Radlin i koty Pani I. bez zmian ... WATEK DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 28, 2011 22:04 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Betta pisze:tylko z ostatnim kotem to irena nie mówiła że sie odgrażali... to że ona uważa że jak tam kot ginie to sprawka premedytacji mieszkańców - prawda , ale odgrażania się świadczą o ich intencjach, a dwa w rejonie bytowania tych kotów samochody jeżdzą 20 km/h ...wiec żeby tam potrącić kota trzeba zrobić to z premedytacją.... moja opinia

byłam ostatnio u ireny ... pytałam o te kotke...ona twierdzi ze kotka nie wchodzi do szopy i rzadko przychodzi.... jest za to nowy kocur z jajkami wiec z tej parki moga byc dzieciaki...ale kocura mozna spokojnie złapac..
zaprowadziła mnie tez na solskiego bodajże ...tam sa chyba z 4 kotki..... 2 napewno dałoby sie złapac
ja tam zamierzam pojechac w tym tygodniu ....moge spróbowac je złapac jesli koleżanka ze mna pojedzie i podwieźdz do boguszowic .... tylko pytanie co z nimi po zabiegu ? i czy wogóle te kotki z solskiego wchodza w gre...?


Jeżeli załatwisz fundusze na sterylizacje tych kotów, złapiesz, dowieziesz na zabieg i później odbierzesz, to możemy je 7-10 dni przetrzymać gabinecie. Niestety najchętniej pojedynczo, bo mamy za mało klatek w tej chwili.
A w lecznicy w której teraz pracujesz nie można tego zrobić?
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto kwi 05, 2011 22:52 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Witam,
Jestem z Rybnika z ul Górnośląskiej. Wydaje mi sie ze widziałam te kotki Radlińskie, ale jakoś nie radzę sobie z tym portalem miau, nie za bardzo widać datę dodania postu i jest to mylące. Nawet teraz nie jestem w stanie się zorientować z kiedy to dokładnie jest ale rozumiem ze to juz czas przeszły. Mieszkam na Górnośląskiej czyli za Rogiem i jak pomyślę ze się cos takiego działo tuz obok mnie i pol polski stało na nogach a ja nie wiedziałam. Chciałam zapytać czy pani prowadzi jakaś fundacje w Rybniku, czy tez działa pani prywatnie. Czy w Rybniku jest jakaś fundacja. Mam wrażenie ze nie za bardzo. Coż, moje możliwości sa ograniczone, finansowe, mobilne, wiec można je sprowadzić do dobrych chęci ale następnym razem jak będzie tak akcja chętnie pomogę. Na razie siedzę w domu, mogę wiec wziąć zwierze na DT, albo potrzebujące pielęgnacji.
Czy teraz sa jeszcze jakies kotki z tych Radlinskich u pani, czy w tych fundacjach? Czy można cos przekazać na aukcje charytatywne?
troche to wszystko nieskladne ale bardzo proszę o odpowiedz tu lub na mail:
natalia_spiewla@yahoo.com
pozdrawiam
Natalia

mama04

 
Posty: 33
Od: Czw mar 31, 2011 9:36

Post » Wto kwi 05, 2011 23:14 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

mama04 pisze:Witam,
Jestem z Rybnika z ul Górnośląskiej. Wydaje mi sie ze widziałam te kotki Radlińskie, ale jakoś nie radzę sobie z tym portalem miau, nie za bardzo widać datę dodania postu i jest to mylące. Nawet teraz nie jestem w stanie się zorientować z kiedy to dokładnie jest ale rozumiem ze to juz czas przeszły. Mieszkam na Górnośląskiej czyli za Rogiem i jak pomyślę ze się cos takiego działo tuz obok mnie i pol polski stało na nogach a ja nie wiedziałam. Chciałam zapytać czy pani prowadzi jakaś fundacje w Rybniku, czy tez działa pani prywatnie. Czy w Rybniku jest jakaś fundacja. Mam wrażenie ze nie za bardzo. Coż, moje możliwości sa ograniczone, finansowe, mobilne, wiec można je sprowadzić do dobrych chęci ale następnym razem jak będzie tak akcja chętnie pomogę. Na razie siedzę w domu, mogę wiec wziąć zwierze na DT, albo potrzebujące pielęgnacji.
Czy teraz sa jeszcze jakies kotki z tych Radlinskich u pani, czy w tych fundacjach? Czy można cos przekazać na aukcje charytatywne?
troche to wszystko nieskladne ale bardzo proszę o odpowiedz tu lub na mail:
natalia_spiewla@yahoo.com
pozdrawiam
Natalia


:ok: :ok: :ok: Cudownie, ze przybywa chetnych do pomocy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 9:59 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Ha cudownie:) Tylko mialam problem ze znalezieniem te odpowiedzi na forum:) A zdawało mi sie ze w sieci wymiatam;) To co z tymi radliniakami?

pozdrawiam
Natalia

mama04

 
Posty: 33
Od: Czw mar 31, 2011 9:36

Post » Śro kwi 06, 2011 11:41 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Data napisania jest widoczna w prawym górnym rogu każdego postu.

