Wariatkowo 9. I tymczasy ;) B&B s. 60, 84, Baśka s. 89 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 07, 2011 19:48 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Wola - tak jakoś mi się skojarzyło ,że mówiłaś o tej okolicy ( Nowolipki czy cóś.. jednak mogę się mylić - stary jestem) wspominając zamkniętego przez Ciebie w ciemnicy na wiele tygodni, bez jedzonka i picia kotecka. Tego samego którego bohaterski Piotr własnymi ręcami i na własnych nogach wydobył i pochował w bezimiennym grobie .....

Nie dojeżdżam na Żoliborek? jakbyś znała kocie zwyczaje tobyś wiedziała ,że obok Alix jest przejazd przy Cytadeli...

Tam właśnie gdzie Alix ma wystawione samołapki .

A i drugi dojazd jest szybki i prosty. ucieczka przez Powązkowska do Krasińskiego. Albo Obozowa- Tatarska - Powązkowska i już.....

"
Zaraz mnie coś strzeli :evil: Szlag najpewniej :evil:
Już chciałam chwalić, że się Zoo+ spisał z przesyłką... tylko ją sobie najpierw obejrzałam :evil:
108 puszek radośnie wrzuconych luzem do kartonu :evil: :evil: :evil:
Spędzę upojny wieczór na liczeniu, czy, (^&%&^%, wszystkie są :evil: :evil: :evil: Potem kolejny na dzieleniu, co dla mnie, co nie dla mnie :evil: Zamawiałam dla 3 osób :evil:
Te same puszki w tych samych pakietach zamawiałam już wielokrotnie i zawsze przychodziły w zgrzewkach po 6 :evil:
Idę ich zabić :evil:"


Dzizuz...Matka Teresa- spokój i opanowanie ...

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 19:51 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

OKI pisze:Obrazek
Zarąbiście :evil:



Ale przecież większość jest "oczkiem" do otwierania do góry.

w sumie nie jest tragicznie. Gdyby była zawartość wymieszana a tak to jekieś nieuzasadnione pretensje.

nawet Shrekusiowi się podobało i powiedział,że on by to zeżarł bez problemu.

:mrgreen: :mrgreen:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 19:52 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

a wartość dodatkowa jest taka ,że liczenie do 108 jest świetnym ćwiczeniem które może opóźnić Alzheimera...

:twisted:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 19:53 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Nie :evil:
TO muszę teraz przeliczyć, posortować - dla ułatwienia dodam, że to 8 smaków jest - podzielić na części, a potem po kilka zapakować do szafki. Ten karton po otwarciu jest nienaruszalny - rozsypie się ze szczętem :?

Ładuję im do maila milion załączników :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 19:58 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

salvadoredali67 pisze:Wola - tak jakoś mi się skojarzyło ,że mówiłaś o tej okolicy ( Nowolipki czy cóś.. jednak mogę się mylić - stary jestem) wspominając zamkniętego przez Ciebie w ciemnicy na wiele tygodni, bez jedzonka i picia kotecka. Tego samego którego bohaterski Piotr własnymi ręcami i na własnych nogach wydobył i pochował w bezimiennym grobie .....

Nie dojeżdżam na Żoliborek? jakbyś znała kocie zwyczaje tobyś wiedziała ,że obok Alix jest przejazd przy Cytadeli...

Tam właśnie gdzie Alix ma wystawione samołapki .

A i drugi dojazd jest szybki i prosty. ucieczka przez Powązkowska do Krasińskiego. Albo Obozowa- Tatarska - Powązkowska i już.....


Buhahaha :ryk: :ryk: :ryk: No to mi się humor polepszył :ryk: :ryk: :ryk:
Często jeździsz tamtędy autkiem? :twisted:
W godzinach innych niż środek nocy? :twisted:
Stawki stoi, Obozowa stoi, na Powązkowskiej to chyba przez pomyłkę chwilowo nic nie robią :mrgreen:
Al. Solidarności jest objazd Prostej - stoi w kierunku woli :twisted:
Konwiktorska - zapomnij, ta mała (nie pamiętam) - można się zestarzeć na muminka :mrgreen:
Koty - fakt - nie mają problemu :mrgreen:

Muranów, ale ten śródmiejski :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 19:59 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Ale zarcia. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 07, 2011 20:00 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

no to masz 20 lat bez Alzheimera jak nic. :D


a w przyszłości może wystarczą dwa , no góra trzy smaki? :ryk:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 20:01 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

salvadoredali67 pisze:a wartość dodatkowa jest taka ,że liczenie do 108 jest świetnym ćwiczeniem które może opóźnić Alzheimera...

