
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gyisha pisze:Witajcie,
dziś w jednej z bram na Piotrkowskiej przyuważyłam kota, który ciągnął za sobą tylne łapki. Kupiłam kawałek kiełbasy i z koleżanką tam poszłyśmy. Okazało się, że kotów jest tam min 7 ( z okien w piwnicach wychodziły kolejne), w tym min 2 kotne. Szaraczek jednej z tylnych łapek nie ma. Nie chciał podejść. Wszystko, co dostały to zjadły. Widać, że nie są zagłodzone, futerko też miały ok. Tylko martwi mnie ten szaraczek. Poradźcie coś, proszę, bo nie wiem, co mam zrobić
ps. jeden z czarnych przy mnie wymiotował
gosiaa pisze:Ania, ale to chyba nie ten wątek, dla kotów wolnożyjących jest osobny wątek, na który wklejasz info.
Duszek686 pisze:Na Gojawiczyńskiej, przy bloku, gdzie mieszka Mrusia i jej Duża, spaceruje sobie kicia i jest najprawdopodobniej w ciąży... Podobno jest strasznie gruba...![]()
Ludzie ją dokarmiają, ale ona chyba regularnie nie przychodzi...
Nie wiem, czy coś się da z tym zrobić...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot] i 669 gości