Historia Radlinków zaczęła się na przełomie maja i czerwca zeszłego roku.

Nie wiem do kogo było skierowane pytanie o fundację itp. Jeżeli do mnie, to odpowiadam że działam prywatnie.
W Rybniku z tego co mi wiadomo nie działa żadna fundacja, tego typu działania są wolontariackie i wykonywane we własnym zakresie przez różne osoby wrażliwe na krzywdę zwierząt.

U mnie został Willy, który teraz dostaje kolejna kurację antybiotykową, on szuka stałego domu, wyjątkowego - bo on też jest wyjątkowy i kochany.
Z fundacjami do których pojechały inne radlinki nie mam kontaktu i nie wiem gdzie są teraz pozostałe koty.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro kwi 06, 2011 21:37 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Ale trzeba być przygotowanym na kolejne radliniaki :/ Wiosna :roll:

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt kwi 08, 2011 10:04 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

bluerat pisze:Data napisania jest widoczna w prawym górnym rogu każdego postu.

Historia Radlinków zaczęła się na przełomie maja i czerwca zeszłego roku.

Nie wiem do kogo było skierowane pytanie o fundację itp. Jeżeli do mnie, to odpowiadam że działam prywatnie.
W Rybniku z tego co mi wiadomo nie działa żadna fundacja, tego typu działania są wolontariackie i wykonywane we własnym zakresie przez różne osoby wrażliwe na krzywdę zwierząt.

U mnie został Willy, który teraz dostaje kolejna kurację antybiotykową, on szuka stałego domu, wyjątkowego - bo on też jest wyjątkowy i kochany.
Z fundacjami do których pojechały inne radlinki nie mam kontaktu i nie wiem gdzie są teraz pozostałe koty.



Dziękuję za odpowiedź. Chciałabym pomóc. Pytałam o fundację gdyż nie wiem jak to jest z darowiznami. Czy mogę po prostu wpłacić na Pani konto dla Williego? Nie ogarniam tez tego bazarku, czy mogę coś wystawić na Allegro jako aukcję charytatywną i przekazać później dochód Pani?

Pozdrawiam
Natalia

mama04

 
Posty: 33
Od: Czw mar 31, 2011 9:36

Post » Pt kwi 08, 2011 10:15 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

zerduszko pisze:Ale trzeba być przygotowanym na kolejne radliniaki :/ Wiosna :roll:


W razie czego mogę pomóc, nie chce obiecywać ze wezmę kota na stale bo rodzina nie jest przekonana i jestem w mniejszości, ale na parę dni w nagłych przypadkach gdyby była potrzebna pielęgnacja ponieważ pracuję w domu - ale tez nie wiem jak długo to potrwa. Możliwe, że będę wyjeżdżać na prawie cale 2 wakacyjne mc w lecie, wiec to juz jest problem...
Mogę pomóc w szukaniu DS robiąc zdjęcia kotków i zamieszczając je w sieci.
pozdrawiam
Natalia

mama04

 
Posty: 33
Od: Czw mar 31, 2011 9:36

Post » Pt kwi 08, 2011 12:47 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

mama04 pisze:
bluerat pisze:Data napisania jest widoczna w prawym górnym rogu każdego postu.

Historia Radlinków zaczęła się na przełomie maja i czerwca zeszłego roku.

Nie wiem do kogo było skierowane pytanie o fundację itp. Jeżeli do mnie, to odpowiadam że działam prywatnie.
W Rybniku z tego co mi wiadomo nie działa żadna fundacja, tego typu działania są wolontariackie i wykonywane we własnym zakresie przez różne osoby wrażliwe na krzywdę zwierząt.

U mnie został Willy, który teraz dostaje kolejna kurację antybiotykową, on szuka stałego domu, wyjątkowego - bo on też jest wyjątkowy i kochany.
Z fundacjami do których pojechały inne radlinki nie mam kontaktu i nie wiem gdzie są teraz pozostałe koty.



