» Wto kwi 05, 2011 19:57
Ptyś FeLV+
Kocurek rozsypał mi się w ciągu kilku dni. Stał się osowiały, nie interesował się jedzeniem, leżał tylko w jednym miejscu.
W niedzielę miał 40 stopni, podałam 20mg Tolfedine, a w poniedziałek pojechałam do weterynarza.
Po południu w poniedziałek miał hipotermię i to nie zmieniło się do dziś.
Mocno podwyższona amylaza, trochę ASPAT
Nerki, ALAT, cukier w normie.
Oprócz tego anemia - niski hematokryt, hemoglobina i erytrocyty.
Leukocyty w normie.
Dostał antybiotyk, przeciwzapalny, Kreon na trzustkę, podskórnie podaję ciepły płyn Ringera.
Trochę je, ale bez entuzjazmu. Nie widzę żadnej reakcji na leki.
Źle z nim, a wetka mówi, że to są dość dziwne wyniki i nie wskazują na nic konkretnie.
W czwartek ma go znów obejrzeć, pewnie poda antybiotyk, może nakłuje brzuszek. Ale porusza się zupełnie po omacku.
Kotek ciągle ma niską temperaturę, w południe 36,4.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Ostatnio edytowano Wto kwi 12, 2011 16:28 przez
wania71, łącznie edytowano 3 razy