:twisted:

Palenie podobno też :mrgreen:

Z tego wnerwa, to się zapomniałam podpisać w mailu do tych palantów niemieckich :twisted: :ryk:
Nie szkodzi, nie należy im się :twisted:

Humor mi wraca :mrgreen:


kalair pisze:Ale zarcia. :mrgreen:

Smacznego :mrgreen:
Piszą, że kurczak, ale chodzą słuchy, że to psina :twisted:


salvadoredali67 pisze:no to masz 20 lat bez Alzheimera jak nic. :D


a w przyszłości może wystarczą dwa , no góra trzy smaki? :ryk:

Nie wystarczą :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 20:07 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

OKI pisze:
salvadoredali67 pisze:Wola - tak jakoś mi się skojarzyło ,że mówiłaś o tej okolicy ( Nowolipki czy cóś.. jednak mogę się mylić - stary jestem) wspominając zamkniętego przez Ciebie w ciemnicy na wiele tygodni, bez jedzonka i picia kotecka. Tego samego którego bohaterski Piotr własnymi ręcami i na własnych nogach wydobył i pochował w bezimiennym grobie .....

Nie dojeżdżam na Żoliborek? jakbyś znała kocie zwyczaje tobyś wiedziała ,że obok Alix jest przejazd przy Cytadeli...

Tam właśnie gdzie Alix ma wystawione samołapki .

A i drugi dojazd jest szybki i prosty. ucieczka przez Powązkowska do Krasińskiego. Albo Obozowa- Tatarska - Powązkowska i już.....


Buhahaha :ryk: :ryk: :ryk: No to mi się humor polepszył :ryk: :ryk: :ryk:
Często jeździsz tamtędy autkiem? :twisted:
W godzinach innych niż środek nocy? :twisted:
Stawki stoi, Obozowa stoi, na Powązkowskiej to chyba przez pomyłkę chwilowo nic nie robią :mrgreen:
Al. Solidarności jest objazd Prostej - stoi w kierunku woli :twisted:
Konwiktorska - zapomnij, ta mała (nie pamiętam) - można się zestarzeć na muminka :mrgreen:
Koty - fakt - nie mają problemu :mrgreen:

Muranów, ale ten śródmiejski :lol:


Jestem mocno wygodnicki i potwornie leniwy. Biuro na firmę wynająłem sobie kilometr od domu. i dojeżdżam z Myckiewicza na Rydygiera jak jakie Panisko autkiem. Jest co prawda na gaz ale nie zdarza mi się ,żeby komp włączył lpg przed dojazdem na parking pod pracką. A i po i klientów z wawy wyedukowałem tak ,że albo sami przychodzą po towar albo mogą sobie zamówić kurierem miejskim. W ciągu dnia wyjeżdżam tylko wtedy kiedy mam wenę twórczą i baardzzzzoooo ale to baaaaaardzo mi się chce. albo raczej nie chce mi się patrzeć na wspólnika.
:ryk:

Tak że korki mi nie straszne...

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 20:08 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

cielęcinę robią z psiny. kurczak jest z kota. dlatego tak wali.

:mrgreen:

Palenie jest ok. dlatego palę zapobiegawczo.

:ryk:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 20:10 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

OKI pisze:Nie :evil:
TO muszę teraz przeliczyć, posortować - dla ułatwienia dodam, że to 8 smaków jest - podzielić na części, a potem po kilka zapakować do szafki. Ten karton po otwarciu jest nienaruszalny - rozsypie się ze szczętem :?

Ładuję im do maila milion załączników :evil:

Ulubiona zemsta. :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 07, 2011 20:15 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

kalair pisze:
OKI pisze:Nie :evil:
TO muszę teraz przeliczyć, posortować - dla ułatwienia dodam, że to 8 smaków jest - podzielić na części, a potem po kilka zapakować do szafki. Ten karton po otwarciu jest nienaruszalny - rozsypie się ze szczętem :?

