Wariatkowo 9. I tymczasy ;) B&B s. 60, 84, Baśka s. 89 :)

[Caragh]

Marża też konkurencyjna

Pacjenci Ci pouciekaja
A to nie wskazane przy wariatkowie

[OKI]

I ja zaznaczę

Coś wyciąć?

wdzięcznie to ja potem ją trzymałem na stole.- Się nie ruszyła na milimetr.

Co zrobiła w drodze powrotnej?

[OKI]

Marża też konkurencyjna

Pacjenci Ci pouciekaja
A to nie wskazane przy wariatkowie

Cichaj, to nie zauważą, rachunek wystawię na końcu

[Caragh]

Cichaj, to nie zauważą, rachunek wystawię na końcu

[kalair]

Melduje sie i dobranoc.

[OKI]

Melduje sie i dobranoc.

Dobrej Bożenko

[kalair]

Acha, i NIC nie place, wypchajcie sie.

[OKI]

Acha, i NIC nie place, wypchajcie sie.

Nie nerwujsia na zapas

[kalair]

Acha, i NIC nie place, wypchajcie sie.

Nie nerwujsia na zapas

No!

Spadam, wycaluj Damesce, i Tacie musowo!

[salvadoredali67]

I ja zaznaczę

Coś wyciąć?

wdzięcznie to ja potem ją trzymałem na stole.- Się nie ruszyła na milimetr.

Co zrobiła w drodze powrotnej?

zawodziła tylko . jakiś taki koci:" jak mnie wypuścisz to ja Ci...." i potem było niecenzuralne.
Alix wzięła ją do siebie na przepraszanie kota za podeptanie godności.

A ja dumnie do Shrekusia i opowiedziałem mu o tym. i kupiłem na Burakowskiej w piekarni kremówki - oceniłem że mi się należały za to przeżycie z qupalstwem sierściucha. i właśnie je zeżarłem i już mi jest niedobrze. i cukier mam 300. i dodatkowa insulina nie pomaga na razie.
To musiała być zemsta potwora. znaczy naszej kochanej gołąbeczki.

[OKI]

Acha, i NIC nie place, wypchajcie sie.

Nie nerwujsia na zapas

No!

Spadam, wycaluj Damesce, i Tacie musowo!

Siur
Wczoraj nieco Tacię odkłaczyłam, to wycałuję

[OKI]

zawodziła tylko . jakiś taki koci:" jak mnie wypuścisz to ja Ci...." i potem było niecenzuralne.
Alix wzięła ją do siebie na przepraszanie kota za podeptanie godności.

A ja dumnie do Shrekusia i opowiedziałem mu o tym. i kupiłem na Burakowskiej w piekarni kremówki - oceniłem że mi się należały za to przeżycie z qupalstwem sierściucha. i właśnie je zeżarłem i już mi jest niedobrze. i cukier mam 300. i dodatkowa insulina nie pomaga na razie.
To musiała być zemsta potwora. znaczy naszej kochanej gołąbeczki.

Trzeba się było z sierściuchem podzielić kremówką, toby cukier tak nie wzrósł
Gołąbeczka jest urocza i kochana, proszę nie siać fermentu

[salvadoredali67]

To nie ja siałem dzisiaj ferment tylko gołąbeczka. zasiała , oj zasiała...

a piesiuniowi kremówki nie dam boby się struł jeszcze. To naprawdę była piekarnia na Burakowskiej a nie Blike. kochany piesiulek..

[OKI]

Na Burakowskiej to jest SPC, wielce przyzwoita piekarnia Mój dziadziuś tam po chleb chadzał - choć od domu było niezły kawał

[salvadoredali67]

to dawniej
a teraz jest Grycan. i sklepik 24 godzinny.
SPC zostało na Burakowskiej bliżej Krasińskiego.tam chyba też jest sklepik ale nie wiem czy czynny w nocy.