» Śro kwi 06, 2011 14:57
Re: Czekoladowy kucurek burmski szuka nowego domu :(
Spokojnie, poczekam, chociaż mam nadzieję, że odpisze w miarę szybko.
Mam w domu kociaka 7-miesięcznego, który niestety parę dni temu został sam. Jego mama, a nasza ukochana koteczka odeszła za tęczowy most po bardzo długiej chorobie. Ciężko to przeżyliśmy i przeżywamy nadal nie ukrywam, ale chcemy zapewnić Klopsowi towarzystwo, żeby nie był sam i miał się do kogo przytulić, jak jesteśmy w pracy...
Myśleliśmy z narzeczonym o kocie ze schroniska, po przejściach, ale po długich i płaczliwych rozmowach doszliśmy do wniosku, że jeszcze nie jesteśmy gotowi na chorego kota. Boimy się, że straty kolejnej ukochanej istoty moglibyśmy teraz nie znieść. Ani my, ani Klops...
Jest w nas dużo smutku i pustki, której nigdy nie wypełnimy, bo Jadzia była cudowną kochającą kotką, ale mamy też mnóstwo miłości, którą chcemy obdarować nowego kota. Mam nadzieję, że się uda...
Tak więc czekam na jakąś informację...
...to tylko moje zdanie...