Was, badajcie się regularnie. U nas medycyna w powijakach, ale regularne badania, to zawsze podstawa sukcesu.

Dzień dobry Kasieńko :1luvu:

Miłego i pogodnego piąteczku życzę! A za Pyniusię i Bianeczkę bardzo mocno kciuki ściskam :ok:

Buziaczki

Dziekuję Kasieńko!
O 10 idę na pogrzeb

kropkaXL pisze:Dziekuję Kasieńko!
O 10 idę na pogrzeb

Trzymaj się skarbie! Bardzo, bardzo mi przykro

bulba pisze:Rak to straszna choroba, wiem coś o tym. Dlatego dziewczyny, proszę Was, badajcie się regularnie. U nas medycyna w powijakach, ale regularne badania, to zawsze podstawa sukcesu.

Tez cos o tym wiem. Oboje rodzice nm tak zmarli. Za pozno wykryty. :roll:

Kasiulek, niemile chwile, ale coz..zycie.. Trzymaj sie.

**Adopcje: 10 >>**

Ci słychować w dalekim Morągu :?:

jak dziewczynki Pynia i Bianeczka?

Kasiu niektórych spraw sie nie przeskoczy.Ale zabieg będzie pomyślny i wszystko się dobrze skończy.
Nie chcę sie wymądrzać,jedynie powiem,ze moim zwierzętom przed planowanym zabiegiem podawałam Arnica Montana CH 30 lub 200 .To homeopatia. Pięknie sie wszystko goi i nie mazi. Dobra na tkanki miękkie i siniaki tez.
Zamawiam w aptece.Firma Boiron(cos tak). ok 15 zł sztuka.
To słodkie granuli.
miłego i pogodnego dnia :1luvu:

Kasiu, to wszystko co piszesz to nic, jesli kicia nie cierpi. Poki choroba nie postepuje tak gwaltownie, ze zwierze cierpi, moim zdaniem jest ok, jak na raka jest ok

ASK@ pisze:Ci słychować w dalekim Morągu
jak dziewczynki Pynia i Bianeczka?

Kasiu niektórych spraw sie nie przeskoczy.Ale zabieg będzie pomyślny i wszystko się dobrze skończy.
Nie chcę sie wymądrzać,jedynie powiem,ze moim zwierzętom przed planowanym zabiegiem podawałam Arnica Montana CH 30 lub 200 .To homeopatia. Pięknie sie wszystko goi i nie mazi. Dobra na tkanki miękkie i siniaki tez.
Zamawiam w aptece.Firma Boiron(cos tak). ok 15 zł sztuka.
To słodkie granuli.
miłego i pogodnego dnia

Asiu-na niej sie wszystko cudnie goi!-ma 12 lat,ale wyniki bardzo dobre!
Wetki naprawdę są z niej jako pacjentki zadowolone!
Ona nawet po narkozie szybciutko dochodzi do formy!
Ale bardzo dziękuję Ci za porady! :1luvu:

A ja w domu staram sie zawsze mieć wyciąg z arniki,bo często sie obijam i siniole mam na nogach!

Używam Arcalenu-taki żelik.

Bianeczka słodka bardzo-ale dla mnie

,co prawda juz łazi chętnie po domu,ale nadal powarkuje na rezydentów,może mniej gwałtownie,może powolutku sie wyciszy!
Za to kocha mizianie po łebku-mruczy głośno

Aż mnie zmroziły te wiadomości o kolegach Kasiu

Pyńka to silna dziewczyna i da radę :ok:

Straszna choroba

Ja dzisiaj wracając z pracy zobaczyłam nekrolog. Chłopaczek z sąsiedniej klatki 21 lat też rak :cry:

Nikt nic nie wiedział. Jestem w szoku :cry:

phantasmagori pisze:Straszna choroba Ja dzisiaj wracając z pracy zobaczyłam nekrolog. Chłopaczek z sąsiedniej klatki 21 lat też rak
Nikt nic nie wiedział. Jestem w szoku

To straszne, że od tylu lat cały świat mnóstwo badań nad tym wstrętnym choróbskiem przeprowadza i jak dotąd nie ma żadnych leków, żadnej nadziei. Ok, jest chemio- czy radioterapia, ale leku jako takiego nie ma. Jesteśmy wszyscy kompletnie bezradni

Ludzkość już tyle osiągnęła, już taką wiedzę posiadła, a opanowanie tych najwstrętniejszych chorób jest ciągle poza zasięgiem naszych możliwości :cry:

I ciągle odchodzą niewinne istnienia :cry:

Przepraszam, rozkleiłam się :oops:

Kasieńko kochana, spokojnej i pogodnej soboty życzę :ok:

Buziaczki

KOTOMANIA strzał w dziesiątkę! Ariel ma DS :)

Kto przegląda forum