Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

rano przeczytamy kolejny odcinek " pamiętnika wampirów"

Raczej pamiętnika szambiarza

. Niestety, znów plackowato, na dokładkę ktoś postawił klocka na podłodze łazienki i starannie zawinął w szmatę

. Leki podane, dziś w miarę ulgowo :roll:

, zobaczymy, co będzie wieczorem.
Gołąbka trochę osowiała, ale to chyba pogoda, wszyscy są nie w sosie. Mogłaby się pogoda zdecydować, czy jest wiosna, czy nie :twisted:

Być nie może, przecież Baśka u mnie - sprawdziłam, nie nawiała

Nic im nie można dać do klatki, bo natychmiast zostaje zakopane w kuwecie. Bardzo skrupulatnie :twisted:

Chyba że to u Ciebie się tego nauczyła :roll:

Nie no OKI, nie przesadzaj.
Alix wcale nie zakopuje w kuwecie. Sam widziałem. To nie ona....

:mrgreen:

Wiem, wiem - ona obok kuwety :mrgreen:

Na szczęście tego Baśka nie zdążyła podłapać :twisted:

i plackowato, a potem zwala na bidulke Zuzulinke . naszą ulubienicę...

Zuzia, kocia nieduzia...

hau, hau, hau...

:kotek:

Plackowatości też nie zdążyła podłapać :kotek:

Ale czy ona miała jakiś kontakt ze Shrekuniem? Bo ten warkot jest wielce mówiący :mrgreen:

duchowy. to trzeci poziom kontaktu. Shrekuś i Baśka to takie Avatary, tylko nie całkiem niebieskie.

:ok:

Oki mam takie pytanie. bo nie mogę się doliczyć : ile kociny jest u Ciebie? oczywiście bez tych co trzymasz miesiącami w piwnicy... :mrgreen:

bo mi wychodzi: że u Ciebie szaleją: Damesa, delicja, Baśka, biała dama - czarna wdowai coś na m - małamysza czy jakoś tak.

Nie mogę się doliczyć ...

Ale pytasz o tymczasy? :twisted:

Czy o komplet? :roll:

viewtopic.php?f=1&t=124700
Aktualnie na oddziale okrągła 10 :roll:

Dzizuz...

a mnie ktoś mówił ,że 60 kilo Shreka to przegięcie.
jeden malutki piesiunio.

dziesięć sztuk? i to bez tych zapasowych w piwnicy.....

No przyznaję ,że szok. podziwiam.
jeszcze jeden i będzie drużyna narodowa na EURO 2012.
:kotek:

Wypluj

Mamuśka jest kotna :roll:

I chora

I kciuki proszę, żeby się szybko podkurowała do ciachnięcia :roll:

Aaaa.... policzyłam - jestem do przodu, mam tylko ok. 25 kg kota :twisted:

Mamuśka to znaczy Ty?
gratuluje. :twisted:

i

za ciachniecie.

25 kilo.tylko?
głodzisz je? czy suszysz jak tego w piwnicy?

Jutro jadę z Alix do bolidupca.
Ostatnio kazali mi patrzeć jak się robi ciach, ciach na jajkach.

Dziewczyny ciachanej jeszcze nie widziałem.
Ale kiedyś mi rodziła na kolanach jedna taka czarna. No w sumie przeżycie było. Poród rodzinny.
Fszystko potem miała wybaczone.
:1luvu:

A to ja odwrotnie - ciachanie dziewczyny już widziałam :lol:

Ja nie jestem Mamuśka, gratulacje się należą krowie :roll:

Koci poród wolę sobie odpuścić :twisted:

ech te kotki...
to skutki przypadkowych kontaktów....

:ryk:

Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Kto przegląda forum