Ja już o nim pomyślałam tyle że jest jeden problem. Od czasu do czasu wyjeżdżamy i koty zostają same na 3 dni, a wtedy nie miałby kto podać mu mięska, byłyby tylko chrupki. Ale jest taki cudny, że na pewno znajdzie szybko domek
A w ogóle, znalazłam teraz jego pierwsze zdjecie, z samochodu, tuż po tym, jak go wzięłam- śmiesznie i dziwnie wyglądał- taki pękaty wiejski kot Teraz naprawdę wyszlachetniał O:
One zawsze w zgodzie, byle żadne ciało nie dotykało innego, bo tego to za bardzo nie lubią Chociaż widzę, że na jednym ze zdjęć właśnie Cekin przełamał tą barierę
Biała to Pala, cudak z piwnicy, najwspanialszy kłebuszek na świecie.