

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ula-misia pisze::1luvu:![]()
Dzien doberek
![]()
![]()
agnieszka1565 pisze:sukces pierwsza klasa![]()
leki pomogą
Ciepła pisze:dzis jest przegwizdane..
wieje od wczoraj jakby sie kto powiesił..
a ja dzis byłam u laryngologa![]()
..
z 18 byłam 1 i to sie nazywa sukces haha![]()
..
dostałam leki i sie lecze..
zobaczymy czy mi pomogą
Danusia pisze:Ciepła pisze:dzis jest przegwizdane..
wieje od wczoraj jakby sie kto powiesił..
a ja dzis byłam u laryngologa![]()
..
z 18 byłam 1 i to sie nazywa sukces haha![]()
..
dostałam leki i sie lecze..
zobaczymy czy mi pomogą
muszą pomóc![]()
![]()
![]()
nie ma innej opcji
ula-misia pisze:jest inna opcja- płukanie zatok-brrrrrrrr
Ciepła pisze:ula-misia pisze:jest inna opcja- płukanie zatok-brrrrrrrr
witaj Uluś![]()
właśnie się tego obawiam
ula-misia pisze:Ciepła pisze:ula-misia pisze:jest inna opcja- płukanie zatok-brrrrrrrr
witaj Uluś![]()
właśnie się tego obawiam
nie życzę nikomu choć sama nigdy nie miałam ale mój Jaculek to przynajmniej raz do roku ma taką przyjemność
KaleidoStar pisze:U nas też wiuga, jakby się kaszub powiesił. Ledwo byłam w stanie kontener z chłopakami utrzymac. Najgorsze, że z moich okien jakoś nie widac, mimo że zawsze przy wichurach w kominie wyje i po balkonach. A dziś cisza. I se wyszłam w krótkiej kurtce.. Bez kaptura. Miałam ochotę głowę wsadzić do kontenerka - w nocy pewnie zatoki ze zdwojoną siła się odezwą. A już bylo trochę lepiej...
Czy to płukanie zatok to faktycznie tak boli?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jrrMarko, Nul i 73 gości