Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Duża mówi, że roślinki nie mają kalendarzy, więc może jeszcze wyrosną jak nikt im nic nie powie!
Trzymamy pazurki (ja) i kciuki(Duża) za Burego

pozdrawiający Badylek

Cześć Badylku! Ale fajnie, że przyszedłeś

.
U nas leje i zimno jest, duża mówi, że znowu żal kotów.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Duża kupiła dziś nasiona kwiatków, które nazywamy "sałatka Frani". Niestety, jest na nich napisane: wysiew w lutym-marcu. Duża już dawno wiedziała, że się spóźniła, bo pamiętała, że trzeba siać w lutym, ale kupiła te nasiona. Teraz nawet nie ma ziemi, tylko torebkę nasion . I tak wiadomo, że trzeba będzie gdzieś kupić gotowe, jak już będzie ciepło.
Fasolka krytyczna wobec ogrodniczych poczynań dużej

U nas marzec jest w kwietniu, mówi duża. Wszystko sieje miesiąc później
Szarusia

Nie było mnie trochę, bo Duża jest wstrętna i wyszła wczoraj rano i wróciła dopiero dzisiaj po południu!
I dopiero mogłem się zabrać za odpisywanie jak na nią pokrzyczałem za zostawianie mnie samego i odebrałem zasłużone głaski;)

U nas też teraz leje, ale jeszcze kilka godzin temu słoneczko tak ślicznie świeciło

Zawsze mi żal kotów tych z piwnic i dworu jak taka pogoda

Badylek

Szarusiu, to Ty masz chyba blisko do Mru?
Fasolka południowozachodnia

caldien pisze:Nie było mnie trochę, bo Duża jest wstrętna i wyszła wczoraj rano i wróciła dopiero dzisiaj po południu!
I dopiero mogłem się zabrać za odpisywanie jak na nią pokrzyczałem za zostawianie mnie samego i odebrałem zasłużone głaski;)

U nas też teraz leje, ale jeszcze kilka godzin temu słoneczko tak ślicznie świeciło
Zawsze mi żal kotów tych z piwnic i dworu jak taka pogoda
Badylek

Twoja Duża przesadziła z nieobecnością. Powinieneś wytłumaczyć, że nie możesz tak długo być bez Dużej

Nie wytrzymałabym. Fasolka współczująca

MalgWroclaw pisze:Szarusiu, to Ty masz chyba blisko do Mru?
Fasolka południowozachodnia

Tak, mam niedaleko do Mru. Ale on ma wiosnę jakiś tydzień wcześniej niż my.
Szarusia północnowschoodnia

taizu pisze:
MalgWroclaw pisze:Szarusiu, to Ty masz chyba blisko do Mru?
Fasolka południowozachodnia

Tak, mam niedaleko do Mru. Ale on ma wiosnę jakiś tydzień wcześniej niż my.
Szarusia północnowschoodnia

W łebku mi się kręci od tych kierunków

Fasolka

Widzisz, Fasolko, Duża czasem musi się zająć młodszą siostrą :roll:

Ale ja wiem, że tak naprawdę, odwiedza tego wstrętnego innego kota i psa, które tam są :evil:

Jakbym ja jej nie wystarczał :evil:

wschodni i zachodni Badylek

taizu pisze:
MalgWroclaw pisze:Szarusiu, to Ty masz chyba blisko do Mru?
Fasolka południowozachodnia

Tak, mam niedaleko do Mru. Ale on ma wiosnę jakiś tydzień wcześniej niż my.
Szarusia północnowschoodnia

To i tak blisko! Jestes bardziej na polnoc?

Mru

caldien pisze:Widzisz, Fasolko, Duża czasem musi się zająć młodszą siostrą
Ale ja wiem, że tak naprawdę, odwiedza tego wstrętnego innego kota i psa, które tam są Jakbym ja jej nie wystarczał
wschodni i zachodni Badylek

Coś Ty, Badylku, na pewno wystarczasz Dużej. Ona Cię kocha najbardziej na świecie, tylko tamci potrzebują opieki (wiem, wiem, duża zawsze tak się tłumaczy Pralci, jak ściąga kota do łazienki). Ale tak naprawdę jest

Fasolka

Dorota pisze:
To i tak blisko! Jestes bardziej na polnoc?

Mru

Jestem bardziej na wschód
Szarusia prawie sybiraczka

Prawie nie znaczy to samo

Na szczęście, Szarusiu. Na Syberii podobno jest zimno.

Ale geograficzny watek się zrobił.
U nas Duża zawsze sieje zioła i kwiaty na balkonie później niż przepisy każą.
Uważa, że w doniczce i korytku jest duzo mniej ziemi i nasionka zmarzną jak za wcześnie wysadzi.
Haker zachodni

co ciekawego u jednej z najpiekniejszych kocich czarnych perel? :1luvu:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Kto przegląda forum