Behemot V

[pozytywka]

cierpliwość i miłość

[sliver_87]

cierpliwość i miłość

o,o ...właśnie tak, pozytywko

[AYO]

Nie ma co dywagować Dziewczęta - darzę to stworzenie miłością bezwarunkową, to go w końcu zsocjalizuje i tego się trzymamy

[jasdor]

Tak sobie czytam i łezka mi się w oku kręci. AYO gdzie można znaleźć taką drugą Dużą?
Nasza Kropka potrzebuje takiego człowieka, jak TY . Cierpliwość i miłość - to jest to, czego jej potrzeba najbardziej.

[AYO]

Ty mnie tu Siostro nie bierz pod fryzurkę bo mi goopio

Kto jednej pieprznietej staruszce wyrywa z gardła koty do socjalizacji?
Może ja?

[jasdor]

[jozefina1970]

Miałam też takie myśli, że za mało czasu mu poświęcam - ale to nie to

Zainteresowanie zabawką na wędce nie przekracza kwadransa, to samo z myszami nawet takimi piszczącymi.
Może kupić taki tunel z kulkami?
Rekawica z pomponami mimo spryskania kocimiętką leży zapomniana.

Nie mam pomysła

Przecież nie wszystkie koty muszą lubić się bawić

Właśnie - spróbuj Mruśkę namówić na zabawę Łazi, marudzi,m że się nudzi a zabawę każdą olewa po dziesięciu minutach o ile w ogóle ją podejmie

[AYO]

To są droga Józiu objawy kawalifikujące do dokocenia

Behemot jeżeli marudzi to tylko w temacie "wypuść mnie!!" albo "gdzie byłaś tak długo" względnie "wyłaź już z tej łazienki "

[jasdor]

To są droga Józiu objawy kawalifikujące do dokocenia

Zdecydowanie popieram . Nasz Miki (wyrwany staruszce z premedytacją ) jest teraz w DT i okazało się, że nadrabia stracony czas bezzabawowy Kapitalny jest. Rozruszał nawet rezydenta, który też do zabaw nie był skory

[jozefina1970]

To są droga Józiu objawy kawalifikujące do dokocenia

Ja już sama nie wiem

[jasdor]

Zdaj sie na bardziej doświadczone
Powiem tylko tyle: DLACZEGO STRACIŁAM TYLE CZASU? Ja i mój kot w pojedynkę !!!

[AYO]

Żeby była jasność.

Behemot na dokocenie się nie nadaje co wynika chociażby z ostatnich dwóch stron dywagacji - SERIO

Mrusielda, mimo pewnych podobieństw w zachowaniach, jest młodziutka koteczką, której ewidentnie się nudzi i chce do ludzi, że się tak wyrażę.

Nie wpieram Ci niczego na siłę - jestem ostatnią osobą, która by jedynaczce cokolwiek wpierała - SERIO
To tylko materiał do przemyśleń

[jozefina1970]

chce do ludzi

To może powinnam przemyśleć doludzenie

[sunshine]

Ja też mam kotkę, która z charakteru jest typową jedynaczką. Do tej pory nie zaakceptowała Juniorów. Akceptuje tylko swoją siostrę. Choć po sterylce na długo nastąpiło między nimi ochłodzenie stosunków. Wiem jedno- w przypadku Mru nie warto czekać. Im młodsza, tym jej będzie łatwiej. A Ty, Jozefino, nie po raz pierwszy się zastanawiasz nad dokoceniem. A skoro się zastanawiasz, to kiedyś w końcu podejmiesz tą decyzję. Dlaczego więc nie teraz?

[Patmol]

To może powinnam przemyśleć doludzenie

a jakbyś wzięła na Dt tą samotną kotkę od jasdor