Ładuję im do maila milion załączników :evil:

Ulubiona zemsta. :ryk: :ryk: :ryk:



Weź im wyślij fax z compa. taki na min 50 stron. powtórz to 10 razy. Jeżeli maja fax na folię to bedą zachwyceni i jutro u mnie bedą na cito zamawiać . Te folie sa przeważnie na jakieś 180 stron.. a jeśli nie maja na folie to jest szansa ze im zapchasz pamięć w faxiorze.

Też to wnerwia bo tzreba znaleźć w instrukcji jak to wyczyścić.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw kwi 07, 2011 20:17 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

kalair pisze:
OKI pisze:Nie :evil:
TO muszę teraz przeliczyć, posortować - dla ułatwienia dodam, że to 8 smaków jest - podzielić na części, a potem po kilka zapakować do szafki. Ten karton po otwarciu jest nienaruszalny - rozsypie się ze szczętem :?

Ładuję im do maila milion załączników :evil:

Ulubiona zemsta. :ryk: :ryk: :ryk:

Te niemieckie głąby mają zablokowaną skrzynkę na załączniki :evil:

Ale to nic :twisted:
Podesłałam im linka do albumu :twisted: Przy okazji ustawiłam dostępność "w cały świat" i dałam chwytliwy tytuł :twisted:
Google albumy to chyba nieźle pozycjonują? :mrgreen:
Ops :roll: :twisted: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 07, 2011 20:18 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Chyba.. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 07, 2011 20:22 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

salvadoredali67 pisze:
OKI pisze:
salvadoredali67 pisze:Wola - tak jakoś mi się skojarzyło ,że mówiłaś o tej okolicy ( Nowolipki czy cóś.. jednak mogę się mylić - stary jestem) wspominając zamkniętego przez Ciebie w ciemnicy na wiele tygodni, bez jedzonka i picia kotecka. Tego samego którego bohaterski Piotr własnymi ręcami i na własnych nogach wydobył i pochował w bezimiennym grobie .....

Nie dojeżdżam na Żoliborek? jakbyś znała kocie zwyczaje tobyś wiedziała ,że obok Alix jest przejazd przy Cytadeli...

Tam właśnie gdzie Alix ma wystawione samołapki .

A i drugi dojazd jest szybki i prosty. ucieczka przez Powązkowska do Krasińskiego. Albo Obozowa- Tatarska - Powązkowska i już.....


Buhahaha :ryk: :ryk: :ryk: No to mi się humor polepszył :ryk: :ryk: :ryk:
Często jeździsz tamtędy autkiem? :twisted:
W godzinach innych niż środek nocy? :twisted:
Stawki stoi, Obozowa stoi, na Powązkowskiej to chyba przez pomyłkę chwilowo nic nie robią :mrgreen:
Al. Solidarności jest objazd Prostej - stoi w kierunku woli :twisted:
Konwiktorska - zapomnij, ta mała (nie pamiętam) - można się zestarzeć na muminka :mrgreen:
Koty - fakt - nie mają problemu :mrgreen:

Muranów, ale ten śródmiejski :lol:


Jestem mocno wygodnicki i potwornie leniwy. Biuro na firmę wynająłem sobie kilometr od domu. i dojeżdżam z Myckiewicza na Rydygiera jak jakie Panisko autkiem. Jest co prawda na gaz ale nie zdarza mi się ,żeby komp włączył lpg przed dojazdem na parking pod pracką. A i po i klientów z wawy wyedukowałem tak ,że albo sami przychodzą po towar albo mogą sobie zamówić kurierem miejskim. W ciągu dnia wyjeżdżam tylko wtedy kiedy mam wenę twórczą i baardzzzzoooo ale to baaaaaardzo mi się chce. albo raczej nie chce mi się patrzeć na wspólnika.
:ryk:

Tak że korki mi nie straszne...

Czekaj no, aż tam się rozkręcą te wszystkie budowy i znowu zamkną Rydygiera :twisted:

A po jaki towar? Bo może tatuśka podeślę? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 714 gości