» Śro kwi 06, 2011 21:56
Re: Skierniewicka banda i arystokracja
Z kolorami damy radę, może w uda się od 2013, ale z prunżkami bedzie problem. Ale nic to, skończym jedno, zaczniemy się starac o kolejne. Ruskie, jeno nie pamiętam w jakiej to federacji mają podział na prunżki. A wracając do sędziuff to oni żadko widzą takiego z klasykiem jak Mimi i nie wiedzą jak mają na to patrzeć. Raz zapytałam młodego Pruchniaka co sądzi o jego pręgowaniu, to nic nie odpowiedział, bo chyba nie miał nic do powiedzenia.