WROCŁAW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 04, 2011 8:46 Re: WROCŁAW

Fotki zrobię, tylko jeszcze sama nawet nie wiem kiedy. Padam..
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 16:49 Re: WROCŁAW

martka pisze:Dramat, jedna koteczka ze złapanych jest ewidentnie domowa. Zanim ją jeszcze poznałam już pan portier mówił, ze ktos ją musiał wyrzucić, bo jest oswojona, nakolankowa, inna niż wszystkie pozostałe. Niestety dla niej w takiej sytuacji to nie jest chyba atut, bo jest kopana przez robot. zwłaszcza przy jedzeniu :cry: Co ja mam z nia zrobić? Nie nacięłam jej uszka z myslą o adopcji, niestety nie mam dla niej DT. Jeśli do końca tygodnia nic dla niej nie znajdziemy będę zmuszona ją zwrócić budowie, a tam nic dobrego chyba...Ona normalnie klei się do ręki człowieka, jest spkojna, gorzej do kotów, nie lubi, woli człowieka :wink:

Błagamy o DT....


Widziałam tą kicię. Jest słodka :kotek: ! Taka drobniutka dziewczynka - całą drogę do weterynarza ocierała się o transporterek i mruczała. Pomiaukiwała cienkim głosikiem, żeby ją głaskać. Ona nie może wrócić na tą budowę! Tam jest kilkaset pracowników, którzy nie są najlepiej nastawieni do kotów :( Niektórzy rzucą coś do zjedzenia, ale zdarzają się i tacy, co koty kopią.. :placz: a ona jest taka ufna do ludzi!

Bardzo prosimy, kto może dać DT?

mawin, jutro postaramy się z martką zrobić jej zdjęcia, bo dziś już będzie za ciemno (mój aparat średnio sobie radzi bez światła dziennego).
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 04, 2011 20:48 Re: WROCŁAW

zaznaczam sobie :kotek:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pon kwi 04, 2011 21:37 Re: WROCŁAW

Agita pisze:
martka pisze:Dramat, jedna koteczka ze złapanych jest ewidentnie domowa. Zanim ją jeszcze poznałam już pan portier mówił, ze ktos ją musiał wyrzucić, bo jest oswojona, nakolankowa, inna niż wszystkie pozostałe. Niestety dla niej w takiej sytuacji to nie jest chyba atut, bo jest kopana przez robot. zwłaszcza przy jedzeniu :cry: Co ja mam z nia zrobić? Nie nacięłam jej uszka z myslą o adopcji, niestety nie mam dla niej DT. Jeśli do końca tygodnia nic dla niej nie znajdziemy będę zmuszona ją zwrócić budowie, a tam nic dobrego chyba...Ona normalnie klei się do ręki człowieka, jest spkojna, gorzej do kotów, nie lubi, woli człowieka :wink:

Błagamy o DT....


Widziałam tą kicię. Jest słodka :kotek: ! Taka drobniutka dziewczynka - całą drogę do weterynarza ocierała się o transporterek i mruczała. Pomiaukiwała cienkim głosikiem, żeby ją głaskać. Ona nie może wrócić na tą budowę! Tam jest kilkaset pracowników, którzy nie są najlepiej nastawieni do kotów :( Niektórzy rzucą coś do zjedzenia, ale zdarzają się i tacy, co koty kopią.. :placz: a ona jest taka ufna do ludzi!

Bardzo prosimy, kto może dać DT?

mawin, jutro postaramy się z martką zrobić jej zdjęcia, bo dziś już będzie za ciemno (mój aparat średnio sobie radzi bez światła dziennego).

jeśli mogę coś doradzić, to załócie jej osobny wątek.... poprosimy o FB

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto kwi 05, 2011 6:50 Re: WROCŁAW

W sobotę złapana kotka- niestety okazało się, że karmi, po przespaniu się u mnie w domku pod kocykime wróciła po 21 na budowę, wczoraj ją widziałam, żywa, pojadła :wink:
Musiała być świeżo po porodzie, bo jeszcze krwawiła z narządów rodnych. Musiałam ją wypuścić.

Wczorajsza łapanka- złapana na klatkę od jessi Wasza Burasia, szybciutko wypuszczona z powrotem, a czarna grała mi na nosie. Kolejna próba dzisiaj, nie wiem właściwie co z tymi kotami tam będzie jak zakończy się budowa :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 8:53 Re: WROCŁAW

:-( :-( a ile mniejwięcej kotów tam żyje? czy po zakończeniu budowy nie mogą tam zostać?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 8:56 Re: WROCŁAW

Dokładnie nie wiem, wczoraj starałm się zliczyć, wyszło ok. 10,11 razem z kocurkami. Jak budowa się zakonczy to tam nie będzie terenu tylko budynki, tak mysle, nie będzie baraków, nie będzie palet gdzie mogłyby się chowac, więc pewnie się rozpierzchną, pogubia, rozejdą i zaginą.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 8:04 Re: WROCŁAW

Wydaje mi się, że na razie na budowie nie ma już kotek do zrobienia, bo wyszło mi:
stan kotów:
4 kocurki:
1 bury- wykastrowany
1 marmurek
1 czarny
1 czarno-biały duzy
1 buro-biały-mały- Dt u jessi- b. dziękuję

domowa- po zabiegu
bura- po zabiegu- praca wykonana przez dziewczyny
czarna- po zabiegu, siedzi u mnie, wraca na budowę chyba jutro
czarna- niestety okociła się- wczoraj szukałam małych w piwnicach budowanego budynku, bez efektu :(

Dwie na Pomorskiej łapane od jesieni- okocone :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 8:30 Re: WROCŁAW

czyli są 3 kotki z małymi :-(
co z nimi bedzie :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 9:14 Re: WROCŁAW

tak 3
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 9:23 Re: WROCŁAW

Pisłam do Rudaa dwa razy- nie mam odpowiedzi :roll:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 17:47 Re: WROCŁAW

martka pisze:Wydaje mi się, że na razie na budowie nie ma już kotek do zrobienia, bo wyszło mi:
stan kotów:
4 kocurki:
1 bury- wykastrowany
1 marmurek
1 czarny
1 czarno-biały duzy
1 buro-biały-mały- Dt u jessi- b. dziękuję

domowa- po zabiegu
bura- po zabiegu- praca wykonana przez dziewczyny
czarna- po zabiegu, siedzi u mnie, wraca na budowę chyba jutro
czarna- niestety okociła się- wczoraj szukałam małych w piwnicach budowanego budynku, bez efektu :(

Dwie na Pomorskiej łapane od jesieni- okocone :(

no to jakoś te maluchy trzeba namierzyć 8) ale najleoiej za kilka dni
w ubiegłym roku na Pradzyńskiego , kilka zlokalizowałam kilkudniowe maluchy i kocica się zdenerwowała i je przeniosła :roll:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw kwi 07, 2011 9:53 Re: WROCŁAW

tylko te maluchy (aż 3 mioty) trzeba gdzieś umieścić a DT brak :-(
no i koniecznie te kotki trzeba będzie ciachnąć a złapać widać nie jest prosto skoro nawet Martka ma problem :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 10, 2011 0:12 Re: WROCŁAW

Zapraszam na bazarek dla martki i jej podopiecznych:

Perfumy
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 6:57 Re: WROCŁAW

majka222 matko, bardzo dziękuję za pomoc fin., bardzo

agita :1luvu:

Koteczce łzawią oczka, chyba już chronicznie :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, darianna1 i 60 gości