50kotów Darłowo- czas sterylek. Zapraszam do III wątku ! :)

Fotki z DT powinny być

Chociaż na razie Malizna i tak trafi do lecznicy. Kominiarz już ochrzczony imieniem CHOCKO :mrgreen:

Dziś chyba miał iść do weta, żeby zobaczył mu gluta. Ja też się boję, że może mieć cukrzyce, bo zachowywał się jak Babcia/Basia- dużo spał, chodził taki przymulony i bardzo dużo pił !

Mam za to fotki Czarnego, bo akurat był jak wpadłam do Agnieszki

On pilnie szuka domu... Bo rezydent czując jego obecność.. sika... Wczoraj obsikał młodej plecak i nie poszła do szkoły...
Piszczoch fantastyczny..
Obrazek

Mówię do Pauli: " zrób mu fote, jak widać pędzelek ". No to zrobiła :ryk:

Mamusia zaraz przed wypuszczeniem

Niezłe z niej ziółko :roll:

A tu jej potomstwo

Ostatnie, które miała :mrgreen:

3/5

Grubaska

W poście wyżej już za dużo fot :roll:

A ja jeszcze posiadam :mrgreen:

Teraz Puszysta, do której imię obecnie w ogóle nie pasuje

I to wredne :roll:

Pucuje ogonek

" Daj że mi wreszcie tą chałupę ! "
Obrazek

Gratulacje udanej akcji. :piwa:

Kinga zaraz wchodzę na krakvet i głosuję.

hahahahaha :ryk:

Plama jak zwykle pokazuje swoją idealnie fotogeniczną naturę :lol:

Proshe Iza, podziwiaj jeszcze Piti :mrgreen:

A w to ktoś uwierzy ?

I jeszcze trochę mojego skarba :1luvu:

Pikacz z new house

Dzięx młoda :1luvu:

Piti jest the best

mam nadzieje, że trafi jej się super domek

Coby tego dobrego nie było... wysłałam osobę do wizyty po adopcyjnej Puszka ( od Tęczy ). Okazało się, że kota NIE MA............. Niby jest u matki właścicieli i z takim założeniem go brali. A to NIEPRAWDA ! Brali go dla siebie, nic nie było wspominane o żadnej matce ! Jestem załamana

A miałam jakieś głupie przeczucia... Z tymi ludźmi spisałam pierwszą umowę. Tak mi wtedy coś mówiło... :cry:

Z Fredziem u cioci też nie za dobrze

Jutro zabieram go do weta. Ta cholerna rana nie chce się goić ! Zna może ktoś jakąś dobrą maść na rany ? Jemu non stop leci ropa ! Mimo wielu zastrzyków, tabletek...

kinia098 pisze:Coby tego dobrego nie było... wysłałam osobę do wizyty po adopcyjnej Puszka ( od Tęczy ). Okazało się, że kota NIE MA.............

To skandal i nie w porządku zarówno wobec Ciebie, kota jak i zapewne matki tych państwa. Czy jest możliwość kontaktu z tą matką, czy też stwierdzili że nic to Was nie obchodzi? Gdzie ten kot jest, w Warszawie? Chodzi mi żeby przynajmniej sprawdzić czy ten kot ma dobre warunki, w końcu to nie z nią podpisywałaś umowę adopcyjną...

Adam

Nienawidzę takich sytuacji.
Na wizytach po adopcyjnych psów ze schronu co 3 nie był w domu który go adoptował.
Całe szczęście że do większości tych domów dostaliśmy adres i mogliśmy sprawdzić.

Młody jest/ miał być ? w Połczynie Zdroju. FUKSEM udało się znaleźć osobę na wizytę. 'Właściciele' powiedzieli kobiecie, że oni brali kota dla matki i tak było ustalone ( co jest za przeproszeniem gówn* prawdą ! przy spisaniu umowy byli nawet moi rodzice !! ). Powiedzieli, że kot mieszka z nią na wsi i jest wykastrowany. Mieli się ze mną skontaktować i przesłać zdjęcia, że z Puszkiem wszystko w porządku. Czekam. Ustalane było, że kot trafi do nich; do domu z ogrodem, dwójką dzieci, które też po niego przyjechały i psiakiem. Wcześniej mieli kota około 10 lat, ale pewnego dnia im zginął. Teraz mieszkają gdzie indziej. Mieli też jamnika, który miał chyba raka i już nie było szans... Na nk widziałam zdjęcia; i obecnego psa i zmarłego. Wszystko się zgadzało, normalna rodzina chcąca kota. Czemu tak wyszło i ja teraz nie będę spać po nocach ? :cry:

edit: zapraszam na mój wątek

Mała sesyjka z dziś

Jak dla mnie świetna !

