Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

[kotx2]

Będę miała
Rudolf na razie jest bardzo zdziwiony. Zaczepia łapką kociczkę, która mieszka obok.
A tymczasem koteczek młodych pilnie poszukuję.

o,wiem gdzie jest jedna koteczka ma około 9 tygodni,jest do wziecia,wczoraj się dowiedziałam o niej,biało -srebrna,niestety nie mam jeszcze zdjęć pani trzyma ją w domu i szuka dla niej ludzi

A widzę, że blisko. Może jakieś namiary telefoniczne do tej Pani masz ?

mam nr tel.do sasiadki tej pani,od ktorej sie dowiedziałam,jutro zadzwonie czy to nadal aktualne i dam znać kotek przebywa w Kamieńcu,to tez niedaleko,ale moge go przewieżć w razie czego do zabrza i stamtad mozna by go odebrac

[Gosia B]

Byłam dziś w odwiedzinach u Korespondentki, która po moich prośbach i błaganiach zabrała do siebie Rudolfa ze schroniska na Tymczas. Umówiłyśmy się, że jeśli nie znajdę kotu domu do 15.04 to przejmuję go do siebie bo wtedy u mnie zwalnia się miejsce.

Rudolf jest CUDOWNYM KOTEM - miziakiem, zabawowym łobuzem, uwielbia grzechoczące myszki i wszystko co szeleści Wiemy natomiast, że niestety nie może trafić do domu w którym jest pies Z resztą Rudolf byłby niezły też na jedynaka. Gdyby ktoś z Was poszukiwał takiego kota bardzo proszę o kontakt: do mnie lub do Korespondentki.

A Rudolf wygląda tak:

[kotx2]

śliczny Rudolfik ale smutne oczka ma

[Gosia B]

śliczny Rudolfik ale smutne oczka ma

On takie "marketingowe" miny do zdjęć robi

Nie chcę zapeszać, ale od momentu wystawienia ogłoszeń (ok,. 13.00 dzisiaj) trafiły się już 3 osoby zainteresowane kotem. Jedną odstrzeliłam, ale z dwiema będę rozmawiać o szczegółach. Więc jest szansa na dom Kciuki poproszę

[delfinka]

są
A Rudolfik jak marzenie, piękniś

[Gosia B]

No i kciuki pomogły - jest dom dla Rudolfa Pojedzie do niego w niedzielę wieczorem. Niewychodzący, w Gliwicach, dla jedynaka, u Pani która w zeszłym tygodniu straciła 11-letnią bokserkę z powodu nowotworu. Pani do końca tygodnia będzie kompletować sprzęt dla kotka i w niedzielę zeka na niego wieczorem

Jak ja lubię takie sprawne akcje...

[Korespondentka]

Ja też lubię takie sprawne akcje
Podaj jeszcze strony na których ogłaszasz, może i inne koty szczęście będą miały

[Gosia B]

Przede wszystkim na miau.pl, allegro.pl i cafeanimal.pl No i na naszej stronie Fundacyjnej (kociezycie.pl) jesli zajmuję się adopcją tak jak w tym przypadku

[Korespondentka]

Zytkowy banerek nieaktualny Zyta pojechała dzisiaj do swojego domu. Rozmowy trwały od jakiegoś czasu, ale nie chciałam zapeszać Pani Ania, która Zytę adoptowała na swój koszt zrobiła testy, wyszły ujemne. Mam tylko nadzieję, że kotka rezydentka zaakceptuje Zytę, no i na odwrót. Mam zaproszenie do odwiedzenia dziewczyny. Łzy mi kapią po brodzie, oby więcej takich łez radości.

[edii]

O Matko , ale cudowne wieści

[kotx2]

Zytkowy banerek nieaktualny Zyta pojechała dzisiaj do swojego domu. Rozmowy trwały od jakiegoś czasu, ale nie chciałam zapeszać Pani Ania, która Zytę adoptowała na swój koszt zrobiła testy, wyszły ujemne. Mam tylko nadzieję, że kotka rezydentka zaakceptuje Zytę, no i na odwrót. Mam zaproszenie do odwiedzenia dziewczyny. Łzy mi kapią po brodzie, oby więcej takich łez radości.

świetnie

[delfinka]

Bardzo się cieszę

Zytko, mnóstwo na nowej drodze,
wykorzystaj szansę do ostatniej kropelki

[alessandra]

Łzy mi kapią po brodzie, oby więcej takich łez radości.

nie tylko Tobie ... oby wszystkie schroniskowe ślepaczki znalazły ciepłych, kochających ludzi, to wyjątkowe koty, na wolności umierają, bo jak poradzić sobie w tym świecie nie widząc? , w schronie gasną... a w domu są bezproblemowymi cudownymi duszkami

[Korespondentka]

Mam nadzieję, że Pani Ania nie miałaby mi za złe, że skopiuję i wkleję tekst maila, który dzisiaj otrzymałam
"Witam serdecznie!
Przesyłam zdjęcia Zytki.
Wczoraj gdy przyjechaliśmy najpierw obwąchała kąty a potem usiadła w
kuwecie, Siedziała tak godzinę, więc pomyślałam że skoro ma ochote
posiedzieć to lepiej żeby siedziła w jakimś przyjemniejszym miejscu.
Akurat ogladaliśmy film więc wzieliśmy ją na kolana, siedziała i
mruczała bardzo głośno przez półtorej godziny. Potem zjadła kurczaczka
bo chrupki royala jej nie smakowały. Pierwsze siku zrobiła koło kosza
na śmieci, więc postawiłam tam kuwetę i teraz załatwia się ładnie do
kuwety. Noc przespała pod szafką, jest tam taka fajna kryjówa akurat w
rozmiarze kota
Zytka teraz zwiedza mieszkanie a Zuzia z pozytywnym zaciekawieniem się
jej przygląda. Na razie spokój.

pozdrawiam
Ania "

[delfinka]

A-cha! Zapowiada się powieść w odcinkach
Czekamy, słuchamy ...