Dziękuję za odpowiedź. Chciałabym pomóc. Pytałam o fundację gdyż nie wiem jak to jest z darowiznami. Czy mogę po prostu wpłacić na Pani konto dla Williego? Nie ogarniam tez tego bazarku, czy mogę coś wystawić na Allegro jako aukcję charytatywną i przekazać później dochód Pani?

Pozdrawiam
Natalia


viewtopic.php?f=1&t=115527

To jest aktualny wątek Willy'ego. W pierwszym poście jest rozliczenie - brakuje ok 186zł na zapłacenie rachunku za wykonane już badania.
Wszelka pomoc bazarkowa jak i materialna mile widziana :kotek:
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy


Post » Sob kwi 09, 2011 23:00 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Szalony Kot pisze:Warto też odezwać się do użytkownika Gem: memberlist.php?mode=viewprofile&u=11231
On razem z Fioną22 ogarniają sporo Radlinków :)

Potwierdzam.
Zwłaszcza że mają dużo większe długi :(
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto cze 21, 2011 8:40 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Wczoraj po długim czasie byłam w stadninie u Radlinek :oops: teraz bede tam częściej bo mam konia do opieki tam :mrgreen: Radlinki się podzieliły na dwie stajnie dwa buraski mieszkaja na strychu nad jedna stajnią,bo są dzikawe,reszta przeniosła się do drugiej stajni obok,do właścicielki kanciapy :) Wyglądają dobrze odżywione i jak zawsze szczęśliwe :mrgreen: Następnym razem wezme aparat i porobie zdjęcia :wink:
Gosiara
 

Post » Pon lis 21, 2011 23:30 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Niedawno poznałam p.Irenę,ta kobieta jest zaszczuta ,stłamszona i nadal gnębiona psychicznie i fizycznie przez ludzi{szczególnie współmieszkańcy-margines społeczny}którzy uprzykrzają i tak ciężkie życie tej osoby.Stróże prawa nie reagują,chociaż to ich obowiązek,kobiecina kilka razy zgłaszała się na Policji,żeby złożyć zeznanie,nie było dzielnicowego,a inny Pan w mundurze,nie mógł tego uczynić,wygląda jakby byli w zmowie z oprawcami.Mam zdjęcia tego dręczenia i upokarzania ,wtedy też ukradziono jej kilkanaście metrów kabla antenowego,dzieci ją opluwają za przyzwoleniem dorosłych,gdy jej nie było wchodzili do jej mieszkania,rozwalili komórkę na węgiel ,która dzień wcześniej została naprawiona przed zimą Horror.Dlatego nie dziwi mnie,że nieraz p.Irena niegrzecznie się odezwie,inny na jej miejscu,też nie byłby lepszy.Ona krzyczy z bezsilności,ale nikt tego wołania nie chce słuchać.Koty nadal cierpią i są gnębione,a zwierzęta są jak ludzie,też czują.Nie wiem do jakich drzwi zastukać,żeby zostały otworzone i aby wreszcie nadeszła pomoc.Póki co p.Irena nie zraża się i dokarmia koty. :!:
Anin n

anin n

 
Posty: 19
Od: Pt lut 18, 2011 22:22
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lis 22, 2011 10:35 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Na nieprzyjmowanie zawiadomienia o przestępstwie mozna złożyć pisemne (uprzejme acz stanowcze, z podaniem faktów) zażalenie/skargę do kommendanta komisariatu czy komendy powiatowej albo miejskiej, nie wiem, co tam jest. W pismie można zaznaczyć, ze w wypadku braku reakcji napisze się szczebel wyżej.
Zgodnie z kpa (kodeks postępowania administracyjnego) mają miesiąc do ustosunkowania sie na piśmie do takiego zażalenia
Najprawdopodobniej polidjanci nie tyle są w zmowie, ile chcą spławić panią i jej sprawę - nie wiedzą, jak to ugryźć.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 29, 2011 12:12 Re: Radlin/Rybnik: zabijają koty "przy szopie" !

Biedna kobieta :roll: i jeszcze biedniejsze koty :crying:
A moze by tak sciagnac Uwage TVN - oni wspolpracuja przeciez ze straza dla zwierzat.
Ta kobieta walczy z miejscowa holota juz tak dlugo i bezskutecznie, margines spoleczny w postaci miejscowych "ludzi" czuje sie po prosotu bezkarny.
TA KOBIETA POTRZEBUJE WSPARCIA W TYM CO ROBI!
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar i 57 gości