Dobry wieczór ponownie

Jeszcze raz obejrzałem zdjęcia - są super, naprawdę. I to nowe imię Kominiarza też mi się podoba, może warto żebym zmienił w ogłoszeniach? Chyba bardziej "marketingowe" (a i tak trzeba uaktualnić jego dane, bo jest w DT)

Jeszcze co do tych państwa co adoptowali kota i dali swojej matce. Może nie warto martwić się na zapas, myślę że raczej kot nie trafił źle. Ale tak czy siak postąpili bardzo nie w porządku i warto byłoby się dowiedzieć co z kotem się obecnie dzieje, jak jego zdrowie itp. W końcu podpisali umowę, a to ich do czegoś zobowiązuje, nie?

Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry :ok:

Mamy jeszcze w końcu trochę kotów do wypromowania :mrgreen:

Adam

Na razie zaczekajmy z Kominiarzem, nowymi ogłoszeniami :mrgreen:

Z Puszkiem nie odpuszczę. Dowiem się prawdy i koniec. :!:

A, matka spod Biedronki chyba się okociła.............. Pani ma mi dać znać na dniach............

Troszkę weselszych wiadomości

Ktoś jeszcze pamięta Alszę, Zgredzię i Tęczę ? :lol:

U Aluni właśnie remont

Zakolegowała się z panem budowlańcem :mrgreen:

Po zakończeniu remontu mam dostać jakieś nowe zdjęcia

Tęczyk- mieszka sobie w piwnicy razem ze starą już koteczką Kasią. Tam obydwie czują się najlepiej. Mają dostęp do ogrodu, posłanka na ciepłych rurach i peeeeeełną miskę

Oczywiście Tęczunia może wchodzić do domku

Jednak zostało jej trochę zachowań z wolności

Kiedy ktoś idzie dać jej jeść- ucieka. Ale jak tylko uda się ją dotknąć, to już się nie odczepi :mrgreen:

No i najprawdopodobniej zostanie :ryk:

Biedna Marta, 3 futra ma ode mnie ( plus swoje 2 psy, króilka, 3 koty i chyba 2 koszatniczki :oops:

). A miała być tylko Zgredzia ! :roll:

No, a Zgredzia dalej zachowuje poważną minkę

Ale jak tylko zobaczy jakąś zabawkę, to od razu oczy jak 5 zł :ryk:

Kominiarz miał już gorączkę i to była najodpowiedniejsza pora, żeby go zabrać :!:

Wszystko już leczone, razem z glutem

Hania Kominkiem zachwycona

Mówi, że jest chyba najmilszy z całej jej 5 rezydentów

Tylko chłopina nie chce robić do kuwety ! Możliwe, że to wina sylikonowego żwirku, więc żwir Komin będzie miał niebawem inny

A, i wet powiedział, że może mieć nawet z 5 lat ! Znowu moje niezawodne oko :roll:

kinia098 pisze:Troszkę weselszych wiadomości
Ktoś jeszcze pamięta Alszę, Zgredzię i Tęczę ?
U Aluni właśnie remont Zakolegowała się z panem budowlańcem Po zakończeniu remontu mam dostać jakieś nowe zdjęcia
Tęczyk- mieszka sobie w piwnicy razem ze starą już koteczką Kasią. Tam obydwie czują się najlepiej. Mają dostęp do ogrodu, posłanka na ciepłych rurach i peeeeeełną miskę Oczywiście Tęczunia może wchodzić do domku Jednak zostało jej trochę zachowań z wolności Kiedy ktoś idzie dać jej jeść- ucieka. Ale jak tylko uda się ją dotknąć, to już się nie odczepi No i najprawdopodobniej zostanie Biedna Marta, 3 futra ma ode mnie ( plus swoje 2 psy, króilka, 3 koty i chyba 2 koszatniczki ). A miała być tylko Zgredzia !
No, a Zgredzia dalej zachowuje poważną minkę Ale jak tylko zobaczy jakąś zabawkę, to od razu oczy jak 5 zł

Kominiarz miał już gorączkę i to była najodpowiedniejsza pora, żeby go zabrać Wszystko już leczone, razem z glutem Hania Kominkiem zachwycona Mówi, że jest chyba najmilszy z całej jej 5 rezydentów Tylko chłopina nie chce robić do kuwety ! Możliwe, że to wina sylikonowego żwirku, więc żwir Komin będzie miał niebawem inny A, i wet powiedział, że może mieć nawet z 5 lat ! Znowu moje niezawodne oko

Boże jak to dawno o nich nic nie było.
Cieszę się, że u babeczek wszystko w porządku.
Może jakieś zdjęcia.

Kinga podeślę ci dzisiaj zdjecia Kominiarza

zapomniałam wczoraj :oops:

50kotów Darłowo- czas sterylek. Zapraszam do III wątku ! :)

Kto przegląda forum